Z góry przepraszam za ten post bo wiem że podobne wątki już były.
Chcę spytać o rady. Dziś oblałam po raz 3. Za każdym razem na łuku!:( Nie chodzi o to że nie umiem jeździć bo na mieście z instruktorem 0błędów, górkę też umiem ale ten łuuuuk :( wiem że nie dacie mi złotego środka ale szukam ratunku już wszędzie. mam wrażenie że ten żółty łuk jest jakiś nierówny bo auto zaczyna zwalniać przy skręcie i jak człowiek chce się poratować gazem to wyjeżdża za linie:( Dzisiaj się po prostu załamałam:(
I jeszcze jedno pytanie-nie wiecie gdzie można zgłosić skargę na czas oczekiwania na kolejny egzamin? dziś jest 25kwiecień a najbliższy wolny termin który sobie zaklepalam to 15CZERWIEC!! przecież już do końca można się wybić z tymi jazdami:(
Jeśli macie jakieś rady nie tylko odnośnie łuku ale i całego egzaminu to napiszcie proszę.
Rada taka- przenieś do Klerykowa/Radomia papiery. Łuk w Tbg ma to do siebie, że jeździ się tam Peugeotami, a te z kolei mają to do siebie, że posiadają duży promień skrętu możliwe, że właśnie to było przyczyna Twojego niepowodzenia.
Skargi nie ma sensu zgłaszać, bo to nie od nich zależy. Dużo osób zdaje właśnie tuż przed wakacjami, później jest już łatwiej trafić termin nawet po tygodniu-dwóch.
ja po mieście też umiem jeździć, ale wystarczyło, że nie cofnęłam wystarczająco na łuku i oblałam. Zdawałam w Tbg, za drugim razem zdałam.
Rada...? Nie operuj gazem tylko samym sprzęgłem, bo, jak pewnie uczyli Cię na kursie, jak wciskasz sprzęgło, masz dłuższy czas reakcji.
ja tez dzis wlasnie oblalam i tez na luku z tym ze 2raz no i tez trafilam na ten zolty. masz racje on jest nierowny! na dodatek trafilam na strasznego gbura. a wiem ze gdyby udalo mi sie wyjechac to zdalabym to cholerstwo. podejde jeszcze raz i jak sie nie uda to zabieram papiery do kielc
Wiem co czujesz. Ja 2 razy też oblałem na łuku i czułem się jak w zamkniętej pułapce. Za 3 razem poszedłem na totalnym lajcie, miałem wyrąbane i zdałem. Może odpuść trochę? Bardzo dużo osób mówi o "nieszczęsnym żółtym łuku". Kiedy egzaminator powie- zapraszam na żółty to już można sobie odpuścić, bo trzeba mieć nieziemski refleks żeby zaliczyć. Powodzenia!!
to rób łuk na półsprzęgle, wtedy nie wyjedziesz za linie, chociaż kto wie..
głowa do góry, zdawałem w tarnobrzegu, oblałem 3 razy, za 4 razem egzaminator powiedział że pewnie jeżdzę samochodem już od lat bo tak dobrze mi szło
na żółtym łuku w Tbgu niestety nie da rady zaliczyć łuku bawiąc się sprzęgłem, bo cofając jedzie się jakby pod górkę, na dodatek trzeba kręcić kierownicą a tu auto zwalnia i człowiek głupieje. Dziś już mi nerwy puściły i płakałam jak bóbr w WORDzie , nawet nie zważałam na ludzi:(
Kurcze ja zdawałam na żółtym łuku w Tarnobrzegu i bez problemu zaliczyłam plac jak i jazdę. Nie wiem nawet bardzo o czym mowicie, bo nie miałam z nim żadnego problemu, mimo, że nauka łuku ogolnie szła mi z poczatku dosc ciezko.
Nie wiem gdzie mieszkasz ale jak ja zdawałem to w niedziele czy w sobote mozna bylo sobie tam jechac na płac i na ich łukach potrenowac. Jak parę razy na lekcji uda ci sie ten luk to na egzaminie podejdziesz do tego spokojnie.
Powodzenia
niestety juz nie mozna trenowac,mnie sie udalo zdac za pierwszym razem,jakos luk nie byl dla mnie problemem,ale stres mega wielki.Wlasnie mija miesiac od egzaminu,juz jezdze swoim,ale jak przypomne sobie ten dzien to brrrr....
Ja zdawałam na żółtym łuku. Tam musisz troszeczkę dodać gazu przy jeździe do tyłu, gdy już wychodzisz z zakrętu. Na pół sprzęgle to Ci się nie uda, bo jest pod górkę. Na pocieszenie będzie niebawem remont placu w Tarnobrzegu i na następny egzamin będziesz mieć idealnie równo. :) Powodzenia.
ja mam egzamin 5 czerwca a oblałam tydzień temu pierwsze podejście bo stoczyłam się ze wzniesienia jak wyjeżdża się z word XD mało nie walnęłabym w inny egzamin i niestety.
Wszyscy zdający nie poddajcie się ja zdałam na 7 razem, tez chciałam rezygnować ale w końcu się udało, głowa do góry, wiem ze jest ciężko szczególnie jak siĘ obleje i to na placu . Życzę wszystkim zdającym szybkiego zdania, powodzenia
dziękujemy Maleńka. a w której szkole robiłaś kurs?
w tej na słowackiego nie będę wymieniać nazwy żeby nie było ze reklamuje