Kto może zostać dyrektorem Domu Pomocy Społecznej (DPS)? Czy ustawa to reguluje? Można zostać dyrektorem DPS po znajomości, jak się zna kogo trzeba?
Dziś wszystko można. Doktryna Neumana działa w najlepsze. banda Tuska niszczy Polske.
Pinokio jak skończy z "kulturą".
Tam go jeszcze nie bylo.
Stanowisko dyrektora DPS jest regulowane przez ustawę o pomocy społecznej (ustawa z 12 marca 2004 r.). Poniżej kluczowe wymagania, ograniczenia i praktyka.
Wymagania ustawowe
* Zgodnie z art. 122 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej, osoba kierująca jednostką organizacyjną pomocy społecznej (czyli dyrektor DPS) musi spełniać co najmniej trzyletni staż pracy w pomocy społecznej oraz mieć specjalizację z zakresu organizacji pomocy społecznej.
* Konkurs – dyrektor DPS musi być wyłoniony w drodze konkursu. Praca tymczasowa czy „pełnienie obowiązków” bez formalnego konkursu i bez spełnienia wymagań ustawowych nie jest zgodna z prawem.
* Ustawa nie przewiduje odstępstw od konkursu — nawet jeśli kandydaci spełniają wszystkie wymagania ustawowe, to i tak muszą zostać wybrani w drodze otwartego naboru.
Czyli: spełnianie wymagań (stażu i specjalizacji) nie zwalnia z obowiązku przeprowadzenia konkursu. Nie ma „drogi na skróty”, np. przez powołanie bez naboru tylko dlatego, że ktoś „się nadaje”.
Czy można zostać dyrektorem DPS “po znajomości”?
* Formalnie — nie. Bez spełnienia wymagań ustawowych (stażu + specjalizacji) oraz bez konkursu — osoba nie jest prawnie dopuszczona do objęcia funkcji.
* W praktyce zdarzały się przypadki, że do konkursu zgłaszano osoby wskazane przez władze (np. przez zarząd powiatu), ale jeśli nie spełniały wymogów — decyzje wojewody lub sądów administracyjnych często podważały takie powołania.
Czy można z prezesa prywatnej fundacji wskoczyć od razu na dyrektora DPS?
* Tylko jeśli osoba ma odpowiedni staż w pomocy społecznej (co najmniej 3 lata) oraz specjalizację z zakresu organizacji pomocy społecznej. Jeśli brakuje któregokolwiek warunku — nie może być powołana legalnie na to stanowisko.
* Bycie prezesem fundacji per se nie zwalnia z wymagań ustawowych, jeżeli fundacja działa w sektorze pomocy społecznej, to może to być część doświadczenia, ale nie zastąpi formalnego stażu + specjalizacji.
Wniosek “który oszałamia”
Jeśli osoba prezesująca fundacji, bez wymaganego stażu w pomocy społecznej i bez specjalizacji z organizacji pomocy społecznej, zostaje mianowana dyrektorem DPS decyzją starosty — to nie tylko narusza zasady etyczne, ale też przepisy prawa. W takim przypadku to nie „zwykły awans”, tylko przykład lokalnego kumoterstwa: formalnie mówi się o konkursie, ale rzeczywiste wymagania ustawowe są pomijane. A to niestety przekłada się na spadek jakości opieki nad osobami, które najbardziej jej potrzebują.
