i wice wersa glupie zagrywki a to jest powazna sprawa!!!!!!
Skoro Tak oburzyła Pana ta sytuacja to dlaczego nie poszedł Pan z interwencja do właścicieli psa? Sam Pan przedstawia ze kobieta zaraz zawołała psa więc zapewne po kilku minutach nadal była w domu . Takie wypisywanie na forum wątpię ze coś da.
Dokładnie, pan jest mądry w internecie a na żywo spiep...a
Mądrali do dawania rad, czy mówienia co trzeba zrobić też tu nie brakuje, zobaczymy jak któreś z was stanie oko w oko z agresywnym psem, lub nawet będzie świadkiem na ile mu się te rady zdadzą, i jak szybka i skuteczna będzie interwencja władz odpowiedzialnych. Choć tak w ogóle to już nie wiadomo kto jest odpowiedzialny za błąkające się psy, tak jak za egzekwowanie nakazu sprzątania odchodów po swoich pupilkach.
Moja znajoma podczas spaceru z psem została napadnięta przez 2 wielkie psy, agresywnej rasy. Były bez kagańców, luzem wybiegły z posesji. Właściciel widząc co się dzieje oddalił się!!!!!!! Dopiero z daleka zawołał psy. Kobiecie pomogli ludzie, którzy wyglądali z okna, gdy usłyszeli krzyki. Właściciel nie poniósł większej odpowiedzialności ze względu na "chody", a znajoma musiała chodzić potem do psychologa, bo nie mogła sobie poradzić z lękiem.
To sie nazywa brak odwagi cywilnej proszę Pana , jak sie jest anonimowym w internecie to łatwo się mówi co ? Łaził pan koło domu ale odwagi brakło żeby powiedzieć właścicielom to w oczy. A teraz robi pan z siebie super bohatera tylko sam pan nic nie zrobił. Aha i takie wypisywanie na forum świata nie zmieni