A ja wiem kto do mojego kota strzelał z wiatrówki i żałuję, że nie zgłosiłam tego na Policję. Ale nic straconego,sprawa jeszcze się nie przedawniła, prawdopodobnie mam świadka, a strzelał mój sąsiad. I nie wybaczę mu tego do końca życia i życzę mu wszystko co najgorsze i by w takich męczarniach umierał jak mój ulubiony kot !