nauczyciela do kuratorium?
a o co chodzi? może jaśniej poprosimy
Nie ma już kuratorium.
Trzeba najpierw do naczelnika do Powiatu lub do UM zależy jaka szkoła
Zależy jaka sprawa ,ale kolejność jest taka-rozmowa z nauczycielem ,dyrektorem ,naczelnikiem i dopiero kuratorium.
Tutaj to ręka rękę myje i nic się nie wskóra.
Można i do kuratorium, tylko nie przyjmują zgłoszeń anonimowych
Opisz wszystko tutaj, zainteresują się media i juz masz gotowy donos.
Niestety tą drogą nic nie załatwisz,moją wnuczkę obraziła i ośmieszyła przy całej klasie nauczycielka, mama zgłosiła to do wychowawcy on cały wystraszony do pani pseudo pedagog. Matka dziecka (bardzo spokojna osoba)została potraktowana przez obie panie podobnie jak dziecko przez wychowawcę(dobrze że tym razem bez publiczności). Brak profesjonalizmu i prostactwo jakim posługiwali się pedagodzy spowodował że inne dzieci dokuczały w sposób wulgarny mojej wnuczce i nikt nie miał na to wpływu.
Piszę tylko dlatego abyś skutecznie walczyła i spowodowała(będzie trudno)aby brak profesjonalizmu był likwidowany.Moja wnuczka przepłaciła te przeżycia ciężką chorobą w okresie dojrzewania i wielomiesięcznym przebywaniem w klinice.
Teraz jest już osobą dorosłą,ale przeżycia z tamtych lat zrobiły swoje.
Proponuję zebrać dowody w postraci nagrań na dyktafonie ( nauczyciel pracujący w szkole państwowej jest jak urzędnik pańśtwowy i można go nagrywać w czasie pełnionej pracy bez jego wiedzy i zgody) i wnieść do sądu o znęcanie psychiczne z kodeksu cywilnego a dotego wspomóc sprawę modlitwą o bożą sprawiedliwość w sądzie. Nie można pozwalać i dawać przyzwolenia na zło zwłaszcza jeśli chodzi o tych którzy sami się nie obronią - nasze dzieci. Gnojenie i poniżanie dzieci bardzo negatywnie wpłynie na całę ich życie, trzeba ich uczyćwalki o sprawiedliwość a nie siedzenia potulnie
Nieprawda. Nie można osobom postronnym nagrywać ani filmować. Może natomiast być praca nauczyciela być monitorowana przez dyrekcję.
Powinny być przeszklone drzwi, monitoring i pełna kontrola.
Rodzice i dzieci nie są osobami postronnymi, regulamin szkoły jest prawem podrzędnym, prawem nadrzędnym jest ustawa i konstytucja a ustawa mówi iż wolno nagrywać bez wiedzy i zgodny nauczyciela, lekarza, urzędnika, policjanta, strażnika miejskiego itp pełniących funkcje w placówkach publicznych czy im to się podoba czy nie. post powyższy pewnie jakiś nauczyciel napisał aby ludzi w błąd wprowadzać hehe
to podrzedne prawo czyli regulamin szkoły obowiazuje w szkole,tak jak wiele innych zasad wynikających ze szkolnych dokumentów np. Statutu szkoły np. usprawiedliwianie nieobecnosci przez rodziców pełnoletnim uczniom,(tez niezgodne z Konstytucją)prawnicy juz dawno to wyjaśnili.I równiez to , że
nauczyciela bez jego zgody nagrywać nie wolno.problem Polski to właśnie wzajemnie wykluczjące sie prawo dlatego nawet podrzędne prawo obowiązuje tam gdzie powinno, np Statut szkoły w szkole
Taka prawda,masz rację.Gdyby było zabronione nagrywanie z ukrycia pracowników instytucji publicznych,to dziennikarze telewizyjni nie robili by tego,a robią to nagminnie ,jak widzimy w tv.
Proponuję zajrzeć do kodeksu cywilnego.
Na zajęciach oprócz nauczyciela , który może być kontrolowany przez przełożonego są uczniowie, którzy mają swoje prawa np. prawo do tajemnicy oceny, wypowiedzi. Jeśli ktoś nierozsądny nagrywa, filmuje pracę nauczyciela , który może złożyć sprawę do sądu takiemu delikwentowi to oprócz tego filmuje nagrywa inne osoby( uczniowie) bez zgody i to też jest karalne. Problem z nauczycielem rozwiązujemy drogą dłużbową a brak zaufania to powód do wnikliwszej obserwacji tego nauczyciela przez dyrektora prośba o zmianę nauczyciela też jest możliwe przy odpowiednim uzasadnieniu.
Wygląda na to że i na ciebie to przeżycie miało ogromny wpływ. Propnuję się udać z wizytą do lekarza specjalisty.