Skąd w ogóle pomysł że komuś nie chce się pracować...
Praca na akord w zakładzie o którym mowa opiera się na akordzie.
Stawki akordowe ustalane są tak, że wyrobienie najniższej krajowej na umowie o pracę graniczy z cudem. Pracodawca dając umowę o pracę musi więc takiej pracownicy do tej najniższej krajowej dopłacić. Tak więc daje umowę zlecenie i kobitki zarabiają po 800 zł (bezprawnie bo praca w określonym miejscu, godzinach i pod nadzorem) albo muszą siedzieć po godzinach i w soboty żeby do tej najniższej dostukać. Jeśli nie chcą zostać a dopłatę mają powiedzmy 300 zł to pracodawca straszy że wyrzuci. No więc siedzą za darmochę po godzinach a pracodawca podnosi i podnosi normy :-)
Ot i biedna NAPIĘTNOWANA szwalnia.
Wszystkie szwalnie w Ostrowcu płacą tak samo, wszędzie pracuje się na akord, ja nie słyszałam żeby w którejś szwalni płacili po 800 złotych... z tego co wiem wszędzie jest najniższa krajowa i dodatkowo soboty..Pracowałam w Lancerze 2 lata i mimo trudnosci w płatnościach nie było tak źle.. nawet dobrze wspominam pracę tam..
Ampex- najgorsze warunki pracy chyba w całym Ostrowcu. Płatność w ratach po 100, 200 zł. Bez umów, od pon-pt nawet po kilkanaście godzin. Aż dziwne, że to jeszcze funkcjonuje, bo Inspekcja Pracy już nie raz tam była.
Funkcjonuje, bo ludzie się na taką pracą zgadzają. Chyba nie są te szwaczki przywiązane do maszyn,żeby nie mogły wstać i wyjść
Co do funduszu socjalnego to pracodawca ma obowiązek go stworzyć zatrudniając ponad 20 osób. Oczywiście jest furtka: Nie musi w regulaminie wynagradzania pracownicy nie są objętych zakładowym układem pracy (postanowienia regulaminu wynagradzania w sprawie wysokości odpisu na Fundusz, lub nietworzenia Funduszu wymagają uzgodnienia z pracownikiem). Wólczanka nie korzysta z furtek a firma z tematu wątku korzysta na zasadzie: jeśli chcesz pracować to trzeba podpisać tu, tu, tu i tu. A po co pani to czyta? To nie dotyczy bezpośrednio pani.
Co do przywiązania do maszyn: Nie mogą wstać i wyjść. W realiach naszego miasta mąż zarabia do 2000 i utrzymanie mieszkania i rodziny wymaga dodatkowych pieniążków. Łatwo jest wstać i wyjść. Tak jak łatwo jest się np powiesić. Tyle, że osoba dorosła, która troszczy się o los bliskich jest na tyle odpowiedzialna, że trwa...
Co do zarobku 800 zł: masz słuszność. Nie zarabia nikt 800 zł. zarabia 1750 zł brutto. Tyle że nie za 168 godzin pracy a np za 220. Przelicz sobie ile to netto.
Osoba związana z Lancer próbuje odbiegać od tematu, pisać że w Wólczance pod nową nazwą będzie gorzej (nie życz kolego nikomu źle) lub też, że we wszystkich szwalniach jest tak samo (wyzysk i oszukiwanie).
Ja napisałem tylko o miejscu gdzie orżnięta została moja żona. Napisałem i może fajnie by było gdyby wszyscy głośno mówili o takim postępowaniu. Może będzie lepiej. Nie chodzi o bezpodstawne narzekanie. Chodzi o zwykłą uczciwość. Chodzi o to żeby nie było myślenia typu: masz głodne dzieci, nie ma w Ostrowcu pracy to u mnie i za 4 zł na godzinę będziesz pracować. A nie podoba się? To nie jesteś przywiązana do maszyny. Możesz wstać i wyjść. Żeby coś uzdrowić wszystkie by musiały wstać i wyjść. Jeśli zrobi to jedna szef powie: nie wyrabiała akordu... musiałem ją zwolnić...
O funduszu jest tu
Firma wólczanka Production 3 wypłacila po 200 zlotych z Funduszu dlatego ze została likwidowana a coś z pieniedzmi z tegoż funduszu trzeba było zrobić czyli wypłacić pracownikom.Ciekawe czy nowa firma będzie tak łaskawa i bez okazji wyplacać lub wydawać bony.
Przedmiotem rozważań jest uczciwość pracodawcy (firmy) a nie łaskawość. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę (łaskawość nie jest obowiązkowa a uczciwość niby jest. Niby, bo nieuczciwi kpią sobie i czują się bezkarni) Tak więc "Firma wólczanka Production 3 wypłacila po 200 zlotych z Funduszu dlatego ze została likwidowana a coś z pieniedzmi z tegoż funduszu trzeba było zrobić czyli wypłacić pracownikom." ( bo była uczciwa).
W firmach jak w temacie nie tworzy się Funduszu (bo są... )
I tyle :-)
Nie wyplacając z Funduszu jest to traktowane jak niewypłacanie wynagrodzenia a więc nie można by było zlikwidować Firmy(legalnie)nie są to piniądze firmy tylko pracowników.