Oto cytat z ustawy, który jasno określa wymagania dla kierujących jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej:
„Osoby kierujące jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej są obowiązane posiadać co najmniej 3‑letni staż pracy w pomocy społecznej oraz specjalizację z zakresu organizacji pomocy społecznej.” — art. 122 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej
Możemy więc stwierdzić, że mianowanie na stanowisko dyrektora DPS osoby, która nie spełnia tych warunków, stoi w sprzeczności z literą ustawy.
https://lexlege.pl/ustawa-o-pomocy-spolecznej/art-122/
https://www.rp.pl/samorzad/art16802821-kierownik-gop-musi-miec-kwalifikacje
Nowak Karolina (ur. 26.05.1984, z domu Zych) Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Ostrowcu Świętokrzyskim, ul. Grabowiecka 7. Wcześniej pracowała w Fundacji Pomocna Dłoń, gdzie na umowie o prace w okresie 01.01.2019 - 12.06.2019 zarobiła 64 556,85 zł (oświadczenie majątkowe na dzień objęcia funkcji dyr. DPS), a w Świętokrzyskiej Federacji Sportu na umowie zlecenie 1 850,00 zł. Następnie została powołana przez starostę Marzenę Dębniak na dyrektora DPS jako jedyna kandydatka.
W następnym oświadczeniu majątkowym za cały rok 2019 oświadczyła, że:
- w Fundacji Pomocna Dłoń (umowa o prace 01.01.2019 - 12.06.2019): 62 847,31 zł (?)
- w Świętokrzyskiej Federacji Sportu (umowa zlecenie): 1 480,00 zł (?)
- ...
https://samorzad.gov.pl/web/powiat-ostrowiecki/nowak-karolina--dyrektor-domu-pomocy-spolecznej-w-ostrowcu-swietokrzyskim-ul-grabowiecka-7
Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego, od 23 października 2023 r. (w oświadczeniu majątkowym wpisano datę: 05.07.2023) pełni funkcję członkini rady nadzorczej Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej i z tego tytułu otrzymała w 2024 r.: 14 583,80 zł.
23 maja 2016 r. w Krajowym Rejestrze Sądowym dla "FUNDACJA POMOCNA DŁOŃ" (KRS 0000352002) wykreślono DYBIEC ŁUKASZ TOMASZ i wpisano NOWAK KAROLINA - Prezes zarządu.
Tylko i wyłącznie ktoś z układu.Innej opcji nie ma.
Bezradny warzywko nie dopuści,aby ktoś przyszedł spoza układu,
Boxerska mafia
ŚWIĘTOKRZYSKI OKRĘGOWY ZWIĄZEK BOKSERSKI - STOWARZYSZENIE KULTURY FIZYCZNEJ
Forma prawna: STOWARZYSZENIE KULTURY FIZYCZNEJ
Numer KRS 0000065452 NIP 9591949142 REGON 29050340800000
Członkowie reprezentacji:
CICHOŃSKI EUGENIUSZ MAREK - CZŁONEK ZARZĄDU
GOLEK ROMAN - WICEPREZES DS. ORGANIZACYJNYCH
DYBIEC ŁUKASZ TOMASZ - PREZES
BINENSZTOK ARKADIUSZ MIROSŁAW - PRZEWODNICZĄCY DS. SĘDZIOWSKICH
NOROWSKI ŁUKASZ - SKARBNIK
NOWACZEK MARCIN - WICEPREZES DS. MARKETINGU
NOWAK KAROLINA - SEKRETARZ
ADAMIEC DANIEL - PRZEWODNICZĄCY DS. MARKETINGU
ADAMSKI TOMASZ - CZŁONEK ZARZĄDU
Jak pokazuje doświadczenie z poprzednich lat, to zostać może każdy, kto ma szerokie plecy.
Dziś była starosta Marzena Dębniak z domu Salamon ma postawione zarzuty prokuratorskie. Może ktoś, tak dla jasności, przypomni jakie, żeby więcej osób się dowiedziało?
Ogólnie o spółkach miejskich pracować może każdy, kto ma układy. Wystarczy obserwować, kto kogo i gdzie wsadził. Albo żonę, albo kochankę albo była zone. Nie ma rzeczy przypadkowych.
Dyrektorka DPS na osiedlu Słoneczne ciągle trzyma się stołka? Dlaczego nie odchodzi na emeryturę? Nie może się odkleić od taboretu? Policja ma różne sposoby na takie sytuację. Wystarczy popatrzeć na młodziezowe strajki klimatyczne...
