Po redukcji etatów w firmie zostałem bez pracy. Podejmując próby szukania w Ostrowcu pracy, okazuję się że są one nieskuteczne. Postanowiłem wyjechać stąd do innego miasta,by znaleść cokolwiek na start, a potem coś ewentualnie trochę lepszego.Na starce by było ciężko, ponieważ sam wynajem by zabrał mi pół wypłaty, po ustatkowaniu się i znalezienu czegoś lepszego byłbym samowystarczalny i nagle znajduje artykuł na stronie ostrowiecka . pl ->"Chcesz pracować - wyjedź z Ostrowca! PUP dopłaci do tego!" .Między innymi w artykule:
"Można uzyskać wsparcie macierzystego urzędu pracy, w przypadku podjęcia pracy poza miejscem dotychczasowego zamieszkania. W tym roku po raz pierwszy pojawiły się bonusy na wynajęcie mieszkania tam, gdzie jest praca."
Myślę,że ten mój plan wypali . Idę do urzędu pracy , pytam. I co? Uzyskuje odpowiedź,że tak nie jest jak jest napisane w tym artykule i rada : "Niech pan spyta w Kielcach". Moje pytanie brzmi tak jak tytuł tego wątku.