TU p.Sułek bym się nie zgodził,każda lokalizacja dla jednych będzie bliżej dla drugich dalej.A propo tych biednych po dary czy jak ich tam nazwać co niektórzy zajeżdżali prywatnymi taksówkami,a więc nie tacy znowu biedni.A czy pod Nowy Zakład czy do Częstocic MPK też kursuje, jak wcześniej pod dawniejszą lokalizacje.Co do innych nietrafnych lub fatalnych pomyłek to zgoda.Jest wiele błędów i wypaczeń.choćby zabudowa Rynku lokalizacja banków .Czy niefortunnie ul.Zagłoby dumnie nazywana i wychwalana prze Prezydenta obwodnicą i najpiękniejszą inwestycją jego kadencji.
Niech pan zainteresuje się finansami oświatowymi . Potężne pieniądze są tam dzielone praktycznie przez jednego urzędnika. I ta gala dla nauczycieli w hotelu RED.
A co ten człowiek moze? Zrobi kolejną pikietę, a i tak "życie toczy się dalej"
Ja sądzę,że coś po tych moich "nagłaśnianiach" jednak pozostaje i tak oprócz obronienia ZDK-u w 1997r przed sprzedażą wymienie jeszcze pare ważniejszych spraw.W 2004 roku udało uzyskać mi się dane zakładu energetycznego z których wynikało,że w samym powiecie Ostrowieckim prawie 180 rodzin ma wyłączoną elektryczność w domu z racji zaległości w płaceniu.Będąc radnym wojewódzkim naciskałem na starostwo i prezydenta miasta by dali jakieś pieniądze na pomoc tym biednym rodzinom.Motywowałem tym iż wstyd by w 21 wieku dzieci uczyły się przy świeczkach.Niestety w gronie tych prawie 180 rodzin było 42 rodziny z małymi dziećmi.Udało się powołaliśmy specjalną komisję w której przewodniczyłem i zajęliśmy się bliżej 172rodzinami którym przywrócono prąd.Udało się kilka rodzin uchronić przed eksmisjami z mieszkań.Kilku rodzinom ponownie przywrócono grzejniki w mieszkaniach po moim doniesieniu do prokuratury iż zdjęcie grzejników stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia niektórych ludzi.Zorganizowałem pikietę w obronie szkoły podstawowej num 11 która funkcjonuje do dzisiaj.Nagłaśniałem o uciążliwości istnienia ogromnej hałdy miału na kolejowej,którą udało się wykurzyć stamtąd.Przez 7 lat prowadziłem stołówkę dla biednych w której wydano prawie 300 tysięcy litrów darmowej zupy i działała ona we wszystkie dni tygodnia i roku.Jej działanie zostało przerwane wskutek tego,że musieliśmy oddać.(Stowarzyszenie "Jadłodajnia") lokal koło starej huty a prezydent Wilczyński nie chciał wziąć części dworca PKP które ofiarowano w zamian za częściowe umorzenie podatku od nieruchomości.Bzdurą jest wypisywanie o nierozliczonej dotacji Stowarzyszenia.Postępowanie prokuratorskie zostało umorzone już na wstępie przez Policję gdyż było to jedynie uchybienie księgowe ponieważ popłaciliśmy zaległe faktury sprzed daty przyznania dotacji.Zrobiono z tego wielki szum gdyż był to początek 2005 roku i zanosiło się na to,iż będę startował w wyborach do Sejmu. c.d.n
ostatnio na sesji była mowa o kondycji MPK, czy wie już pan, że prawdopodobnie został wypowiedziany układ zbiorowy pracy w spółce
To oszołom tylko pikiety umie robić i to tylko wówczas kiedy mu to pasuje.
Zapomniał Pan jak wspaniale Pan współpracował z Panem byłym Prezydentem, pieniążki Pan od niego dostawał dla trunkowych a potem przyczyniał się Pan do ich dalszej demoralizacji alkoholowej. A oni coś tam pokrzyczeli porozlepiali itp. Brawo Panie przodowniku to się nazywa opieka społeczna w Pana wykonaniu. Wywody Pana są monotematyczne i powracające od czasu do czasu jak bumerang. Daj Pan spokój bo to jest już nudne. Obserwuje pana wyczyny jakieś ostatnie 10 lat i to jest niemal schemat, chyba książkę socjologiczną napiszę. Przy czym sposób działania jest iście aspołeczny i należy go rozpatrywać w szerokim aspekcie psychologiczno-socjologicznej dewiacji politycznej. Proponuję pomóc np. w społecznej organizacji przy poradniach AA, gdzie będzie pan pomagał wyjść ludziom z nałogu, którego nie brakuje w naszym mieście - skoro oczywiście jest Pan zainteresowany dobrem społecznym. Ale proszę bardzo nie polityką bo to już było i nie wypaliło i się w Pana wypadku nie sprawdziło.
