Naprawdę nie da się jechać po tym żółtym łuku tylko na sprzęgle?
żółtego łuku już nie ma, są piękne białe linie na wyrównanym co nie co czarnym jak smoła asfalcie
czyli na każdym da się jechać na sprzęgle? :)
Ja słyszałem, że dla ludzi z Ostrowca lepiej jest zdawać w Kielcach ze względu na to, że dużo egzaminatorów jest z Ostrowca i uczyło w tutejszych ośrodkach. Tarnobrzeg się na Nas uwziął i uwala.
gó prawda! ten środkowy łuk jest okropny. jest tam dalej nierówno! wiele skarg już na to wpłynęło. na samym sprzęgle na środkowym Ci zgaśnie jak będziesz wychodziła z zakrętu!
dlatego trzeba tam troche przygazowac. ja 4 razy trafilem na srodkowy i 3razy nie zaliczylem bo zawsze mi gasl w tym miejscu za 4 przygazowalem troche i zdalem to cholerstwo
ja także na pierwszym egzaminie zdawałam na tym żóltym i nie zdałam, a na drugim dostałam inny łuk i poszedł mi dobrze
Czyli jak będę na środkowym łuku i juz będę cofała tyłem to jak wyjdę z zakrętu to muszę dodać gaz?
Nie ful ale troche sie na środkowym przyda. kazdy kto mial do czynienia z tym lukiem to potwierdzi
Jeśli trafisz na środkowy to radzę Ci ze szczerego serca, żebyś przygazowała bo Ci zgaśnie. Ja na 1egzaminie tam robiłam i mi zgasł, na 2 znowu środkowy łuk ale dodałam gazu przy cofaniu kiedy zaczęłam kręcić i poszło. Jeśli nie dodasz gazu bardzo możliwe, ze Ci auto zgaśnie. Coś w tym jest, że ten środkowy łuk jest pechowy, bo tabuny ludzi na nim oblewają.
A ja mam tak że dodaję uporczywie gazu na wszystkich możliwych zakrętach również wykonując łuk i potrafiłam oblać 4 razy na luku bo zawsze dodawałam gaz. Robiłam tak dlatego że wydawało mi się że auto mi spowalnia i że zaraz zgaśnie. Mój kochany instruktor tłukł mi do głowy żebym operowała SAMYM SPRZĘGŁEM i nic nie zgaśnie. Za 5 podejściem zrobiłam tak- wjechałam na łuk ruszam popuszczając sprzęgło i trońke gazu jadę, puszczam gaz skręcam dojeżdżam do koperty sprzęgło w podłoge i hamulec. wsteczny, puszczam sprzęgło zaczęłam się dosłownie toczyć przy 2 slupku skręciłam i miałam dużo czasu żeby potem koła wyprostować. takie jechanie na sprzęgle daje więcej czasu na reakcję. Wyjechałam pięknie i zaliczylam. bylo to Co prawda na pierwszym stanowisku, bo na drugim nawet ludzie obcy czekający na egzamin czesto mówią że tam bez gazu się ne zliczy. Wyjechałam na miasto szczęśliwa i przekonana że zdam ale oczywiscie musiałam usilnie ruszać z 3 i zgasł mi 2 razy. Gdybym wiedziala ile pieniedzy czasu i nerwow na to prawko pojdzie to w życiu bym się nie fatygowała. Pół miasta jeździ bez prawka i takim najlepiej..............
Jak piszesz pół miasta jeżdzi bez prawka, ale ty go zrób i nie patrz ile razy zdajesz-za ktgórymś razem zdasz i nie poddawaj się bo szkoda straconych nerwów, pieniędzy, czasu
Jak ktoś nie zdaje na łuku to jest baran! I nie powinien dostać prawa jazdy, żeby nie zagrażać sobie i innym na drodze.
Przeczytajcie sobie dzisiejszą gazetę ostrowiecką, w której piszą jak zdają kursanci i jak egzaminują egzaminatorzy w tarnobrzegu i za co trzech egzaminatorów jest skazanych,śledztwo trwa.
Pod tytułem w gazecie ostrowieckiej ,,Zgłoś się-unikniesz kary" przekonacie się jak zdaję się na prawko w Tarnobrzegu- trzech egzaminatorów aresztowanych-
Moze zmieni się ich stosunek do Ostrowczan albo bedzie jeszcze gorzej po tej aferze jak po wczesniejszej