"Od wielu miesięcy trwa w polskim Kościele swoisty festiwal pod hasłem szukaj wroga. Ten festiwal, reżyserowany przez o. Tadeusza Rydzyka i przeradzający się chwilami w żałosny kabaret, objął swoim zasięgiem tysiące, a nawet miliony ludzi, rozsiadł się w kruchtach kościołów, (...) porwał w swój wir wielu biskupów, dotarł nawet do Rzymu" - tak zaczyna się kilkustronicowy artykuł dominikanina o. Ludwika Wiśniewskiego w "Tygodniku Powszechnym".
To gorzki rachunek sumienia wystawiony całemu Kościołowi. Dominikanin stawia w nim zarzuty hierarchom, że przyczyniają się do upolitycznienia Kościoła i "nabierają wody w usta, nie chcąc się narazić szalejącym żywiołom".
W Polsce niszczy się sam lub też niszczą go hierarchowie,radio maryja i bezmyślne dewotki dla ktorych ksiadz to pan bóg.
Kościół w Polsce rośnie w siłę coraz bardziej o czym moze nawet świadczyć wprowadzenie lekcji religii do świeckich w sumie szkół i to w ilosci 2 godzin tygodniowa gdzie np. chemii jest tylko jedna godzinaw tygodniu.Kler w Polsce to już państwo.Nie trzeba wielkiego rozumu, żeby to dostrzec.Cofamy się niedługo tak jak przed wojna będzie potrzebne świadectwo od księdza, żeby dostać sie do pracy.Przed wojna kto nie miał takiego świadectwa to mógł pracowac tylko u Żyda.
POlitruku. Znowu cię Kościół dręczy???
Weź wyluzuj smoku bo jesteś żałosny.
Miałeś okazje wykończyć Kościół w czasach pracy w resorcie.
Nie udało się.
Ale ty nie ustajesz w pracy operacyjnej. JEsteś naprawdę żałosny,
Kościół sam siebie niszczy.
„Festiwal pod hasłem szukaj wroga” polski Kościół zwieńczy kolejnym sukcesem, gdy poszukiwaniami swymi obejmie „dominikanów” piszących w (pseudo)kato - lewackim „Tygodniku Powszechnym” oraz Internautów kibicujących tym pismakom.
Kościół w Polsce sam sie wykończy i to juz niedlugo.
ksiądz nie chciał pochować a następnie zasypać ziemią zmarłego bo rodzina chciała zapłacić pózniej.
a świstak siedzi i zawija w sreberka....
Do Nieznajomy z 22:18, Chciałbyś… Kościół Katolicki w Polsce przetrwał zabory, poradzi sobie także z lewactwem i libertyństwem.
a całkiem niedawno chciałabyś abym szanował twoich szmatogłowych, podwójna moralność koleżanko.
Kocjusz bo jesteś bardzo złym człowiekiem i to aż bije na odległość z Twoich postów. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jesteś opętana. Być może egzorcysta by Ci pomógł, pomyśl nad tym..
Kościoły powstaja jak grzyby po deszczu a 23 uczelnie do likwidacji.Oczym to świadczy?
- Radiomaryjny „karnawał” trwa w najlepsze: przez Polskę jak tajfun przechodzi akcja nacisków, która ma doprowadzić do przyznania miejsca na multipleksie TV Trwam – pisze o. Wiśniewski na łamach najnowszego numeru „Tygodnika Powszechnego”. – Wiele osób ma wątpliwości, czy rzeczywiście głównym celem tej „zadymy” jest uzyskanie koncesji na multipleksie: może chodzi raczej o to, aby „gonić króliczka”? Winą za odmówienie przyznania koncesji obarcza się już nie tylko KRRiT, ale także rząd, premiera, prezydenta, ba: cały system demokratyczny RP. Zwolennicy przyznania miejsca na multipleksie odsądzają od czci i wiary każdego, kto śmie w tej sprawie mieć wątpliwości. Czy mam dodawać, że nie widać racjonalnych powodów, dla których nawet najtrudniejszy spór prawny miałby być powodem wzywania do wywracania całego porządku społecznego RP?
http://tygodnik.onet.pl/32,0,79678,kto_niszczy_polski_kosciol,artykul.html
Do takich sytuacji doprowadza ten "radiomaryjny karnawal";
Kult Wielkiego Herosa - czyli Żywe kamienie
(...) Wielu dyrektorów szkół z Rzeszowszczyzny - głównie placówek publicznych - złożyło w rzeszowskiej kurii (wraz z prośbą o błogosławieństwo biskupa) deklaracje przystąpienia do apostolskiego programu papieskiego „Żywe kamienie" . Program został wymyślony przez Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli w Rzeszowie jako pomoc dla uczniów i pedagogów, którzy „pragną w sposób planowy i systematyczny apostołować w swoim środowisku, mając za wzór Jana Pawła II".
Zakłada on powołanie w szkołach nauczycieli - koordynatorów „budowy żywego pomnika JPII" oraz utworzenie uczniowskich klubów JPII o nazwie „Żywe kamienie". Uczniowie zrzeszeni w papieskich klubach mieliby za zadanie systematycznie oddawać się lekturze podręcznika do religii, zorganizować „kącik JPII" o nauczaniu papieskim, prowadzić przez szkolny radiowęzeł audycje z okazji ważnych wydarzeń kościelnych, podejmować na terenie szkoły akcje apostolskie (np. wspólną modlitwę na długiej przerwie) oraz „otaczać troską" tzw. daty papieskie (16. dzień każdego miesiąca, 2 IV, 20 V, rocznice pielgrzymek). (...)
Jozef Wissarionowicz Dzugaszwili Soso Stalin z zazdrosci w grobie sie przewraca :D
Dzisiaj, 12:15
Wielki Post jest właściwym czasem na uczynione nam przez O. Ludwika trudne rekolekcje.
“Gorliwość o dom Twój pożera mnie” (J 2,17)
To co napisał Ojciec Ludwik Wiśniewski w opublikowanym w ubiegłym roku liście do Nuncjusza Apostolskiego w Polsce oraz w dwóch artykułach jakie mięliśmy szczęście przeczytać w Tygodniku wcale mnie nie zdziwiło. Każde słowo zawarte w tych tekstach jest głęboko przemyślane i omodlone. To, że z każdego zdania wyczytać można troskę o Kościół w Polsce dla mnie jest jasne jak słońce. Myśli tam zawarte i artykułowane obawy są zgodne z wyznawaną i prezentowaną nam przez O.Ludwika wizją Wiary, Polski i Kościoła. To nie jest nagła reakcja czy olśnienie ale owoc wieloletnich przemyśleń, doświadczeń i modlitwy.
Dziękuje Ojcu za te słowa
Robert Springwald
Jest w Ostrowcu kilka osób, które na swojej drodze Ojca Ludwika poznałay