Czy ktoś z forumowiczów zna prawo dotyczące wycięcia drzew? Czy na usunięcie wyschniętego drzewa potrzeba mieć zgodę Wydziału Ochrony Środowiska danego urzędu? A czy na wycięcie drzewa rosnącego przy drodze, które może stanowić zagrożenie dla użytkowników dróg, potrzeba zgody tegoż Wydziału czy nie? Kto odpowiada za ewentualny wypadek spowodowany powalonym drzewem przy drodze lub w parku?
Nie potrzeba mieć zgody,a tym bardziej suchego.Na swojej posesji nie potrzeba.
W ramach luzu niedzielnego polecam Ci obejrzenie na You Tube skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju pt. "Urzędnik". Może on Ci wiele wyjaśni w interesującym Cię temacie:)
https://www.googleadservices.com/pagead/aclk?sa=L&ai=DChcSEwj-3pXyoPDeAhVCmdUKHbXuA4MYABAAGgJ3cw&ae=1&ohost=www.google.pl&cid=CAESEeD2t2ce0iX1bfnH2-pZfuUR&sig=AOD64_0JB7YD6JnZVRQS020xKVkTupcPXg&q&adurl=https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/754845,Wycinka-drzew-na-wlasnej-posesji-w-2018-r.html?gclid%3DCj0KCQiArenfBRCoARIsAFc1FqcvPIlSgmFKA1yjnJ9L-5fsCeE_kcbxPVP3gX5NxfbmvCOtWn1mlqUaAko9EALw_wcB&ved=2ahUKEwjpq43yoPDeAhVQdcAKHTlFDEUQ0Qx6BAgNEAE
sekwoje i baobaby
Owocowe można bez pozwolenia, ale najlepiej podjechać do urzędu miasta i tam zapytac.Ja miałam duża jarzebine i jeszcze parę to przyjechali pomuerzyli i można było wyciac
Drzewa genealogiczne.