Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Leonard Cohen - był ktoś ?

Ilość postów: 32 | Odsłon: 3066 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

                        Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                        Można jak najbardziej ,Niemen za życia był niedoceniany dopiero po śmierci okrzyknięto ''Dziwny jest ten świat "wręcz hymnem.Klich czy Lipnicka też są niedoceniane a w muzyce masowej liczy sie tylko podkład i wycie a nie słowa czy przekaz bo te piosenki z przekazem sa uniwersalne i zawsze do wysłuchania ,czy to dziś czy to za 10 lat .

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                          Niemen niedoceniany? Ciekawe przez kogo i kiedy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

                        Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                        Napisałem rano parę słów ale obowiązki pochłonęły mnie na parę godzin i dopiero teraz zapoznałem się z treścią Twoich linków (nie wiem , czy tak się mówi ) - Rewelacja - dziękuję Ci za to

                        - Dziewczyna Roma -z A. Banderasem i A. Jolie , filmowo ok ale całość z podkładem Leonarda - genialne ! No i ten drugi filmik to jest Simona i Garfunkela ale ten wers , genialny w takim nastroju Cohenowskim , z duszą . Rok 1964 , mój Boże , świat dla mnie się otwierał , miałem wtedy 20 lat. Dziękuję Ci , kimkolwiek jesteś , ale nadajemy na identycznej fali . Zapisałem to w komputerze ale i moim sercu . Jeszcze raz dziękuję Ci .

                        Gość_WARM
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                          Witaj WARM .Bardzo rzadko jestem na forum, bo po całych dniach pracuję / własna działalność- wiadomo/ Nie przypuszczałam , że spotkam tu kogoś , kto ma takie same upodobania w dziedzinie muzyki jak ja. Na najwyższym piedestale u mnie jest Cohen. Z tych twórców , których Ty nie wymieniłeś dodam od siebie jeszcze zespół Smokie. Fascynują mnie też piosenki z filmów /"Absolwent", czy "Duch" z / A nasze osobowości muzyczne wg. mnie to E.Dmoch z zesp. 2+1 Posłuchaj i zobacz - to dla Ciebie. Pozdrawiam. Dodam jeszcze , że jestem kobietą , ale troszkę młodszą od Ciebie , bo 1964 r. nie było mnie jeszcze na świecie. Miło mi będzie jak coś jeszcze napiszesz. Koniecznie napisz czy Ci się ten utwór podoba.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                          Dziękuję bardzo , właśnie wróciłem z nocnej pracy ( mężczyzna pracujący , żadnej itd...) miło mi , że mogę z piękną dziewczyną pogadać na forum o muzyce jaką lubimy . Zespół Smokie , oczywiście Chris Norman , no a " Absolwent " to Simon & Garfunkel . ( odezwał się we mnie " znawca " ) 2+1 to oryginalna muzyka J. Kruka , powiem szczerze - tak , ale kiedy zespół ten działał , to ówczesna technika nagraniowa w naszym "chałupnictwie" nagraniowym w przypadku 2+1 niezbyt dobrze zgrywała głosy i w/g mnie głos Ewy , jakby niezbyt współbrzmiał z głosami chłopców , tak trochę jakby się wyizolowywał , ale był to niezły zespół , oryginalny , dobre aranże Janusza , rytmika i świeże brzmienie , nie powiem nic ! Tylko o jaki utwór pytasz ? Ale jaki by nie był - od Ciebie , biorę w ciemno ! Jaka jest możliwość kontaktu pozaforumowego z You ?

                          Gość_WARM
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 24

                          Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

              Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

              Dance me to the end of love- znawca, a tytułu nie zna

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                Pragne zauwazyc ze oprocz wyzej wymienianej piesni "dance me..." Cohen mial rowniez inne wybitne piosenki jak na przyklad "suzanne" "famous blue raincoat" czy tez moj osobiscie ulubiony"the partisan"spiewany po angielsku I francusku.gesia skora wszedzie

                Gość_jabberwocky
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26

                Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                Najmocniej szanownego GOŚCIA przepraszam , bardzo ale to bardzo proszę o wybaczenie , no jak jeszcze mogę bardziej prosić , upraszam sie o łaskę i najsurowszy wymiar kary ! To wszystko przez ten pośpiech , najmocniej przepraszam i jeszcze raz przepraszam , jaki tam ze mnie znawca zwykły ostrowiecki kundel jestem a TY szanowny Gościu jesteś wzorem człowieka obytego i znasz się i owszem , chylę czoła przed Twoją nieomylnością .

                WYSTARCZY ! NO !!!

                Gość_WARM
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                  WARM nie przejmuj się , nie ma czym . Dzisiaj takie czasy , że ludzie nawet pasji i zainteresowań zazdroszczą / dlatego m.in. bardzo rzadko tu zagladam/ Uśmiechnij się . To dla Ciebie. http://www.youtube.com/watch?v=PqQGYbF7puA

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                    Nu charaszo , bolszoje spasiba , ja bolsze ułybałsja , ty gost' , ty charoszaja diewoczka , jeszczio raz bolszoje spasiba ! A tak poważnie , to fajnie i zhumorem dobrze jest pooglądać swoje " tatuaże " i zamienić dwa słowa na wspólne temata ( z Wiecha ) Pozdrawiam Cię , kimkolwiek jesteś , duża :) i jeszcze raz :) Nie mam żadnego linka z piosenką dla Ciebie ale polecam Ci - Kenny Ball - Midnight Moscow .

                    Gość_WARM
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                      Dla miłej dziewczyny - Gościa z wczoraj z godz. 01:40 , odsłuchałem znam a jakże , piosenka ta była w filmie " W pustyni i w puszczy " a fantastycznie komponowała się ze ścieżką dźwiękową komp. Andrzeja Korzyńskiego . Nie zajarzyłem od razu , wielkie dzięki , idę teraz lulu, pa i jeszcze raz :)

                      Gość_WARM
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

                        Cohen - wspaniały , jedyny w swoim rodzaju . Mogę go słuchać bez przerwy. Nie ma , nie było i chyba nie będzie drugiego , jemu podobnego. http://www.youtube.com/watch?v=aHwqYd_G43Y

                        tara13
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

      Odp.: Leonard Cohen - był ktoś ?

      Też go uwielbiam. Odkąd pierwszy raz usłyszałam - do dziś .

      wampirzyca
      Zgłoś
      Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę