Od października jestem studentką ekonomii na KUL-u w Lublinie. Szukam studentów z tej uczelni, nie jestem z lublina i ciezko jakos tak będzie zacząć nowy start. Czy uważacie tę uczelnię za dobrą?
będziesz uczyć się ekonomii + polityka i teorie kościoła. np na prawie dochodzą zbędne przedmioty typu encykliki papieskie, podwójna łacina.
lepiej było iść na UW albo Politechnikę Radomską. jak juz spodobał ci się lublin to UMCS.
uważam, że źle wybrałaś.
ehh i pomyśleć , że ja już po studiach... koniec studenckiego życia, zazdroszczę ;)
Za moich czasów na KUL-u studiowali "dziwni" ludzie, sztywni i jacyś tacy powiedziałabym nierozgarnięci.
Ja KUL wspominam dobrze, fakt ze większość z moich znajomych pochodziła z innych uczelni, ale moja grupa na studiach tez była zgrana. Poziom - porównywalny jak na UMCS( wiem, bo mieszkałam z ludźmi z UMCS, którzy studiowali ten sam kieunek). Fakt, trochę za dużo ludzi w koloratkach, ale da się przeżyć:-). Życzę powodzenie- pierwszy rok jest najgorszy:-). Nie polecam akademików KUL, znajomi ( ci nienawiedzeni:-)) szybko się wyprowadzali.
na kulu bedziesz sie uczyla masy niepotrzebnych, zbędnych i nudnych rzeczy. bylo isc na umcs tam sa swietni ludzie! na kulu to raczej sztywniaki. ale przede wszystkim nauka np o encyklikach papieskich! no ludzie po co to? z tego magluja a z przydatnych rzeczy pisze sie referaty;/