Pamiętacie taki serial "Allo, Allo!"? Przypominacie sobie jakieś śmieszne teksty?
Śmieszne było jak ten facet z wąsikiem (nie pamiętam jak miał na imię) romansował z babką z ruchu oporu i jak go żona przyłapywała mówił do niej "Ty głupia kobieto" i wymyślała na poczekaniu jakieś wytłumaczenie. Albo taki wysoki zawsze jak wchodził do kawiarni to mówił "Dziń Dybry".:)
Rene miał na imię. A pamiętaci Grubera i jego maly czołg? :-)
Tak jego mały czołg miał na imię Hubert
Najlepszy był francuski policjant:-)
"Dziń dybry-jaki pikny mamy dziś dziń";-D
Uwielbiam ten serial!
"słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać"
"heil hitler! heil hitler! Plap!" (czy jakoś tak)
"general von klinkerhofen!!!!"
"heil hitler!
heil hitler!
heil mussolini!"
Gestapowski podręcznik języka angielskiego:
"va vavavava va vaa"
"Allo allo, tu nocny jastrząb"
I był jakiś "numer z porami i czapką pilotką" - z Ivette i Marią :)
Upadła Madonna z jednym cycem van Klompa
"Nawarzyliście sobie pawia, to musicie go teraz wypluć"
Możesz mnie teraz pocałować!
Człowiek o tysiącu twarzy, a każda taka sama
Odwróćcie wzrok, Smallhausen!
Czy mam pana pocałować, Herr Flick?
Hahahaha!!!
-To jest pogrzyb. Grzybiemy trypy...
-Jakie "trypy"?
-Trypy w trymnach...
To zapraszamy do restauracji Allo Allo w Ustroniu:) poczujecie ten klimat
"tu nocny jastrząb" ;) i ta babka na łóżku co z leclerkiem sypiała ;)