Janik na ulicy leśnej od nocy do świtu hehehe .
nie wiem czy o to chodzi ale jak byłam ostatnio na Janiku obejrzeć tam jakiś staw to faktycznie widziałam pozostałości po zakochanych... i dwie pary koło stawu na trawce:D
no nie wiem bo szczerze powiedziawszy byłam tam pierwszy raz ten staw jest na sprzedaż w takim lesie :)
Ten staw to jest od 5lat do sprzedania i nie ma chętnych do kupienia ,a ludzie robią tam co chcą bo nikt tego nie pilnuje . I odradzam się tam kąpać bo ludzie, przepraszam złe określenie BRUDASY śmieci tam wrzucają i zdechłe zwierzęta domowe .
no właśnie widziałam że za czysto tam nie jest ale widziałam też dzieci się tam kąpały...
FumilyGuy to jeszcze nie widziałeś, że pełno samochodów jest u nas na koszarach?:D
No tak... sami Grzybiarze i Grzybiarki ;P
i na dodatek podłączonym do prądu,ruchy są szybsze
tajemnica zaparowanych szyb - pijani lub upaleni towarzysze w srodku ;P
Piszecie o innych a sami większości robiliście to w samochodzie .Ja tam się przyznam 2 razy mi się zdarzyło a ten drugi raz to zima i przy -15 stopniowym mrozie i 3 godz.rozgrzewki w aucie i obok krążąca policja ,oj było gorrrąco ;-)))
Nie wiem co w tym dziwnego. My z mężem też kochamy się w samochodzie. Lubimy dziwne miejsca. Na przykład u niego w pracy :)
jakie dewiacje???ty pewnie to robisz w nocy, pod kołderką i przy zgaszonym świetle o ile w ogóle robisz:)Nie lubię nudy, a o związek trzeba dbać w każdej jego strefie. Kochamy się z mężem bardzo często i lubimy urozmaicać nasze doznania. Czy to dewiacje???ty chyba w życiu dewianta nie widziałeś. Swoją drogą musisz mieć nudne życie seksualne, albo za mało masz doświadczenia, skoro seks w samochodzie lub w pracy uważasz za dewiacje :)
Nie mam nudnego życia, w domku mi się podoba, nie jestem ekshibicjonistą jak ty ;))
a kto powiedział że jestem ekshibicjonistką???przecież nie rozbieram się przed innymi ludźmi tylko przed mężem. a mnie się podoba i w domku i w samochodzie i innych miejscach.
A mąż to grabarz :)
Oj fantasto, fantasto.