Tutaj w tym wszystkim chodzi o to, że każdy na tym forum może pytać o wszelkiego rodzaju bzdety, ale nauczyciel już nie może o nic zapytać, a wszelkiego rodzaju jego zapytania są pretekstem do szkalowania tej grupy zawodowej. Więc wniosek jest taki, aby n-le najlepiej się nie odzywali na żaden temat, bo co nie napiszą lub o co nie zapytają, to źle.
Przedmówco, masz całkowitą rację.Tylko z czego to wynika? Wydaje mi się, że to jest taka nagonka na nauczycieli. Jakby więcej zarabiali i więcej mieli niż przeciętny zjadacz chleba byłoby lepiej dla nich.Atakuje się zawsze słabszych. Mysz nie zje kota, a odrotnie owszem. Tak samo groźnego lwanie zaatakuje małpa etc.
Ja zdaję, myślę, że warto się nad czymś zastanowić.
Ja zdaję egzamin 22 sierpnia 2013 r....Nie będę częstowała komisji ani ciastem ani kawą . Poczęstuje ich moją wiedzą :)))) A tak na poważnie ,,,u mnie nie ma takiego zwyczaju .
Hej, ja czekam na ten wielki dzień - 20.08.2013 godz.10.00. Ale się stresuję...
Boże-czytam i nie wierzę,że to czytam.Masakra:)