Na forum chodzą słuchy, że jakiś Pinokio. Kto to jest i o co chodzi?
Dlaczego dyrektorka nie odchodzi na emeryturę ? bo dużo zarabia i ma wszystko w du....e i ma układy w starostwie a ty nie zadaj takich niemądrych pytań. Jak ktoś dorwie się do ciepłego stołka gdzie dużo płacą za nic to trzyma się do usranej śmierci, chyba że czymś podpadnie staroscinie to ta ja wypie....oli , ot i cała święta prawda
Fundacja Pomocna Dłoń KRS 0000352002 NIP 6612343674 REGON 260370267
Adres siedziby: Aleja 3 Maja 73 (początkowo: ul. SANDOMIERSKA, nr 26A)
Forma prawna: FUNDACJA - (prywatna) aktualnie prowadzi Bar Mleczny 4 i czerpie z działalności baru zyski czy jednak zyski zasilają budżet miasta? Jak to jest? Wcześniej zyski z baru trafiały do spółki miejskiej ARL a teraz?
Data rejestracji: 26 marca 2010 r.
PREZES ZARZĄDU
26.03.2010 - 16.02.2012 NOWAK JANUSZ STANISŁAW ur. 23-03-1955
16.02.2012 - 23.05.2016 DYBIEC ŁUKASZ TOMASZ ur. 06-03-1979
23.05.2016 - 26.07.2019 NOWAK KAROLINA ur. 26-05-1984
26.07.2019 - _ KOTKOWSKA BEATA JOANNA ur. 20-11-1965
RADA FUNDACJI
26.03.2010 - 16.02.2012 SALWEROWICZ MAGDALENA ur. 02-05-1972
26.03.2010 - 16.02.2012 RACHWAŁ MAREK ur. 17-05-1977
26.03.2010 - 11.09.2012 SOBCZYK KATARZYNA ur. 15-01-1975
26.03.2010 - 16.02.2012 FIOLIK STANISŁAW ur. 04-02-1951 - w PRL aktywny działacz PZPR, później dyr. MOPS
16.02.2012 - 15.09.2017 ZIĘBA KATARZYNA MARIA ur. 22-02-1965
16.02.2012 - 23.05.2016 KOLASA JOANNA ELŻBIETA ur. 25-05-1977
11.09.2012 - 15.09.2017 PODESZWA MAŁGORZATA ur. 03-07-1963
23.05.2016 - 25.06.2024 NOROWSKI ŁUKASZ ur. 01-01-1980
15.09.2017 - _ ADAMSKI ADRIAN MARIUSZ ur. 09-01-1976
15.09.2017 - _ ADAMSKA ANNA MAŁGORZATA ur. 31-01-1977
25.06.2024 - _ ZAJĄC TOMASZ ur. 28-1978 01
---
Felieton społeczno-publicystyczny
Historia jednej nominacji (wersja uzupełniona o oficjalne wypowiedzi z 2016 roku)
Był sobie Pan Stanisław — człowiek z doświadczeniem. Doświadczeniem bardzo specyficznym, bo zdobywanym jeszcze w czasach, gdy Polska była krajem „demokracji ludowej”, a drogą awansu była legitymacja partyjna.
Od lat 70. aktywny działacz Związku Młodzieży Socjalistycznej, a później ZSMP.
W latach 70. pracownik Huty im. Nowotki w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Od 1978 roku – członek PZPR, a w 1984 przeszedł „na etat” Komitetu Miejskiego PZPR.
W tym samym roku został sekretarzem Komitetu Gminnego w Bodzechowie.
W 1985 r. skierowano go na studia w Akademii Nauk Społecznych przy KC PZPR – czyli do elitarnej uczelni kształcącej partyjną kadrę kierowniczą. W tamtych realiach – ścieżka awansu była jasna: zaufanie partii i lojalność wobec systemu.
