A czy nie Oli też pomożesz i ile taka przyjemność kosztuje?
50 zł wygranie systemu sterowników i antywirusa
dariusz,
ja bym może i zapłacił nawet 100 zł, ale co to jest ten "system sterowników" ?
przecinek zjadłem masakra ale sie czepiają
napisz na gg 10832485 albo tel 798805500 :) dogadamy się co i jak :)
Wgrałam sama system ubuntu darmowy ale wolę windows... Czy ktoś wie gdzie taki da radę kupić oryginalny i ile kosztuje?
w komputerowym pudełkowy coś koło 400 zł zależy jeszcze który?
http://www.euro.com.pl/search/oprogramowanie,h1.bhtml?keyword=windows%208.1&searchType=tag
Dziewczyna zainstalowała Ubuntu, a tu nadal specjalista od wałów korbowych będzie twierdził, że trzeba być informatykiem, albo "omnibusem" aby móc zainstalować Windowsa, bo dla niego jest to równie trudne co wybudowanie domu...
ech, kłania sie kojarzenie podstawowych faktów, z którym niektórzy mają problem (mimo umiejętności instalowania windowsów :)
linucha zainstalowała Ania...
Ola chce, aby KTOŚ zainstalował jej windows.
Czy Ania = Ola ?
Czy 2 = 3 ?
Dlaczego macie problem z Olą i nie pozwalacie jej wynająć kogoś do instalacji systemu ? w końcu to wolny kraj :)
Ale ja już tego windowsa mam od dwóch dni, więc dajcie spokój. Kolega zrobił to w 3h i zupełnie za darmo i dodam, że nie smiał się, że tego nie potrafię, bo jego żona gg nie umiała sobie pobrać.
Laptop kupiłaś z oryginalnym systemem i żaden "Janusz" ostrowieckiej informatyki nie "stawiał" systemu po swojemu? Jeżeli tak, to istnieje szansa, że przywrócisz go do stanu fabrycznego za pomocą magicznej kombinacji klawiszy podczas uruchamiania. Wpisz w wujka Google frazę: nazwa laptopa recovery key :] Powinno pomóc. A propos gościa z Wąskiej - kupiłem u niego pierwszą Amigę, ale myślę, że czasy typowych sklepów komputerowych minęły. Sam większość rzeczy kupuję przez internet, bo na miejscu albo nie mają, albo chcą mnie przekonać na siłę do czegoś, co mają na półce i uważają za Bóg wie jak dobre. Przeczytałem testy, podjąłem decyzję i postanowiłem kupić w lokalnym sklepie, by $ została w Ostrowcu. Teksty w stylu: "a mój kolega/śwagier kupił tę kartę i grał bez zacięć w Quake 8" możecie sobie wsadzić między bajki.
Admin chyba też potrafi zainstalować Windowsa, bo ukrył wszystkie posty, które pokazują, że jest to czynność banalna.
jeśli ktoś przekonuje, że MBR to partycja - to takie posty należy ukrywać, bo przynoszą wstyd osobom je piszącym :)
Jeśli ktoś wie czym jest MBR i zna definicję partycji to rozumie też czemu użyłem słowa "partycja" i wie, że był to skrót myślowy. Ty najwyraźniej wiesz tyle ile na wikipedii napisali.
ale po co się tłumaczysz ?, do czego jeszcze będziesz używał skrutów myślowych ? na forum wszyscy już wiedzą że jesteś bardzo doceniany w środowisku świętokrzyskich performerów IT :), zwłaszcza tych, co to mają konto na steamie :)
Jeszcze tak tylko dla tych, co bardzo lubią korzystać z usług "fachowców z serwisów". Oddając komputer do serwisu narażacie się na wyciek danych - oddajecie komputer osobie obcej. Wiele przykładów tego można znaleźć w internecie.
Serwis też nie musi być dobry i tacy fachowcy z serwisu mogą narobić więcej złego niż dobrego. Przykład z mojego osobistego doświadczenia:
Oddałem laptopa na gwarancji do czyszczenia. Zrobiłbym to sam jednak zaniosłem do serwisu aby nie tracić gwarancji. W serwisie podczas czyszczenia uszkodzony został most północny, przez co później spaliła mi się karta graficzna. Laptop został znowu oddany do tego samego serwisu w celu WYMIANY karty na nową i poszukania czy nie ma jakiejś innej usterki. Serwisant nie wymienił karty na nową (warta wówczas około 500 zł) lecz przeprowadził rebaling układu graficznego (regenerację starej karty) po czym zażądał 650 zł za nową kartę, położenie izolacji termicznej oraz samą usługę wymiany karty. Pech chciał, że sprawdziłem sobie w domu czy karta jest nowa czy wymieniona i serwisant już w tym serwisie nie pracuje a ja otrzymałem zwrot pieniędzy i w ramach przeprosin nową kartę graficzną za 50% ceny hurtowej. Ta nowa jednak też się spaliła, więc zaniosłem do innego serwisu, gdzie stwierdzono trafnie bez otwierania laptopa co się stało i wysłano do naprawy gwarancyjnej do autoryzowanego serwisu w warszawie. Gdy odbierałem laptopa poinformowano mnie bardzo wyraźnie, że poprzednio laptop był serwisowany przez człowieka, który nie powinien składać długopisów a co dopiero sprzęt komputerowy...
Nie bądźcie więc tacy pewni, że serwis zrobi coś lepiej niż wy. Nie twierdzę, że na pewno tak będzie, ale możecie trafić na kogoś nieuczciwego albo niekompetentnego. Jeśli macie problem z komputerem a sami nie potraficie go naprawić, to lepiej go oddać znajomemu niż do serwisu.