ABW zatrzymała dziś Marka Falentę, przedsiębiorcę związanego z branżą węglową. Miał żal do rządu, bo jak twierdził, zniszczono jedną z jego firm. Pracował u niego Łukasz N., menedżer restauracji, który nagrywał VIP-ów.
Informację o zatrzymaniu podała telewizja TVN 24. Jak ustaliła "Wyborcza", zatrzymany to Marek Falenta, przedsiębiorca, właściciel 40 proc. udziałów firmy Składy Węgla.
Mógł czuć się pokrzywdzony przez rząd, bo kilka tygodni temu działania prokuratury doprowadziły do zatrzymań w SW, całkowicie sparaliżowały ich działalność, co Falencie przyniosło kilkudziesięciomilionowe straty.
O tym, że z aferą taśmową, mógł mieć związek rosyjski biznes z branży węglowej (czyli dostawcy Składów Węgla) napisał wczoraj "Puls Biznesu". Pytany o to przedsiębiorca odparł: - O to należy pytać rosyjskie służby - robiących politykę, a nie rodzimych inwestorów robiących biznes.
więcej: wyborcza pl
Kolejny_zatrzymany_ws__podsluchow_to_Marek_Falenta