Gdyby mnie ktoś tak zwyzywał na publicznym forum jak ta niby niewinna zwyzywała tamtą to bym też zemsty szukała.
Moglabys mi podac namiar gdzie te wyzwiska? Bo przegladam watek jeden, drugi i nic mi sie w oczy nie rzuca. A jestem ciekawa tych slow, o ktore owa pani takiej kilkuletniej furii dostala.Wiec jakby ktos mogl mnie oswiecic i podac gdzie i jakie ramy czasowe, bo troche za duzo tego wszystkiego.
Gdzie te oszczerstwa niby? Bo ni w ząb nie udowodnisz czegoś co się mogło dziać na żywo między dwoma paniami, za to oszczerstwa pisane tyle czasu na forum na daną osobę i na blogu - łatwo da się udowodnić. Przykro mi zielonooka - nie dasz rady już się wybielić. Nie ma takiej opcji. Namieszałaś w swoim życiu i nie tylko swoim i poniesiesz pewnie tego konsekwencje. Może tyle lat Ci się udało, ale wydaję mi się, że osoba, którą przez tyle lat gnębisz, stanie teraz na rzęsach i coś zrobi w tej sprawie. I trzymam kciuki żeby się jej udało. Czy rodzina zielonookiej już wie o tym jak bardzo mama [czy cokolwiek innego] się ośmiesza w internecie?
No ja tez czytam i nie widze. A przerobilam wszystko i nie widzialam wyzwisk o jakich tu ktos pisal . Chyba ktos cos wymyslil. Za to wypatrzylam wiele niescislosci w calej historii zielonookiej. I to ciekawych.
Niech lepiej stanie na rzęsach żeby poprawić los swojej rodziny... cud się stanie jak prace znajdzie. Ale nie ma kiedy- bo ciągle musi siedzieć na forum, i cenzurować, cenzurować :D
Powiem tak, sprawę zgłaszaliśmy w 2013 roku. Do Prokuratury złożyliśmy wydruki z maili, gg oraz forum. Nie trudno się domyślić, że było tego baaardzo dużo. Wszystko od marca 2012 r. do listopada 2013 r. Każdy wpis, także z mojej strony był analizowany i nigdzie nie padły wyzwiska o jakich tu piszecie. Więc nie wmawiajcie sobie rzeczy, których nie ma. Także to, że kasuję wpisy, bo na prawdę nie mam ku temu powodów, a także to że pyskuję, gdzieś tam pisze o sobie. Wyobraźnia trochę za bardzo was poniosła.
Sprawa była już w trakcie, ale wycofaliśmy dokumenty po tym jak ta kobieta oficjalnie na forum mnie przeprosiła, za to co pisała na mój temat, zakładając o tym wątek- listopad 2013 r. Uważaliśmy, że będzie to koniec tych głupot.
Uwierzcie mi, że nie mam ochoty włóczyć się po sądach, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty (i chyba tylko to mnie powstrzymuje przed ponownym złożeniem pozwu), ale cierpliwość ma swoje granice. Niech sobie kobieta pisze blogi o czym chce, ale nie będzie podpuszczać na mnie ludzi i wypisywać bredni. Jesteśmy w kontakcie z prawnikiem i policjantem, którzy wtedy zajmowali się tą sprawą. Dysponujemy już wystarczającymi dowodami. Plan chorej kilkuletniej zemsty za bóg wie co sprytny, ale ma wiele niedociągnięć, które wykorzystamy. Są odpowiednie wpisy, wątki, przeprosiny z moimi pewnymi danymi, screeny, powiązania, zdjęcia, prywatne wiadomości, szczere opinie, na pewno nie stąd, osoby.
Więc kobieto skontaktuj się ze mną na priv, wiesz gdzie mnie szukać. Prześlę ci skan doniesienia do Prokuratury z 2013 abyś wiedziała, ze nie żartowałam.
Chociaż śmiem twierdzić, ze tego nie zrobi. Ewentualnie strzeli tu wpis jako Devilishwoman albo Magda, albo Kaśka, albo maryśka, albo diablica lub wampirzyca, a może modreoczkoo, gosia, dociekliwa, itd. lub po prostu gość.
Ja dla odmiany mogę przesłać osobom chętnym naszą korespondencję. Zobaczycie prawdziwą twarz tej kobiety, jaka tak naprawdę z niej "nieszczęśliwa, skrzywdzona i oszukana" przez faceta kobieta. A jest co poczytać. Sami ocenicie, gdzie leży szczyt zakłamania i hipokryzji i poznacie szczegóły poznania, relacji oraz tych wszystkich wyimaginowanych kobiet. Macie tylko blog i jej zakłamaną historię, a ja mam wiadomości z bardzo ciekawymi informacjami od 2012 roku.
Chcecie to sobie wierzcie w miliony kochanek, we wszystko co o mnie napisane, co w ogóle napisane o wszystkim- aha zapomniałam Pozdrawiam osoby, których wpisy zostaną wykorzystane. W końcu fikcyjne postacie nie chodzą po ulicach.
Swoją drogą nie mam zamiaru się tłumaczyć, ani usprawiedliwiać, bo nie mam komu ani z czego. Tu kto inny będzie udowadniać, że się nie myli.
