"Jeśli wskażę, że dziadek Rostowskiego nazywał się Rotfilz to już uznasz to za antysemityzm."
masz przyklad . Po co wykazywac ze jego dziadek byl zydowskiego pochodzenia ? uznajesz to za dobry znak czy raczej zly? mysle ze to dziala chyba na niekorzysc naszego bylego nieudolnego ministra finansow.
Jak to dobrze, że papież nie podlega władzy mojego biskupa. Otóż mój biskup pisze do mnie, że takie wypowiadanie się na temat postępowania biskupów i księży jest deprecjonowaniem ich posługi, spełnia zapisy „kan. 273; 275§1: 529§2 Kodeksu Prawa Kanonicznego” i stanowi podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko naruszającemu te normy, i do przykładnego ukarania go. Twarda, oparta na prawnych przesłankach ocena. Teraz wystarczy bym powtórzył słowo w słowo którąś z ostatnich wypowiedzi papieża Franciszka, a już kanoniści z naszej kurii zaczną pisać i pozew, i dekret, i wyrok. Lepiej również nie cytować co poniektórych wypowiedzi Mistrza z Nazaretu, bo te w ich uszach brzmieć będą jako jawne „deprecjonowanie posługi biskupów i kapłanów”. Aż strach się bać.
http://wojciechlemanski.natemat.pl/63211,i-znow-ten-franciszek
Pan Lemański nie jest żadnym księdzem. Jeśli już to jest to "ksiądz" TVN 24 i Gazety Wybiórczej i sekty z nimi związanej.
Jego działalność do dowód wprost na istnienie i działanie Szatana na ziemi.
TVN i GW to media nienawidzące Koscioła Katolickiego .
Ich troska o pana Lemańskiego jest podytkowana wyłacznie nienawiscią do Koscioła ,księży i ludzi wierzących.
Współczuję wszystkim tym którz y dają się wkręcać panu Lemańskiemu i wspierajacymi go PRL-owskimi gadzinówkami medialnymi.
canal+ wykupiło udziały TVN, canal+ jest powiązane z Rothschildem, dla niektórych pewnie nic to nie znaczy , no cóż współczuję..
Widzę, że świąteczny nastrój wam dopisuje, a w powietrzu kwitnie wręcz miłość bliźniego, która jak wiadomo leży u podstaw każdego słowa polskich hierarchów i spływa na wyciągnięte dłonie wiernych. Zło dobrem zwyciężaj, mówi Pismo, a nie ma większego dobra niż wypędzenie księdza i zamknięcie kościoła przed świętami, albo chociaż naplucie na geja lub Żyda.
Ciemniak - jak już pisałem w "wątku żydowskim", nie chodzi mi o twoje przykłady (obie strony mogą sobie wiele zarzucić - z jednej strony masz wyzywanie Radwańskiej, z drugiej polskie mury pełne nienawistnych haseł; a co do ministra finansów, cieszę się że naszą kasą zajmował się potomek tak biegłego w finansach narodu:), ale o zawsze negatywny kontekst, w jakim się na nie powołujesz. Postępujesz bowiem zgodnie z linią polskiego odłamu Kościoła, który Żydów nakazuje nienawidzić wyraźnie, ale po cichu, w duchu jedynie. Taka cicha pogarda zamiast otwartych słów potępienia jest jednak w równym stopniu grzechem, dla twojej wiadomości - grzeszyć można nie tylko słowem, ale i myślą, w której po równi gardzisz żydami, lewakami, gejami, lemingami, ruskami, komuchami, postępowym biskupem, jak i "prosyjonistycznym" nauczaniem papieża. Doczytaj sobie może w Biblii, bo chyba dawno jej w ręku nie miałeś, co Jezus sądził o nienawiści.
Interesująca opinia, jeśli nie chce ci się czytać Biblii, bo ci z 20:16 i 20:30 pewnie nawet nie słyszeli o takiej książce:
„Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego” głosi jedno z przykazań Katechizmu. Nie ma w nim przecinka – miłuj, ale bez homoseksualisty, bez gender, bez rozwodnika. Nie ma zapisu: „innych potępiaj”.
