czy to prawda ze na zwolnieniu w ciazy mozna byc tylko 182 dni,czy mozna byc cala ciaze i brac wynagrodzenie 100%?
I dziwić się , że młode kobiety mają problemy ze znalezieniem pracy...
Po zwolnieniu można przejść na świadczenie rehabilitacyjne jeśli ciąża jest zagrożona
a co tu sie dziwic a co ma pracować porobało cie a puzniej dziewczyna bedzie załowac bo jakies komplikacje wy to wogule nie myslicie idz na zwolnienie
Fizjologiczna ciąża bez powikłań to nie choroba , niestety wiele dziewczyn wykorzystuje fakt ciąży jako okazję do pełnopłatnych wielomiesięcznych wczasów. W ten sposób blokują etaty i sprawiają , że pracodawcy chętniej zatrudniają mężczyzn.
Co innego jak ciąża rzeczywiście jest zagrożona ale wtedy to najczęściej leży się na zmianę w szpitalu i w domu i wtedy to tylko współczuć.
Nie cierpię młodych roszczeniowych w ciąży i jeszcze bardziej roszczeniowych młodych mamuś, ALE CIĄŻĄ TO JEST STAN WYJĄTKOWY I TRZEBA O NIĄ DBAĆ. Jestem starą jednorazową matką i z perspektywy czasu tak to widzę. Upierałam się w ciąży, że będę pracować, bo mi się nudziło, a potem spędziłam w szpitalu długie miesiące. To dopiero było nudne! MŁODE, DBAJCIE O SIEBIE, A NIE ZAPOMINAJCIE O KULTURZE OSOBISTEJ. Jesteś w ciąży, a to nie znaczy, że jesteś świętą krową, wszystko ci się należy i wszystko ci wolno. UFFF
Tytuł wątku można by zmienić na L4 a ciąża, bo teraz to pierwsze skojarzenie to że czternastolatka jest w ciązy :D
tak to prawda że można być 182 dni jednym ciągiem, ale przecież możesz wrócić na 1 dzień do pracy i iść znów na l4.
do zlośliwców : są takie stanowiska pracy które nie nadają się dla ciężarnych! a poza tym często zdarzają się ciąże zagrożone!
ja pracowałam do 7 miesiąca ciąży, przy komputerze po 8-9 h, bardzo stresujące stanowisko pracy i nie usłyszałam głupiego dziękuję czy "jak się czujesz" więc przy następnej ciąży też nie zamierzam się forsować niepotrzebnie!
Ależ mi ciężka praca , na siedząco , w cieple , 8 godz ! W dupach się przewraca, ot co. Moja babcia w polu ciężko pracowała przez całe życie , jak była w ciąży to też pracowała , bo świnki , krowy i drób jej zwolnienia wystawić nie chciały , urodziła piątkę dzieci , dożyła 86 lat . Moja mama będąc w ciąży pracowała i jednocześnie kończyła zaocznie drugi kierunek studiów dojeżdżając na zajęcia w weekendy 80 km . Urodziła dwie zdrowe dziewczyny . Ja urodziłam dwójkę dzieci i też pracowałam a weekendy spędzałam na szkoleniach (prowadzę działalność i jeśli nie pracuję to nie zarabiam - proste) . Bez przesady , francuskie pieski !
Nie każdy ma zdrowie jak koń! "siedzenie na pupie" może niekoniecznie jest męczące dla ciała, ale może być stresujące, praca pracy nierówna.
Ja na zwolnieniu byłam od 6tyg ciąży i nikt się nie do czepił nie pamiętam jak to już było ale za zwolnienie mi zus płacił,i nie byłam dlatego że ciąża była zagrożona tylko dlatego że bardzo pragneliśmy dziecka i nie darowałabym sobie jakby coś się stało
jeśli tylko lekarz ci wystawi L4 to możesz być całą ciąże
Ja byłam na zwolnieniu od 13tyg ciąży.Zwolnienie miałam płatne 100%.Po urodzeniu poszłam jeszcze na 2tyg.urlopu zaległego i po tym na macierzyński-też płatny 100%.
Na zwolnieniu w ciąży można być 270 dni. Okres zasiłkowy 182 dni dotyczy zwykłego zwolnienia L4 a nie ciąży. Zwolnienie ciążowe przez cały okres jest płatne 100%.
Uważam że każda pani powinna sama zadecydować czy chce pracować w ciąży czy źle sie czuje i woli odpocząć w domu.Naprawde stres i nerwy w niektórych firmach mogą doprowadzić do tragedi.NIe ma to jak polska mentalność-JAk ty czegoś nie masz to niech czasem nikt inny nie ma lepiej albo ma jeszcze gorzej-Kiedyś też było podejście"bóg dał.bóg zabrał"Dziecko się urodziło albo nie .Teraz sątakie czasy że niektórzy latami starają się o ciąże a jak już ten cud nastąpi to chciałałoby się dziecku nieba przychylić i dbać o nie a nie zapierdzielać jak bury osioł bo moja babka tak robiła.
No własnie. I nikt nie ma prawa oceniać czy się poprzewracało w D.. czy nie.