Co kujwa robi Policja by tych czubków złapać?!
Niedowartościowany facio tak by powiedział psycholog.Chce pokazać co?swoją głupotę.Widziałem tego niedorajde koło nz na Samsonowicza.Brzydkie to takie.Dlatego szpanuje?!Niech pierd---e w drzewo zabije siebie a nie kogoś innego!
Przeczytałem cały wątek i... nie mogę wyjść z podziwu jakie społeczeństwo Ostrowca jest zacofane, monotematyczne, ślepe.
Po pierwsze: Jakim prawem ktoś tutaj ma prawo wypowiadać się na temat stanu technicznego starych aut? Czy to BMW czy innych? Stary samochód nie ma prawa być w dobrym stanie technicznym? Czyjaś duma tutaj cierpi że 20 letnie auto ma się lepiej niż 6 letni punciak z salonu wzięty w kredycie?
Po drugie: Jakim prawem ktokolwiek tutaj ma prawo podważać przeglądy techniczne pojazdów i prace diagnostów którzy je wykonują? Czyżby ktoś załatwiał na lewo takie rzeczy z tutaj wypowiadających się i dzieli się przeżyciami i przemyśleniami na ten temat?
Po trzecie: Jakim prawem ktokolwiek tutaj ma prawo wyrażać swoją opinię na temat umiejętności drugich kierowców? Kto wie co dany człowiek danym samochodem robi, umie zrobić lub jakie ma doświadczenie? Z góry zakładacie że ktoś kto jeździ w ten sposób to pajac, idiota i cymbał... a może ten ktoś ma kilka-kilkanście tysięcy kilometrów wyjeżdżone po torze i tak naprawdę umie więcej niż nie jeden z was?
Po czwarte: Tak oczerniane jest to BMW, że ma mało mocy, gniecione jest do granic możliwości, że szrot, kupa żelastwa. A więc- skoro ma mało mocy to skąd ten temat? Uwierzcie mi że jakby w danym aucie było mało mocy to by nie było tego tematu. Uwierzcie mi też na słowo że jak ktoś już ma tą moc to również dba o dobry stan techniczny pojazdu bo ceni swoje życie jak i innych wbrew pozorom jakie tu panują. Czy ktoś w ogóle zastanowił się nad tym jakie ma właściwości jezdne takie stare BMW? I że przewyższa kilka krotnie wiele nowoczesnych, składanych za dwie miski ryżu plastikowych wynalazków? A może ktoś jeździł takim samochodem i wyraża Swoją opinię z autopsji?
Jestem za bezpieczną jazdą, sam jestem użytkownikiem ponad 20-letniej Beemki i wcale się tego nie wstydzę. Tylko że sami nie wiecie co mówicie- miejsc do jazdy w okolicach Ostrowca nie ma. A jak jest (czyt. ZOZ) to jest zabierane i też się tworzą chore tematy na ten temat. Więc na ZOZ'ie źle, na ulicy źle. Do tego opinie że zamiast doszkalać się w jeździe lepiej się zając ortografią czy tam czymkolwiek innym. Gratuluję ! Owińmy się gąbką i folią bąbelkową, a następnie zasiądźmy przed komputerem napisać kolejnego posta jaki świat jest niebezpieczny.
Otwórzcie ludzie oczy, bo w tym wypadku będziecie za niedługo z czosnkiem latać i czarownice na stosach palić.
Zapraszam do wyrażania opinii i wspólnej konwersacji ludzi na poziomie. Bo opinie "samochody bez mocy za 2000zł co przeszły przegląd na lewo i ich kierowcy bez umiejętności" są conajmniej wyssane z palca- ciemnota (nie ubliżając nikomu) to czyta a potem są takie kabarety jak powyżej.
Open your eyes people!
o karol umiesz angielski nawet! ho ho.
Odpowiedz na jedno proste pytanie: dlaczego ci 'wspaniali' kierowcy nie pojadą się wyszaleć na tor kielce żeby potem nie szaleć i nie narażać innych na drogach publicznych?
Moja odpowiedź: bo ich nie stać i wolą się popisywać na drodze.
Ja jeżdżę regularnie i nie potrzebuję potem się popisywać.