Piszesz, że Lemański czy Boniecki niczego nie wymagają, a ten pierwszy jeszcze popiera in-vitro - po raz trzeci proszę o przykłady, konkretne cytaty z jego wypowiedzi, które usprawiedliwiałyby tak radykalne kroki względem jego osoby oraz kontrolę napletka zarządzoną ponoć przez biskupa. Umiłowanie i zrozumienie bliźniego zawsze jest trudniejszą drogą niż jego potępienie, więc moim zdaniem to raczej ks. Oko jest łatwą ścieżką dla słabych w wierze. Ks Oko, odmieniający słowo "gender" i "masturbacja" przez wszystkie przypadki, twierdzący że "40 proc. wypowiedzi Chrystusa to groźby" bardziej szkodzi Kościołowi, chociażby narażając go na śmieszność, niż ciepłe i serdeczne, szukające pojednania słowa "postępowców".
1. Widzę, że potrafisz czytać w moich myślach i uznajesz mnie za jeszcze gorszego antysemitę ponieważ ukrytego. Nie popadasz w paranoję?
2. Podaj gdzie "podobno" biskup mówił o napletkach.
3. Założyciel Kościoła Pan nasz Jezus Chrystus mówił, że mówił nic, że będzie ciepło, serdecznie i miło. Wręcz przeciwnie.
4. Proponuję więc, abyś dał prowadzić się takim księżom jak Boniecki czy Lemański, a ja pozostanę przy takich jak ksiądz Oko.
1. Wiesz, jak ktoś na podorędziu przy każdej okazji ma 10000 dowodów zdrad narodu żydowskiego, to "wiedz, że coś się dzieje".
2. "Abp Hoser sugerował, że nie powinienem prowadzić dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. W pewnym momencie dość emocjonalnie zapytał, czy jestem obrzezany - powiedział w wywiadzie dla TOK FM ksiądz Wojciech Lemański, odnosząc się do rozmowy, jaka miała miejsce w styczniu 2010 roku.": więc albo Hoser, albo Lemański jest kłamliwą szują, nie uważasz?
3. To chyba znamy dwóch Jezusów. Twój zszedł z krzyża i wyrżnął pół Jerozolimy, a drugą nawrócił swoimi groźbami i obietnicami zbawienia przez krew, pot i łzy. Na szczęście istnieje tylko w twojej wyobraźni.
4. Zważając na fakt, że "postępowców" jest coraz więcej a młodzi księża przytakują "hoserowym" poglądom głównie ze strachu o swoją karierę, to wkrótce msze w stylu ks. Oko będziesz oglądał tylko na Youtube.
1. Potwierdzasz tym samym, że jestem jeszcze gorszym antysemitą ponieważ ukrytym?
2. Może i nie kłamie Lemański. Nie mam powodu, aby tak twierdzić. Uważam tylko, że w obecnym przypadku kiedy Kościół jest zhierarchizowany ma tylko dwie drogi: albo podporządkować się woli przełożonego, albo założyć własny kościół, ewentualnie pustelnię tak jak zrobił to ten, którego cytujesz ("wiedz, że coś się dzieje"). Wtedy ty i tobie podobni będą mogli słuchać go do woli :)
3. Zapowiedź prześladowań [Vt-3,128, Vt-4,112]
"Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować.
Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom.
Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić,
gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią.
Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy"
Nie ma tu ani słowa o tym, że będzie miło, serdecznie i ciepło.
4. Większość nie zawsze ma rację. Gdyby tak było wybieralibyśmy samych najlepszych polityków.
Tu też nie ma nic i tym, że będzie ciepło, miło i serdecznie:
"Za Jezusem lub przeciw Niemu. Wyrzeczenie [Vt-3,128]
34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.
35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową
36 [JK] i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
37 [Vt-3,145] Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.
38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
39 [JK] [Vt-5,9] Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je."
Żonglowanie wyrwanymi z kontekstu cytatami z Biblii jest zwykle domeną świadków jehowy, dobrze wiedzieć skąd pochodzi twoje przekonanie o nieomylności w głoszeniu jedynie słusznej interpretacji słowa bożego :) W kościele rzymskokatolickim (jest ich kilka w ostrowcu, zajrzyj czasami jak skończysz chodzić od drzwi do drzwi ze "Strażnicą") usłyszysz najczęściej, że Bóg jest miłością lub "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem” (J 15,12), czyli jednak jest ciepło, miło i serdecznie. Podany przez ciebie cytat jest często podawany przez ateistów na dowód tego, jak mroczną i niebezpieczną księgą jest Biblia, tyle że oni nie zadają sobie trudu jej głębszego poznania: miecz może być symbolem późniejszych podziałów na tle religijnym, zresztą ilu teologów tyle interpretacji.
