Tylko czy można jednoznacznie stwierdzić że w rodzinie brakuje Boga. Znasz powiedzenie "modli się pod figurą, a diabła ma za skórą". Nie zawsze ci co manifestują swoją wiarę są bliscy Boga.
O to, to w samo sedno. Są tacy modlący na pokaz ale zawistni. Najlepiej jakby każdy przyjrzał sie sobie i zrobił rachunek sumienia a potem brał za umoralnianie innych.
To prawda. Niektórzy uświadamiają innych w kwestiach religijnych z zapałem radykała, a jak się okazuje później, to są zawistni, zawzięci i nietolerancyjni wobec poglądów innych, czyli w całkowitej sprzeczności z naukami Chrystusa, które są dla nich źródłem, rzekomo.
Znasz nauki Pana naszego Jezusa Chrystusa?
"Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien".
Pan nasz Jezus Chrystus mówi jasno - nie mam być "tolerancyjny wobec poglądów innych". Przyświecać ma mi głoszenie Prawdy.
Taka jest Jego nauka.
Ale skąd o tym mogłaś wiedzieć, prawda?
To znasz?
„Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.
Filozof, a nic nie rozumie.
Miłować mam człowieka, a nie jego poglądy.
Ty tu nie jesteś dla mnie człowiekiem (już przytaczałem, że nick według prawa nie jest ani osobą fizyczną, ani prawną), więc mogę cię ganić, a nawet gonić lewacki pomiocie :)
Jeszcze raz zapytam: pejsy już zapuściłeś? Obrzezania dokonałeś?
Ty nie wiesz? To daj żonę do klawiatury. Może ona bardziej rozgarnięta. Ktoś musi takiego ciemniaka utrzymywać i karmić.
Dałbym twoją żonę do klawiatury, ale obecnie jej tu nie ma :)
Wiele szkód w duszach naszych Żyd uczynił...
Ani o zawiść tu idzie ani manifestacji nikt nie urządza , Boga nosi się w sercu ,.Nikt też nikogo nie umoralnia ,bo dla dorosłych na to zbyt późno, ale jeśli z pokolenia na pokolenie przenosi się brak wartości to tylko ze szkodą ,a nie pożytkiem dla młodych .