A jaka jest Pani Lisińska jako nauczyciel?
Uczyla moje dziecko w klasach 1/3 świetny wychowawca i nauczyciel
Nie polecam tej pani. Nie radzi sobie z problemami wychowawczymi, zamiata je pod dywan. Nie potrafi rozwiązywać konfliktów, faworyzuje niektóre dzieci, jest nieco "oderwana od rzeczywistości". Od lat rodzice na nią narzekają. Moje dziecko też prowadziła, zaszkodzić- nie zaszkodziła, ale ogólnie klasa wyszła z etapu 1-3 kompletnie nieprzygotowana do wyższych klas. Osobiście nic do niej nie mam- spokojna, bardzo subtelna kobieta, ale pracę z dziećmi traktuje chyba tylko jak obowiązek. O ile rodzice dzieci z innych klas otrzymali nr telefonu wychowawców, to w naszej klasie się tego nie doczekaliśmy.
A niby z jakiej racji nauczyciel ma wam dawać swój prywatny numer telefonu a chyba tylko po to zebyście zakłócały jej spokój prywatny dzwoniąc z głupotami szkoła jest jej pracą a po pracy nie powinna nawet telefonicznie zajmować się waszymi dziećmi bo wy byście chciały. 24 g/h nigdy bym nie dała wszystkim rodzicom swojego numeru
W PSP nr 7 to jest powszechny zwyczaj, dziecko poszło do IV klasy i na pierwszej wywiadówce otrzymaliśmy nr telefonu wychowawczyni. Poprosiła tylko, żeby nie dzwonić do niej późnym wieczorem i w dni wolne. Sama często dzwoni do rodziców, nie tylko w razie problemów, ale i po to, by po prostu zwrócić uwagę np na zmianę w zachowaniu dziecka albo żeby pogratulować sukcesu. Nie zawsze rodzic ma czas udać się do szkoły w czasie lekcji. Nie oczekuję, żeby nauczyciel był dostępny 24 godziny na dobę na moje zawołanie, ale wychowawca zwłaszcza w okresie nauczania początkowego spędza z dzieckiem dużo czasu i chciałabym mieć z nim kontakt.
Nie jestem nauczycielem klas 1-3, dałam rodzicom swój numer telefonu. Czasem nie zdążę jeszcze rano wyjechać do pracy na 8 jak dostaje smsy od rodziców typu : dziecko nie jest przygotowane do lekcji lub np.zeby sprawdzić zeszyt.... Długo by opowiadać
dlatego to jest najgorszą głupotą dawanie rodzicom nr telefonu ,niepowazne panie nauczycielki a potem pretensje
Jak można dawać swój prywatny numer telefonu rodzicom?,którzy nie mają kultury osobistej i dzwonią jak i kiedy chcą,przykład podany wyżej,głupota nic nie kosztuje a tylko śmiech
Jeśli chodzi o styl ubierania się nauczycielek to chyba drugorzędna sprawa przy wyborze nauczyciela:)ale fajnie popatrzeć na zadbanego wychowawcę.Super ubiera się pani Lisińska,jedna z matematyczek i jedna polonistka.No ale tu o naukę chodzi.Chyba...
Ja też uważam ,że Pani Lisińska to super kobieta i też żałuję, że nie daje telefonów ojcom 3-cioklasistów,chciałbym chodzić do jej klaSY.
