Ja pisałam, ze płace 30 zł za rachunki, dziś dostałam po kolei kwoty 23,28; 32,71; 37,8; 34,89; 35,11, 32,59. Nie mam skanera bo bym zeskanowała rachunki. Nie wiem gdzie jest ta opłata 30zł licznikowa ja mam na rachunku rozpisane: abonament 8,6 zł, opłata sieciowa stała 7,4zł, opłata sieciowa zmienna 4,2 zł, za gaz 8,16zł (całość 34,89zł). Nie głodzę rodziny, normalnie gotuję, no ale faktycznie nie piekę też placków na wesela, nie suszę grzybów na jesieni i nie ogrzewam gazem. Rodzina trzyosobowa. Wolę płacić za siebie.
Trzy osobowa rodzina u mnie w bloku płaci ok.24 zł.za gaz i nikt za nikogo nie płaci ,płacimy ryczałt jesteśmy zadowoleni płacisz 32 zł i się cieszysz to dobrze bo szczęśliwy naród to bogaty naród tylko nie zakładaj nam tego dobrobytu jaki posiadaż bo my go nie chcemy i tyle tak trudno to zrozumieć?
to się nie dziw ,że spółdzielnia będzie wiecznie do was dopłacać co gazownia za darmo im dostarcza gaz,założą liczniki albo spółdzielnia podniesie stawki
Nie wiem czy macie rację,byłam na walnym na Rosochach i Pan Przewodniczący RN powiedział wyrażnie,że jeżeli są protesty mieszkańców to kto powiedział że wymiana instalacji będzie kontynuowana i tu nikt tego nie potwierdził.Jeszcze mówił o oględzinach instalacji.Na koniec podziękował nam że jasteśmy dobrze wychowani i kulturalni lepiej niż na Stawkach.Więc nie rozumię w czym rzecz się ma.
założyłem ten wątek aby zasięgnąć informacji czy prawdą jest że SM w dalszym ciągu instaluje liczniki i nową instalacje gazową mimo zapewnień na walnym że będą ekspertyzy itd.Z wpisów wynika że robią to dalej bez zgody mieszkańców.Na dzień dzisiejszy nic nie możemy zrobić.Walne za 10 m-cy wtedy zareagujemy stosownie do zaistniałej sytuacji.Na chwilę obecną jesteśmy bezradni i kontynuowanie tego wątku mija się z celem.Bliżej walnego jeżeli nic się nie zmieni naprawimy to co nam nie wyszło w tym roku.
Przy tych licznikach przychodzą non stop rachunki, jeszcze jeden nie zapłacony już drugi przychodzi i tak są skonstruowane, że niewiadomo czego dotyczą opłaty. Tak mówią ludzie, którym niedawno liczniki założono.
Niestety poziom edukacji spoleczenstwa do tego sie sprowadza, podpisuja ludziska umowy a dopiero potem dowiaduja sie co podpisali, rachunek zbyt trudny, w radiu powiedzieli to prawda, a jak pare szmatlawcow cos napisze to juz pewnik. Ludzie czytajcie ze zrozumieniem.
Możemy tylko apelować do mieszkańców aby nie podpisywali niekorzystnych umów z firmą instalatorską.Są one szkodliwe dla nas a składając podpis bierzemy pełną odpowiedzialność za tą inwestycje.SM umyje ręce twierdząc-przecież Pan,Pani podpisała umowę a nikt was do tego nie zmuszał.Bloki przeznaczone na ten rok muszą wytrzymać do walnego w przyszłym roku gdyż nie mamy innych możliwości zablokowania tego cudu nad Kamienną jaki jest w SM "Krzemionki"
Nawet jeśli rachunek za gaz wyjdzie większy nie powinno się zapominać o rozsądku. Podpisałam protest, ale nie sposób całkowicie odmówić racji spółdzielni. Kasa jest ważna, płacenie za siebie też, a nasze bezpieczeństwo powinno liczyć się najbardziej. Obejrzałam te zdjęcia z wybuchu w Pruszkowie i nikomu czegoś podobnego bym nie życzyła. Może niech każdy mówi i decyduje za siebie. Zastanawiam się czy w obliczu nieszczęścia gość pochwali się, to ja was do tego namówiłem, to moja zasługa?
dlatego miały być ekspertyzy czy instalacja gazowa jest sprawna czy nie dopiero decyzja o wymianie.Kto zagwarantuje że nowa na klatce nie wybuchnie?Są eksperci i bezpieczeństwo w pierwszej kolejności.Może to w moim bloku powinna być wymieniona a nie na Rosochach.Brak profesjonalizmu w zarządzaniu tą SM widać w decyzjach.7 lat wymieniałem instalacje gazowe na blokach min.w Opatowie ale nigdy takiego badziewia nikt nie odstawiał jak teraz.Widziałem te nowe instalacje i to mi wystarczy dlatego jestem przeciw trwonieniu pieniędzy.Obecna instalacja jest wykonana profesjonalnie zgodnie z dokumentacją wymaga przeglądu i konserwacji a straszyć wybuchem to zawsze można nawet przy nowej.
względem bezpieczeństwa to jedno pytanie :jak zabezpiczone są rury gazowe na ścianach nośnych przed zgnieceniem,gdyż blok siada?.Obecnie nie idą przez ściany nośne gdyż są w kanałach.Ci co mają nową instalację może się wypowiedzą?
Odnoszę wrażenie, że w tej sprawie gość wykorzystuje mieszkańców do swojej osobistej wojenki ze spółdzielnią. Niejeden zagina parol za coś tam. Chyba większą przesadą jest ta niby "demolka" niż niedostrzeganie zagrożenia. Chyba już kilkanaście bloków ma nową instalację, a on znowu swoje. Z tego co mi wiadomo to ocena stanu technicznego obiektu należy do zarządcy. Ogólną zasadą powinno być zapobieganie, a nie mówienie po fakcie mądry Polak po szkodzie.
każdy decyduje za siebie,lech chciałbym właśnie wiedzieć jakie zabespieczenia przeciwko rozszczelnianiu się instalacji zastosowano w nowej instalacji w ścianach nośnych i na klatkach.Obecnie nikt nie ma możliwości grzebania,kopnięcia,uderzenia jak to może mieć miejsce na klatce schodowej.Ludzie wnoszą mebla,czy te rury są zabudowane na klatce z kratkami wentylacyjnymi?No i żeczywiście te ściany nośne-mury pękają i siadają więc....?
To, że nie ma w gościu szacunku do innych ludzi i zawodów, to wiadomo, a i widać.
co tu ma szecunek wspólnego z moim dobrem,dbam o to aby mnie nikt w życiu nie oszukiwał a uważam że tu próbują nabić mnie w butelkę,jeżeli ktoś uważa że dodatkowe opłaty i ruina mieszkania jest w porządku to niech sobie zakłada kosmodrom ,jego dom jego wola tylko niech mnie do domu w waciokach nie pcha się bo miotłą pogonie.
można zrobić pomiary, badania gruości ścianek rur, badania połączeń spawanych, a nie wymieniać wyszystko.Na jakiej podstawie wymieniają instalację?