A więcej jest pracujących czy bezrobotnych?(pomijając rencistów i emerytów)
sam niedlugo wyjezdzam w poszukiwaniu zycia, nie pisze lepszego, po prostu zycia, bo w ostrowcu to wegetacja.
może tak / być u mnie w klatce w wieżowcu nie ma żadnego chłopa wszystko za granicą / matka mojej koleżanki z pracy przeprowadziła się do niej , bo co prawda w mniejszym bloku , ale w klatce została sama , reszta pustostany na wynajęcie lub sprzedaż młodzi wyjechali za granicę .
mnie bo trzeba będzie płacić za śmieci..
dla niektórychj życie w ostrowcu to raj na ziemi a dla niektórych takich jak ty wegetacja ale tak jest wszędzie
Ostrowiec jest rajem dla tych którzy tu mieszkają i jadą za granicę do pracy po powrocie pełen szpan , widzę to zwłaszcza po młodych ludziach i tak trzymać , może dzięki wam to miasto nie padnie jak braknie emerytów.
szpan na niby a tam bidowanie po bananie
Ostrowiec kończy się gdzieś na początku Gutwinu,na Dlugiej to już Milkowska Karczma,Janik i Boksycka,W bok od Sandomierskiej to wieś Denkówek Na górze Opatowskiej to Jędrzejow ....itd.Dużo ludzi budując sie na przedmieściach miasta trafilo do gminy Bodzechow.A teraz popatrzmy na takie Starachowice czy Tarnobrzeg .tabliczka z nazwą miasta,czyli chyba granice administracyjne.......... i........ dlugo......długo...... nic......las..... i dopiero caś sie zaczyna pojawiać.
a ja slyszałam od znajomego, ze na Rynku karpie w adidasach sprzedają....