Naprawdę????? I nie przeszkadza Ci, że zabił ludzi?????
dla całej naszej młodzieżówki autorytetem jest Donald Tusk.
A zaraz potem - Zbycho i Rycho
A, zapomniałbym o pismenie !
Niech nam żyją !
no jak zapomniałem... ?
przeca napisałem kolejno
Autorytetem Pismena to pewnie jest Lenin.
ostatnio słuchałem Ks. Natanka uważam że jest w porządku, jak dla mnie numer 1 w Polsce wśród księży, to że wielu uważa go za oszołoma może brać się tylko z ignorancji, braku wiedzy, oraz cierpliwości, ponieważ sposób wypowiadania się Ks. jest trochę chaotyczny tak że jak ktoś nie jest zorientowany w temacie, może się całkowicie pogubić i dać sobie spokój.
A ja uważam, że każdy ma taki autorytet na jaki sam sobie zasłużył. Oszołom będzie zachwycał się oszołomem, głupek głupkiem, a dla dobrego człowieka autorytetem będzie inny dobry człowiek. Nie ma co się dziwić, że głupek zachwyci się Hitlerem, Stalinem czy tym podobną osobą, bo w dobrym człowieku nie zauważy tych cech godnych naśladowania.
Ja cenię ludzi, którzy potrafią uzasadnić swoje stanowisko w danej sprawie i na pytanie: "dlaczego tak myślisz?" nie odpowiadają: "bo tak".
Ja też cenię takich ludzi gościu 15:15, ale czy tacy są autorytetem dla mnie? Przykre ale w tych czasach gdzieś to słowo się zdewaluowało. Kto dla młodych jest autorytetem? Doda, kibol z maczetą czy koleś za kierownicą BMW? Dzieci są wychowywane w poczuciu że one są najważniejsze , najmądrzejsze i w ogóle naj... Jakie autorytety? Jeszcze może w klasach młodszych dzieciaczki uczą się dobrego zachowywania, potrafią wskazać co dobre, co złe. Później wszystko jest nieważne. Na pierwszym miejscu jestem JA. Popatrzmy na młodzież w gimnazjum, za nic mają rodziców, starszych, mądrzejszych. Chociaż na szczęście są wyjątki. To ci co robią coś bezinteresownie, pomagają jako wolontariusze w hospicjach, pomagają potrzebującym.
Moim autorytetem był mój SYN gdzieś do 4 lat życia. Był zawsze szczery, Ciągle chciał sie uczyć czegoś nowego i kochał miłością bezwarunkową :) Niestety powoli otoczenie zaczyna mu pokazywać, że to się nie opłaca.
Moi rodzice.
A ja chyba nie mam autorytetu. Jeżeli ktoś podoba mi się w jakiejś dziedzinie to w innej jest do bani. Może mam wiele autorytetów? W wielu ludziach, postaciach widzę COŚ pozytywnego i też bym tak chciała, ale nie chciałabym być dokładnie taka jak oni. Chciałabym mieć po kawałku z różnych ludzi, ale jednocześnie być sobą. Rodzice autorytetem ? Zazdroszczę albo współczuję. NIGDY nie chciałabym być moją matką, chociaż szanuję ją i kocham. Nie liczę się ze zdaniem Rodziców, są z epoki dinozaurów.
Dla mnie mój tata i dziadek.
A spośród innych osób tacy ludzie jak Józef Piłsudski, Elon Musk, Jan Paweł II, Roman Karkosik. MacGyver i Cordell Walker też :)