Drogi panie ,,otrowczaninie''o pieniazkach jakiś ,którymi przyczyniałem sie do dalszej degradacji osób trunkowych nic nie wiem.Do napisania książki socjologicznej najlepiej o patologiach samorządowej władzy Ostrowca serdecznie zapraszam, może nawet pomoge panu w materiałach,Pomagac ludziom będącym w nałogu powinien Pan ,bo to Pana kolesie doprowadzili do tego ,żę ludzie przez to bezrobocie ,beznadzieję i biedę wzięli sie za picie i wpadli w nałóg.O tym czy będę zajmował się polityką czy nie zdecyduję ja sam .Ja przynajmniej mam jakieś nazwisko przedstawiam się i nie wymadrzam anonimowo.Zapraszam do podobnego działania
nie wazne czy anonimowo, dowodow pewnie niema bo nie sfilmowal, nie zlapal za reke itp. ale fakt jest faktem za głos kiedyś był winiacz i pamiętają to wszyscy pułankowicze w wieku powyżej 25 lat
tacy ludzie jak "ostrowczanin" przyczyniają się do degradacji demokracji w Polsce (Ostrowcu)...nic sam nie robi i drugiemu nie da...a najlepiej się czuje jak go sąsiadka z żoną słuchają
Zostawmy dywagacje na temat tego Pana>
Skupy się na jednym!!! Został postawiony zarzut odnośnie żony Pana Prezydenta(a ile osób w Ostrowcu nie ma pracy i nie uzyskuje pomocy od tych obrażonych);- został postawiony zarzut odnośnie MPK-a przecież ta Pani miała być lekiem na uzdrowienie sytuacji tam panującej a okazała się zarazą-za co notabene pobiera ogromne pieniądze, w tym premie. A kto jej przyznaje te premie.
Może o tym porozmawiamy i o tym się Pan wypowie!!!
kto to wiemy, ale za co??? no bo chyba nie za dobre zarządzanie..
W większości te tysiące mają własne samochody , co widać na parkingach. ZDK nie ma i to jest sukces. Stołówka ??????????????????????Trzeba zapytać współpracowników jak Pan tam rządził. Społecznik??????????????, a co Pan zrobił jako poseł aby zmniejszyć bezrobocie itp. Czy prawdą jest, że nie płacił Pan swoim robotnikom kiedy prowadził Pan firmę budowlaną i do dziś ma Pan zaległości związane a tą działalnością? Cz prawdą jest, że zatrudniał Pan ludzi na czarno? Ile lat nie płacił Pan czynszu za mieszkanie? Czy prawdą jest, że za lokal wynajmowany od miasta gdzie prowadził Pan pijalnie piwa do dziś Pan nie zapłacił czynszu? Ile osób , które objął Pan swoja opieką nadal nie płaci za energię i czynsz? Czy jest Pan społecznikiem zawodowo? Czy naprawiać Pan będzie również swoją sytuację życiową? Czy mógłby Pan pochwalić się swoimi osiągnięciami zawodowymi? Co Pan proponuje bezrobotnym? Czy miał Pan inne wyroki?
panie Leszku proszę o kontakt, bo gdzieś Pański telefon zapodziałem MJ. "WŚ" 608 321 730
Szanowny Panie ''NN'' po zapachu czuc ,iz jest pan powiązany z ostrowieckim układem 90 proc.tego co Pan napisał to tendencyjne bzdety na które nie zamierzam odpowiadać
Czytam Wasze wypowiedzi ,te Za i te przeciw.Istotą sprawy jest fakt że jest w Ostrowcu tzw. opozycja w postaci ex posła pana Sułka.To bardzo ważny element w demokracji.Trudno nazwać opozycją ,osób stanowiących część grupy trzymającej władze w danej miejscowości,gminie czy regionie.Monolit władzy ,jak państwo doskonale pamiętają z mininej epoki ,nigdy i nigdzie nie sprawdził się gdyż brakowało zawsze samokontroli.Moim zdaniem ,społeczeństwo miasta i gminy powinno zawsze posiadać opozycję ,w przypadku miasta Ostrowca w postaci eks posła lub innych osób.Ważne jest by opozycję stanowili ludzie z dużą dozą krytycyzmu,rozwagi i rozumu.Patrząc dalekowzrocznie ma to znaczenie,zawse musimy sobie zadać pytanie ,co będzie,jak będzie ,za ileś lat.Brak samokontroli często prowadzi do niewłaściwego postępowania co w następstwie daje katastrofę.Dobrze zaczyna się dziać w Ostrowcu że ktoś kogoś kontroluje że ktoś kogos sie obawia.Na nauke nigdy nie za pózno,ważne by okręt płynął we właściwym kierunku
Dzięki za wsparcie z dalekiego Hamburga.Cieszę się , że sa osoby myslące tak jak Pan.Utwierdza mnie to w przekonaniu, że warto przeciwstawiac się władzy i wytykac jej błędy i wady ,oraz interesowność w działaniach.Na pewno brak mi krycyzmu,rozwagi i rozumu ,ale nie brak mi odwagi i bezinteresownosci w działaniach.Stale płynałem ''pod prad'' i zbierałem za to cięgi.Mam spora satysfakcję , że bedac posłem udało mi sie niektórym pomóc,chociaz narobiłem sobie wielu wrogów.
"Ham-burg" rozwinę ten złożony skrót,panie Leszku.Chamy i burki, to o nowych mieszkańcach oś.Rosochy w latach 80 tak mówiono