Wystarczy Rynek w Opatowie zobaczyć. Też martwy, ale jaki ładny.
Potwierdzam ładny ryneczek w Opatowie
ano własnie, tez mam takie chłodne, smutne odczucia co do Naszego "centrum".... ja dzis (nie pierwszy raz), odwiedzila rodzinie male miasteczko w naszym świetokrzyskim województwie, Chmielnik... b niewielkie bo zaledwie kilka tysiecy mieszkanców...a tamtejszy Rynek.. prostu kwitnie...dosłownie i w przenośni...obecnie obsypany kwieciem różnokolorowych tulipanow, czerwonobruntanych berberysów, i soczyście zielonych tawuł...ale to nie wszysztko..tam tętni życie:rodzinne, singlowe, parowe..tam jest skormniuta restauracuyjka z kuchnią żydowską, tam jest lodziarnia, tam jest i piwko...Dla Każdego coś sie znajdzie..wiec i są TLUMY...Polecm, Pozdrawiam
To ładniejszy był rynek z Bielową ?
Bielowa to już historia zamknięta.Chodzi o kamienna pustynie,ławeczki kamienne, brak zieleni, nieczynna fontanne etc.Ktoś tyle kasy zwinął za to, ze wymyślił krajobraz księżycowy! I zniknął.
przecie ktos to musiał zaprojektowac znalezc go
Przecież wiadomo kto to wymyślił, wystarczy przeczytać parę postów w tym wątku. Ale co my możemy, najwyżej ponarzekać i tyle.
No nie tylko ponarzekać ale też pomyśleć przed następnymi wyborami. Myślenie ma przyszłość.
można trochę tego kamienia zdjąć z płyty rynku i wywieźć na długą, daję ciężarówkę z przyczepą
Wy wszyscy ma cie pustynie w głowach
Podzielam opinie ludzi o betonowym rynku,niestety przyjezdni z innych stron kraju pytają dlaczego ten rynek wygląda jak grobowiec.
Dlaczego ten rynek wygląda jak grobowiec? Bo to symbol umierającego miasta:) a śmierć=grobowiec:)
Jeden z najbardziej widocznych symboli bo tych symboli umierającego miasta jest dośc sporo jak się człowiek rozejrzy trochę. To są symbole brzydkie,a nawet ohydne.Może następna wladza coś z tym paskudami zrobi? Ta do tej pory nie zrobiła nic w tym kierunku i chyba już nie zrobi.
jeszcze bedzie przepięknie,jeszcze będzie normalnie
potwierdzam
w opatowie bardzo ladny
a u nas to gorzej niz plyta lotniska z czasow PRL....
kamien gatunek III albo nawet IV