19;08 mój syn nigdy nie chodził na żadne korepetycje .Nie zadawaj mi pytań odnośnie rezygnacji uczniów ze szkoły bo ja jestem tylko rodzicem dziecka, które uczęszczało do tej szkoły a nie pracownikiem w tej szkole.
Może jeśli musieli zrezygnować, to byli po prostu zbyt słabi ? Nie pomyślałeś o tym ?
W THM nic się nie działo i dobrze że nie ma już tego dyrektora. Szkoła się nie rozwijała i coraz mniej uczniów przychodzi do THM.
7.44
Działo,działo,ale czy coś dobrego to wątpię.
Dziwnym trafem jak raz te dwie szkoły, których dyrektorzy odpadli w konkursach miały nadmiar kandydatów i gdyby była zgoda ze starostwa mogły powstać dodatkowe klasy.
Dyrektorów nie musi być, nie ma ludzi nie zastąpionych, będą lepsi. Klasy owszem, nawet należy stworzyć, bo po pierwszym roku jest selekcja naturalna, oraz nauczycielska. Uważam, że za każdego ucznia który odchodzi powinna być obniżona dotacja. Teraz zaczyna 10 jest za 10 kasa do końca roku. Są nadgodziny, dość spore. Nie ma uczniów, nie ma kasy, nie ma nagród. Winna być ocena nauczycieli coroczna, dwie negatywne i aut. W szkołach jest system czarno-biały. Nauczyciel zamiast uczyć udowadnia, że uczeń nie umie. Dlatego komisja orzekła słusznie i za to jej chwała.
A ty znasz się jak widzę na tym na czym się nie znasz.
Gościu 17:22, może zostaniesz Ministrem Edukacji, tak mądrze prawisz!
Przynajmniej nie byłoby deformy edukacji
18.14
Nie znam się, ale widzę, że teraz na 30 zaczynających, maturę w terminie zdaje od 8 do 13, oczywiście średnio. Bywa, że i 27, ale też i jeden na 76 (szkoła zaoczna).
50 lat temu na 45 zdało 39. Wtedy nauczyciel uczył, zależało jemu aby nauczyć, nawet robił dodatkowe zajęcia i za darmo, na zastępstwach też uczyli. Teraz z ciekawości zobaczcie ile szkoła płaci za nadgodziny. Zlikwidować je, jak dyrektor nie potrafi to się nie nadaje. Czemu z naszych podatków mamy płacić za brak organizacji. Za to jemu płacimy.
18.14
Oksymoron
Mam podobne odczucia, nie ma żadnego bodźca dla nauczycieli którzy nie są w stanie zrobić nic poza udowodnieniem, że po drugiej stronie jest zero. Jednostki nabijają punkty a plankton się nie liczy i niech nikt nie mówi, że słaby powinien odejść, bo ja to rozumiem ale jak się niektórzy zachowują, to urąga wszelkim regułom i robi krzywdę tym młodym ludziom.
Słaby uczeń nie powinien odchodzić ze szkoły. Przecież nie każdy musi mieć piątki. Na trójkach też można skończyć szkołę.
Tu nie chodzi o 5 czy 4 tylko o poczucie godności.
To już chyba wada wrodzona nauczycieli. Zawsze wiedzą najlepiej i są najmądrzejsi. Do tego niektórym brak klasy i kultury.
9.09
Jaki Pan taki kram. Zobaczcie ile nauczyciele mają nieobecności? U prywaciarza taki by nie popracował.
Dlatego woli być nauczycielem.
Gdyby chodziło tylko o brak klasy i kultury to nie byłoby z tym większego problemu, jest kilka czarnych owiec które czują się nie do ruszenia i to one psuja obraz większości. Nauczyciel powinien być wymagający ale nie czerpiący satysfakcji z upodlenia.