Tyle z mojej strony w temacie. Zanim ktoś wyskoczy z jakimś "dziwnym" tekstem, bazując na wpisach sprzed 4-5 lat lub na nie moich wpisach, niech przeczyta ze zrozumieniem co napisałam. Choćby miał czytać 100 razy, a jak nie zrozumie to i tak nie skomentuję, bo nie będzie czego.
Dziękuję również osobom, które obiektywnie oceniły sytuację i zmieniły punkt widzenia na pewne sprawy.
Pamiętaj kochana , karma wraca. Zielonooka się o tym prędzej czy później przekona . zdrowia i wytrwałości w tym wszystkim dla Ciebie i Twojej rodzinki :*
A na sędziego prokurator wyznaczył Annę Marię Wesołowską :))))))))
"Ja dla odmiany mogę przesłać osobom chętnym naszą korespondencję. Zobaczycie prawdziwą twarz tej kobiety, jaka tak naprawdę z niej "nieszczęśliwa, skrzywdzona i oszukana" przez faceta kobieta."
Jestem zainteresowana . Obiektywnie dokonam ocenki sytuacji kochaniutka .Wysyłaj na limonkowanimfa@interia.pl
Coś Zielonka nie pisze, chyba mury obronne stawia bo jak z widłami ma pół miasta do niej wpaść i dokonać samosądu to kobicina musi się obwarować.
I gdzie te tomy akt z rozprawy, wszyscy czekamy!
A niby jak ma tu wkleic? Mysl kobieto.
Ja czytalam te maile, ciekawe ze ta kobieta pisze zupelnie co innego niz tu.jak ona taka biedna oszukana przez faceta to ja swieta jestem, sama namawia do wybaczenia, aby ta dziewczyna nie odchodzila od niego aby ratowala zwiazek dla dziecka, bo zdrada to nie najgorsze zlo, ze zaluje ze sama nie wybaczyla kiedys. Pisala ze to zwykla przyjazn a nie jakis zwiazek aby byc zazdrosnym o inna kobiete itd. Na drugim forum, o ktorym tu mowiono jest udostepnione, a jak nie wiesz gdzie szukac to moze poprostu zostaw namiar? Bo jak widac tu nie da sie wklejac zalacznikow:-) i blagam niech nikt tego nie neguje bo jak wol czarno na bialym :-)
A ty na co liczyłaś ? Jak zdradzał z tobą tamte to myślalaś że ciebie nie będzie zdradzał? Tamtą zdradził z tobą to potem ci sie odpłaciła i zdradził ciebie z nią wiec po co wylewasz te żale? Noś rogi i nie przeżywaj.
A ty myslisz że prawde ci pisała jak ją straszylaś samobójstwem to musiała cos napisać. Może swoje wpisy powstawiaj co? Weź ty sie do roboty kobito a nie wywlekaj ten wątek i pisz bzdety. Jak byś byla taka och i ach jak to sobie piszesz lub ktos z twojej rodzinki to byś w wieku 30-stu lat miała męża , rodzinę,dobrą pracę, samodzielność a nie nieślubnego dzieciaka,rogi do nieba i jakiegoś starego chłopinę o którego tak zabiegasz że robisz publikę na cale miasto. Opamiętaj sie i przestań juz pisać i przeżywać. Zdradzał,zdradza i bedzie zdradzał to sie nigdy nie zmieni taki charakter. Amen.
Ten watek to sama autorka bez przerwy wywleka jakbys nie zauwazyla i przezywa jak bog wie co. Skad ty mozesz wiedziec gdzie prawde pisala ?myslalby kto ze tak sie samobojstwem by przejela kon by sie usmial. I bez przesady z tym co kto powinien, bo czasy sie zmieniaja. Wstyd to 30 lat temu byl nie miec slubu, a nie teraz , masz poglad jak moja babcia, ktora na 80 lat.zreszta zielona w tej kwestii
wcale nie lepsza do tego wszedzie pisze i sobie ohy ahy matko niech w wyborach miss startuje. Ty te zdrady przezywasz bardziej niz ona sama. Poczytaj watek z
przeprosinami itej kobiety i tyle w temacie. Amen
Weź dziewczyno czytaj ze zrozumieniem zanim się wypowiesz.
Żale to kto inny wylewa i publikę robi. Moze to aniela bloga założyła i ten wątek? I go podbija co chwila? Nawet blogi pisze pod nazwami, z których sobie wątek podbija i wychwala jaka mądra, silna, inteligentna, a jakie ciało ma. Właśnie widać po blogu jaką ofiarę z siebie robi.
I to właśnie wy bardziej przeżywacie tego bloga i wątek niż sama aniela. Wątek już dawno by "zdechł", no ale co byś potem robiła? Nuda by nastała.
Wezcie juz skonczcie z tym cyrkiem. Gdzie sie nie wejdzie to 3 gr wtracone przez te baby. wchodze na forum a tu na pierwszej stronie kim jest zielonooka i oczym jest jej blog, sama sobie juz odpowiedziala, zareklamowala i starczy. A tu nie. Gorzej jak z moda na sukces. Wszystkie sie za robote wezcie zamiast moralizowac i wytykac. Kogo normalnego by obchodzilo kto z kim sypia zdradza i dlaczego ? Nie macie wyzszych aspiracji tylko to was zadowala?
Jezu przeciez tu nie chodzi o zdrady... Czy tak ciezko niektorym to zrozumiec?