Uważam podobnie, jak osoba z 11:23. Nadawcą listu jest Bóg w wyobrażeniu człowieka wierzącego, adresatem może być ateista lub osoba wierząca, która jednak na co dzień zapomina o rozmowie w Bogiem. Grupa wiekowa - każda.
Gdyby uznać, że sformułowania te o zachodzie Słońca, wietrze etc. są metaforami, to można ogólnie przyjąć, że nadawcą jest człowiek kochający, a adresatem obiekt jego uczuć, który nie zauważa osoby, którą jest nadawca.
Myślę ze do każdej grupy wiekowej.List ,bardzo przyjemnie sie go czyta.