To jak ciebie stac to mozesz mu zasponsorowac wypad na tor ze soba a wtedy Bankowo On was wszystkich Tam Zawstydzi Tą jak to wiekszosc bredzi Stara 20letnia BMW-ka....:)
To że napisałem coś po angielsku robi jakiś problem? Bo nie rozumiem skąd to nawiązanie,
Skoro jeździsz regularnie i jesteś ogólnie w temacie to na pewno wiesz że stare BMW nie oznacza szrota, wiesz też to że inni ludzie też mogą posiadać umiejętności i wiesz także że stary samochód może być w dobrym stanie.
Bardzo mnie cieszy fakt że dobrze Ci sie powodzi, że stać Cię na to aby raz na miesiąc czy dwa razy w miesiącu pojechać na tor i się wyszaleć. Niemniej jednak jak kogoś nawet nie stać to ma stać pod sklepem i łoić wino? Niech nasze piękne miasto stworzy coś dla innych, jakiś plac gdzie ludzie będą mogli przyjechać, sprawdzić swoje możliwości. W czym jest problem? Odgrodzić raz w miesiącu ZOZ taśmą i dać się wyszaleć.
otóż drogi Karolu, to forum jest po to, by ludzie pisali co myślę, więc WSZYSCY MAMY PRAWO! Szkoda, że nie podpisałeś się jako prawnik, bo bawi mnie Twoja wypowiedź! Więc ja się spytam - jakim prawem obrażasz ludzie, którzy udzielili się w tym wątku?!
Ten ala'kierowca ma chyba na imię Damian (o ile się nie mylę) i nie ma najmniejszego prawa narażać ludzi w mieście na niebezpieczeństwo! W czwartek widziałam jak przejechał przed nosem starszemu człowiekowi, który przechodził przez pasy! Jemu się chyba w dupie przewróciło!
Hemos abierto los ojos - skoro już popisujemy się umiejętnościami językowymi.
własnie przeczytaj jakie ty masz umiejetnosci Kolezanko w tym co napisałas jak juz chcesz sie popisywac:)
de la rossa jezdzisz na ten tor?? to musisz byc poczatkujacym bo ten tor jest maly i ciasny i nie da sie tam cwiczyc driftu wiec jak nie czaisz tematu drift to po co sie glupio wypowiadasz. Natomiast co do "starych bmw" to ludzie tu sie wypowiadajacy nie maja za grosz pojecia o tych samochodach bo takie samochody wystepuja w scislej czolowce na pokazach driftowych i sa o wiele lepiej do tego stworzone niz plastiki teraz robione, ktore jezdza po naszych drogach. Wedlu was trzeba jezdzic albo passatem albo punto czy matizem i nie wyrozniac sie z tlumu. Zacofany narod....
Twój post jest chaotyczny i nie składny. "(...)ludzie pisali co myślą(...)" nie to co ty myślisz. Macie prawo wyrażać swoje opinie, a nie prawić bredni wyssanych z palca. Oraz nie "obrażasz ludzie" tylko "obrażasz ludzi". W średniowieczu też ludzie byli zacofani więc bez ciśnienia.
Wracając do tematu,
Czyli chcesz mi powiedzieć że kierowca tamtego samochodu ma marne umiejętności i masz/macie na to dowody? Masz/macie też dowody na to że to szrot, który się rozlatuje i na pewno na lewo przeszedł przegląd? A także na to że "gnieciony jest do granic możliwości"? Bluzgacie na ludzi którzy jeżdżą, klawiatury omal się nie zapalą, zamiast siąść, napić się kawy i spokojnie przedyskutować to co się dzieje i jak można dojść do pewnych kompromisów. Ale nie, lepiej się wyżyć na forum bo jest się anonimowym, pojechać po innych i tylko szukać tematu którego można było się doczepić. Skargi lepiej było by kierować do miasta- dlaczego nie robi żadnych imprez, dlaczego się nie zajmie stwarzaniem możliwości ludziom chcącym coś robić, chcącym doszkolić swoje umiejętności.
P.S.: O, ile śniegu :) Nie radzę z domów wychodzić bo możecie się kompleksów nabawić...
Karol milion razy wolałabym miec Punto w kredycie niz 20 letnie bmw za gotówkę.widac że nie masz pojęcia najnowszy model punto tzn,jedna rata za niego jest wyższa niż cena za całe twoje BMW.nie wiem czemu ale te stare BMW kojarzą mi się z totalną wiochą.To tak jakby założyć buty adidasa z kolekcji sprzed 10 lat.Wplałabym jeżdzić autobusem niż tym BMW
Przecież temat nie jest o tym czym kto jeździ, więc skąd ta anegdota?
