Ja miałam cesarkę kilka lat temu i nie miałam robionej lewatywy,ale jak to jest teraz to nie wiem,takich informacji może Ci udzielić lekarz prowadzący.
Ja miałam cesarkę miesiąc temu i nie robili mi lewatywy tylko pytali czy coś jadłam. A lekarz mnie uprzedził żeby przyjść na głodniaka bo miałam planowaną cesarkę i po 2 godzinach po przyjściu do szpitala synek był już na świecie
O jak dobrze ze ojcu nie robia , bo bym nie wytrzymal. Ale swiat !
ja rodziłam naturalnie i nie miałam robionej gdyż nie wyraziłam zgody.nie było problemu.Po za tym nie należy się wstydzić odruchów fizjologicznych nawet jeśli zdarzyłoby się podczas parcia wypróżnienie. Ludzie obecni na sali porodowej to personel medyczny i gorsze rzeczy w życiu widzieli:)nawet po zrobionej lewatywie nie masz pewności czy taka sytuacja się nie zdarzy. Wiem to z doświadczenia, że wiele kobiet mimo lewatywy "zrobiło swoje". No cóż ogromny ból, skurcze parte i ciśnienie w jamie brzusznej sprawiają, że wypadki się zdarzają :)Może uczucie nie jest komfortowe, ale w końcu "nic co ludzkie nie jest nam obce" prawda? :)
lewatywa to pryszcz w porównaniu do bólu przy porodzie:)
ja nie miałam robionej lewatywy choć płyn zakupiłam bo lekarz kazał. ale wkońcu tak sie szcześliwie złożyło że pojechałam do porodu na ostatnią chwilę ;) i nie było czasu ;);)