Po transformacji ustrojowej Pan Stanisław zniknął z pierwszego planu. Na krótko.
Powrót w stylu klasycznym
Po latach wrócił – już nie jako działacz, lecz dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Kiedy i jak dokładnie? Formalnie – wiadomo. Faktycznie – niewiele.
Oficjalne konkursy? Brak informacji. Przejrzysta rekrutacja? Nieznana.
Ot, po prostu: został dyrektorem i pełnił tę funkcję przez 16 lat.
„Płynne przekazanie sterów”
W maju 2016 roku urząd poinformował, że Magdalena Salwerowicz – wcześniej prezeska Agencji Rozwoju Lokalnego – została powołana na stanowisko dyrektorki MOPS decyzją prezydenta miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, Jarosława Górczyńskiego.
Zgodnie z oficjalną wypowiedzią prezydenta:
„Pani Magda Salwerowicz została powołana decyzją prezydenta na stanowisko dyrektora MOPS-u, a pan Stanisław Fiolik będzie przez pół roku współpracował jako główny specjalista z panią dyrektor (...), aby móc płynnie przekazać stery w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Ostrowcu Świętokrzyskim.”
(Lokalna TV, 11.05.2016)
Co to oznacza w praktyce?
– że nie ogłoszono publicznego konkursu na to stanowisko,
– że decyzja personalna zapadła w trybie uznaniowym,
– że pół roku współpracy z byłym dyrektorem miało służyć „wprowadzeniu w urząd” nowej osoby, która – warto zaznaczyć – już od pierwszego dnia była pełnoprawnym dyrektorem i zapewne otrzymywała pełne wynagrodzenie za to stanowisko.
W oficjalnym przekazie chodziło o „płynność przejęcia władzy”, a nie o weryfikację kwalifikacji w otwartym, jawnym procesie rekrutacyjnym.
Pytania, które się nasuwają
Czy była to rzeczywista potrzeba organizacyjna – czy może polityczno-towarzyski manewr, który miał zapewnić miękkie lądowanie jednemu, a szybki start drugiemu?
Czy skoro pani Magdalena współpracowała wcześniej z MOPS-em jako szefowa ARL, to rzeczywiście potrzebowała aż pół roku „przyuczenia”?
Czy nie można było ogłosić konkursu, żeby pokazać mieszkańcom, że liczą się kompetencje, a nie układy?
To nie są pytania złośliwe – to pytania obywatelskie.
Bo sprawa dotyczy instytucji publicznej
MOPS, czyli Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, to nie prywatna firma. To instytucja utrzymywana z publicznych środków, która ma pomagać osobom w trudnej sytuacji życiowej.
Tymczasem proces wyboru jej władz wyglądał tak, jakby nadal obowiązywały standardy sprzed 1989 roku. Decyzja z góry, bez dyskusji, bez procedury. Tak po prostu.
I chociaż dziś wielu nie pamięta, kim był Stanisław Fiolik – to jego przeszłość partyjna i kariera urzędnicza pokazują, jak niewiele zmieniło się w lokalnym modelu władzy.
„Płynne przejęcie sterów” – to hasło, które brzmi jak eufemizm dla politycznej ciągłości.
Podsumowanie
Czy wszystko było legalne? Być może.
Czy było etyczne, przejrzyste, nowoczesne?
Tu już pojawiają się wątpliwości.
I nikt nie pyta. Bo w tym mieście… to normalne.
Od redakcji:
Ten tekst powstał na podstawie:
- oficjalnych wypowiedzi z Lokalnej TV (11.05.2016),
- danych z katalogu IPN dotyczących działalności Stanisława Fiolika w PZPR (1978–1989),
- oraz publicznie dostępnych informacji lokalnych.
Jego celem nie jest personalny atak, lecz opis mechanizmu braku transparentności w strukturach lokalnej administracji, gdzie rekrutacja oparta na decyzji jednej osoby zastępuje otwarte procedury demokratyczne.