A i gościu z 2012-05-15, 09:05 , pamiętaj , że dużo ludzi "umiera" za życia - będąc zapomnianymi, więc pamiętaj , że i o tobie zapomnieć mogą.
A co do zmarłych (faktycznie ) ; pamiętajmy, że pielęgnując pamięć o nich dajemy świadectwo pamięci ich życia , że ich życie miało jakiś sens, coś pozostawili w nas i dla nas.
Eremit - mnie jako fana żużla również wstrząsnęła ta informacja.
Był to czarny dzień dla polskiego i światowego żużla - szkoda tylko, żę sędzia zawodów w Gorzowie nie potrafił się zachować i mimo protestów kibiców, drużyny z Zielonej Góry, która odmówiła wyjazdu na tor oraz prowadzących relację telewizyjną, którzy rzucili mikrofony i powiedzieli, że w takiej tragicznj sytuacji nie moga udawać, że nic się nie stało i dalej prowadzić program - sędzia na siłę próbował dokończyć spotkanie.
Żal wspaniałego sportowca, rycerza czarnego sportu, żal przede wszystkim jego rodziny, najbliższych, synów których osierocił.
Gorące i serdeczne wyrazy współczucia dla kibiców Stali Rzeszów.
A takich ludzi jak "gość 8:42" jeszcze los dopadnie - oby nie spotkał się z taką samą obojętnością innych jaką dziś tu wyraża.
Ja jestem w szoku. Upadek nie wyglądał, aż tak groźnie. Miał ogromnego pecha, tak jakby śmierć na niego czekała w tym biegu. Sport piękny, ale często zbiera śmiertelne żniwo...
Niech Ci ziemia lekką będzie RICO...
Motor Lublin