Ponadto- skąd Pani wie jakim BMW jeżdżę i ile jest warte? Jeżeli o mnie chodzi może Pani chodzić nawet i piechotą- jest mi to całkowicie obojętne i nie interesuje mnie to.
Co do kolekcji adidasa z przed 10 lat... cóż, czyli Pani zdaniem jak ktoś nie ma pieniędzy na nowe auto i nie weźmie kredytu powinien najlepiej przesiąść się do autobusu? A może ktoś kocha stare auta? Poniekąd stare beemki, vw, audi staja się już klasykami- i dzięki Bogu że są chętnie kupowane przez dzisiejszą młodzież, ludzi którzy nie mają mnóstwo pieniędzy na nowe auta, lub chcą się sami czegoś przy nich nauczyć zrobić.
Abstrahując od tego że przeżyją większość współczesnych plastikowych pudełeczek do poruszania się.
Kolezanka Wyzej widocznie ma za duzo wszystkiego i nie moze przyjac do wiadomosci ze jedni maja a drudzy maja ale mniej ale coz zadufanie to teraz norma!:)
Popieram Kolege Karola ze starsze Wozy przezyja te smietniki nowoczesne jakie sa obecnie w wiekszosci niestety do szpanu!:)
jeżdżę regularnie na torzie kielce. Nie jest to drogie. Ok 150zł płacę. Nie mam zamiaru komus tego fundować. Wiem że stare 20 letnie BMW może być przystosowane do wyścigów i być w świetnym stanie ale to kosztuje ok 30 tyś zł. więc ten facet na pewno tyle nie ma bo wtedy by stać go było pojeździć na torze kielce. Tu nie chodzi o to że przeciwnicu takiego jeżdżenia są zacofani i zazdrośni tylko chodzi o to że jazda szybka samochodem to nie zabawa i naraża się innych. Potem jest płacz i żałowanie i otwieranie wątków na forum jak wtedy gdy jakiś cygan się zabił w BMW.
Zgadzam się - to nie chodzi o to kto czym jeździ i za ile i co umie . Chodzi o to , że bez względu na samochód i umiejętności jak brakuje rozumu i odrobiny wyobraźni to może się to skończyć tragicznie . Prawda niepodważalna jest taka , że nie wolno driftować na ulicach bo to stwarza zagrożenie dla ruchu i już . Argumenty typu "nie ma gdzie sobie pojeździć , niech miasto zrobi tor ..." dla mnie są bez sensu. Ja lubię się wspinać - to co , mam żądać od miasta zrobienia skałki , wspinać się po budynkach - choć to zabronione ? Nie - realizuję swoją pasję jeżdżąc na wspinaczki tam gdzie są skałki. Proste . Nie macie gdzie driftować - jedźcie tam gdzie można - na tor. Albo się zorganizujcie i wystąpcie do władz miasta o udostępnienie jakiegoś placu w określonych godzinach . Nie możecie , nie stać was , nie chcecie - a to już wasz problem . Ale na ulicy nie wolno i tu nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Sam nie jestem święty bo moja ilość punktów karnych jest taka, że prawo jazdy mogę stracic za bzdete. Często jeżdze szybko ale tylko i wyłącznie w dobrych warunkach. Sam kiedyś widziałem tą betke jak leciała bokiem przez rondo, fakt wyglądało to świetnie ale niech się ten kierowca zastanowi co się stanie jak straci panowanie i wpadnie na chodnik którym będzie szła sobie kobieta z dzieckiem? Gdyby to była moja kobieta to w jego interesie byłoby dostanie dożywocia. Bądz ukreci mu się piasta, wyskoczy drązek kierowniczy czy cokolwiek o to nie trudno w aucie które swoje lata już ma. Ma chłopak fantazje i zapał a nasza wspaniała dzielna policja przegania takich własnie ludzi z ZOZU gdzie każdy mógłby sobie polatać i poćwiczyć chociaż taka też ich praca. Także jeśli ktoś to robi z pasji to niech sobie lata bokiem na terenach odludnionych a nie przez środem miasta w godzinach szczytu dla "LANSU"
dobrze gadasz, a wątek jest na temat niebezpiecznej jazdy na publicznej drodze, gdyby Panu rajdowcowi nie wyszło i wpadł na chodnik, potrącił dziecko albo zabił, he? o tym kolega rajdowiec nie pomyślał niestety bo do takich akcji potrzeba troszeczkę rozumu ...... ;)
