jak tak jest twoim zdaniem, to zdawaj tam, gdzie chcesz i gdzie zdasz za pierwszym razem, a nie za dziesiątym
twój wybór
A mnie oblali kolejny raz;(
Daje sobie jeszcze jedną,ostatnią szansę i pasuję.
Nie dawaj za wygrana, pozniej bedziesz tego zalowala.
ludzie zdają po kilkanaście razy i nie rezygnują
A ja zdałam za 1 razem w Tarnobrzegu i jeździłam z T. Niewadzim z Auto Sawu. No wiecie, nie każdy musi zdać za pierwszym :) A tak serio to teraz słyszałam, że łatwiej w Kielcach. Tarnobrzeg to dziura, a w Kielcach chociaż zobaczycie jak wyglądają większe skrzyżowania i potem nie będziecie się bali wjechać do Wawy przynajmniej :) Taka mała rada . :D Bo nie sztuka jeździć po Ostrowcu i mówić co ze mnie za super kierowca, a potem po zdaniu nie bać się wsiąść i jechać gdzieś dalej.
W Tarnobrzegu nieporownywalnie latwiej zdac niz w Kielcach.
Czy coś się zmieniło na lepsze w zdawalności kursantów z Ostrowca w Tarnobrzegu, czy nadal ich tak gnębią egzaminatorzy tarnobrzescy?
Jakie są terminy na egzamin ? Ile trzeba czekać?
Dziś ustalałem egzamin i są terminy od 2 sierpnia wolne. Porażka zdawać w taki upał. Gotował mi się mózg i o mało pod tira bym się na wisłostradzie nie wrąbał a kazał mi zawrócić i że będziemy zjeżdżać na word. niby klima w tych autach a jakaś gówniana. Dzis oblałem piąty raz i już wymiękam
Czyli lipiec juz cały zawalony ;/ właśnie porażka z tymi upałami tez mam ustalać egzamin i widzę że dopiero w sierpniu będę miała mam nadzieję że może troszke się ochłodzi ;)
a jeśli mi odpowiada termin dopiero OD 16 sierpnia to może mnie już zapisać?? ;/
Oczywiście, że można. Lipiec zawalony, bo weekendy mają wolne.
Taka sugestia ode mnie- w takie upalne dni jak są ostatnio najlepiej zdawać jest rano. Od 7.30 zaczynają się egzaminy i te osoby mają największe szanse. Egzaminatorzy są na świeżo, nie ma jeszcze takiej temperatury, a miasto nie jest oblężone w takich godzinach i co najważniejsze nie czeka się wtedy 1-2h na egzamin. Ja sama oblałam już 4razy i jest mi naprawdę bardzo, ale to bardzo przykro. Jeździć potrafię, a zawsze muszę coś odwalić. Teraz czekam na 5 egzamin i jak sobie powiedziałam - ostatni. Więcej razy nie będę próbowała, bo albo mam takiego pecha, albo nie wiem co się dzieje ze mną podczas egzaminu.
Muszę przyznać, że 3razy miałam bardzo kulturalnych egzaminatorów, raz trafiłam na słynnego Pana, którzy rzeczywiście okazał się zwykłym chamem. Nikomu nie życzę, aby trafił się akurat ten człowiek.
tam jest pieciu panow ktorzy sa tacy a nie inni. ja wczoraj zlozylam odwolanie bo jadac na egzaminie egzaminator kazal mi zawrocic na wjezdzie tam na wislostradzie. no to ja patrze w lewe lusterko i widze sznur samochodow wiec nie wlaczam kierunku i jade dalej, samochody przejechaly, egzaminator znowu do mnie ze mam zawrocic wiec ja do niego ze teraz nie moge zmienic pasa ruchu bo jest linia ciagla i naruszylabym zasady ruchu drogowego. zawrocilam tam dalej a egzaminator po powrocie do wordu dal mi kartke z napisem negatywny uzasadniajac ze nie wykonywalam jego polecen!mam nadzieje ze rozpatrza mi to pozytywnie kurde!
Jak uzasadnilas? Trzeba bylo wlaczyc kierunek, jechac powoli i czekac az cie ktos wpusci.
tak właśnie powinnaś zrobić, a odwołanie nie będzie uzasadnione
to powinnaś wiedzieć z kursu, że najpierw daje się kierunek i czeka aż będzie możliwość wjazdu,nie dziwię się, że nie zdałaś, ja mam to za sobą i juz jeżdzę