A wracając do tematu, czyli konfliktu Hoser-Lemański, wszystko wskazuje na to, że wyleciał "Za to, że "zżydził" parafię - przed kościołem zrobił pomnik z macew i napisał: "Dzieciom Narodu Żydowskiego pomordowanym przez Herodów", "w ich kościele Biblia leży na półce, której drzwiczki zrobione przez miejscowego stolarza na zamówienie proboszcza przypominają zwoje tory. Że w bocznej kaplicy są witraże przedstawiające starotestamentowe postacie z hebrajskimi podpisami, a w drugiej wiszą macewy uratowane z żydowskiego cmentarza. A w kurii można usłyszeć, że „Lemański z kościoła robi synagogę”.
Autor książki o niechlubnym okresie Hosera w Rwandzie ma świadków, według których niesienie słowa bożego w Afryce to cotygodniowe monologi o żydach i masonach, czyli dokładnie takie jakie smoleńsko-antypapieski odłam polskiego kościoła życzyłby sobie wprowadzić w Polsce. Nic dziwnego więc, że miał alergię na poczynania Lemańskiego: zarzucił mu, że głosił poglądy niezgodne z nauczaniem Kościoła, nie wskazał jednak o co dokładnie chodziło i nikt do dziś tego nie wie, dlatego uważam to za fałszywy pretekst do pozbycia się "żydofila".
Twierdzisz, że ci którzy nie zgadzają się z arcybiskupem powinni odejść z Kościoła i założyć własny. To czym powinni się zająć księża, którzy nie zgadzają się ani z papieżem (który twierdzi m.in., ze to kościół ma służyć ludziom, a nie odwrotnie), ani z przykazaniem Jezusa o wzajemnej miłości? Argument o hierarchiczności kościoła ma dwa ostrza, więc lepiej z nim uważaj, bo możesz skaleczyć się w światopogląd.
- Konflikty w Jasienicy nie wynikają z postawy kurii, mają kilkudziesięcioletnią tradycję. Ci ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać - przekonywał w TOK FM rzecznik kurii warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki. Tłumaczenia nie przekonały Dominiki Wielowieyskiej. - Kuria ma dziwne priorytety. Jeśli chodzi o ks. Wojciecha Lemańskiego jest niezwykle zawzięta. A w innych sprawach wykazuje totalnie niezrozumiałą tolerancję
- Jest jakiś błąd w hierarchii wartości. Jeśli chodzi o ks. Lemańskiego, kuria jest niezwykle zawzięta. A w innych - wykazuje tolerancję totalnie niezrozumiałą. W czym jest większe zło? W tym że się trzyma w parafii proboszcza oskarżonego i skazanego za pedofilię, czy to że się trzyma w parafii proboszcza, który się upomina o godność dzieci urodzonych dzięki zapłodnieniu in vitro?
Przede wszystkim zauważ kto robi ten hałas.
Do tych co nadal uważaj, że Lemański wyleciał za nauczanie niezgodne z dogmatami Kościoła, a nie za zbytnie bratanie się z Żydami:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,16382366,Jutro_otwarcie_kosciola_w_Jasienicy__Parafianie_alarmuja_.html
"W liście parafianie informują, że odbyli (drugą już) "rozmowę z księdzem administratorem dotyczącą tajemniczego usunięcia z kościoła pamiątkowych macew i Tronu Słowa Bożego w kształcie zwoju Tory", ale otrzymali jedynie "wymijające informacje". "Ksiądz administrator [ks. Krzysztof Kozera, jutro dokona otwarcia kościoła w Jasienicy] przyznał, że zna miejsce przechowywania zdjętych elementów wyposażenia kościoła, ale odmówił wyjawienia danych osób, które dokonały tych czynności, oraz nie powiedział ani na czyje polecenie, ani kto złamał dekret biskupa i wszedł do świątyni w tym czasie" - piszą parafianie."
Oczywiście, nie można mieć innego zdania niż nieomylni. Wytykać im bryki, kłamstwa i oszustwa.
Poczytaj wypowiedzi Lemanskiego to dowiesz sie czym sie biskupom zasluzyl w rzeczywistosci a nie powielaj bajek