Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Kształcenie ciemnogrodu

Ilość postów: 243 | Odsłon: 13353 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Kształcenie ciemnogrodu”.
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          To dopiero od jakichś kilkunastu lat się "nie kłóci". Bo okazało się , że nijak nie da się zanegować teorii ewolucji i kościelni hierarchowie i teolodzy wreszcie dostrzegli , że nie opłaca się upierać przy swoim i zaczęli kombinować tak , żeby to jakoś połączyć. Zaczęli wtedy nagle wielce podkreślać symboliczność biblii. Choć wcześniej przez tysiąclecia była interpretowana nieomal dosłownie. To taka żonglerka logiczna - ale w tym kościół od zawsze jest dobry. A ludkowie łykają te wyjaśnienia nie zastanawiając się zbytnio , bo i po co się zastanawiać - wygodniej przyjąć takie wyjaśnienie i ma się spokój - do kościółka można chodzić i wierzyć a jednocześnie uważać się za wykształconego i oświeconego wielce.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 128

                      Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                      Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Tu niestety kryje się wszystko czyli cała przyroda.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 129

                      Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                      do goscia z wczoraj 09:51 ,kolego ty i pani od przyrody mylicie sie,odpowiednie miejsce naszej planety w ukladzie slonecznym,odpowiednie warunki na samej planecie i przyroda tworzyla sie sama,ewolucja przez miliardy lat i mamy zycie na naszej planecie,zaden Bog tutaj nie mieszal w palcy,chyba za za Boga uwazasz Slonce

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                        Gościu 11:57 równie dobrze możesz mylić się Ty ;) Nikt nie jest w stanie póki co udowodnić tego, że jest inaczej. Nauka nie potrafi sensownie odpowiedzieć na bardzo wiele pytań, nie możemy poradzić sobie z kodem DNA oraz z wieloma innymi rzeczami, o których istnieniu może nawet jeszcze nie wiemy. Jakim trzeba być naiwnym żeby mówić, że przyroda sama się stworzyła i to w tak logicznie poukładany sposób. Współczuję myślenia. Wiesz, to, że wielu ludzi potępia Kościół Katolicki nie oznacza że są oni niewierzący. Tak więc w stwierdzeniu że Bóg stworzył przyrodę nie ma nic złego.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Fajnie. I jak wygodnie. Za wszystko czego nie umiemy zrozumieć i zbadać ( na razie) jest odpowiedzialny bóg. Tylko coraz bardziej skomplikowane zadania mu powierzamy - dawniej zajmował się piorunami , wiatrem , plonami i epidemiami a teraz DNA ...

                          Czy wy tego nie widzicie , że dawniej z takim samym przekonaniem jakie wy macie teraz tłumaczono , że czarna ospa to kara zesłana przez boga i z tego powodu kościół oficjalnie potępiał szczepienia przeciw niej jako sprzeciwianie się jego woli?

                          A teraz każdemu wydaje się naturalne , że tej chorobie (i innym) da się skutecznie zapobiec przez szczepienie. Nauka odkrywa wciąż nowe rzeczy i stopniowo poznajemy tajemnice życia. coraz mniej w tym tajemniczych boskich sił a coraz więcej wytłumaczalnych naukowo zjawisk. Bogiem tłumaczy się tylko to czego człowiek jeszcze nie odkrył.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Gościu z 13:03, nauka radzi sobie całkiem dobrze z tymi pytaniami, zapytaj dowolnego nauczyciela biologii w swojej szkole o ewolucję i powstanie życia i czy ma jakiekolwiek wątpliwości czy wszystko "mogło stworzyć się samo". Naukowcy rozszyfrowali już 90% ludzkiego genomu, to że czegoś jeszcze nie odkryli, nie znaczy że nie zostanie rozkminione w ciągu kilku lat. To już nie średniowiecze, gdy dzięki kościołowi postęp był równy zeru, bo naukowców palono na stosach jako sługi szatana. Spróbuj też zapoznać się z odkryciami nauki zanim je skrytykujesz. Kler broni się jedynie twierdzeniami, że Bóg stworzył świat w 7 dni tylko metaforycznie, i przy tym lepiej pozostańmy.

                          Gość_gar
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Gar, bardzo naiwny jesteś. Nauka błądzi w tych tematach jak dziecko we mgle. Niedługo może się okazać że wszystkie prawa fizyki są do wymiany. Co do DNA to jeszcze daleka droga do tego, by całkiem go poznać. Nawet jeśli kiedyś tak się stanie to pozostaje kwestia tego, kto to tak wszystko ładnie zaprogramował i ułożył. Jak bardzo trzeba być zacietrzewionym żeby z taką determinacją odrzucać istnienie Boga. Następną kwestią jest świat niematerialny. Istnieje coraz więcej przesłanek ku temu, że świat duchowy również istnieje. Póki co nauka podchodzi do tego tematu jak pies do jeża ale pewnie kiedyś to się zmieni. Wtedy wszystkie dotychczasowe prawa mogą ulec wywróceniu do góry nogami. To tak, jakbyś rozwiązywał zadanie matematyczne mają niepełne albo błędne dane. Nie wyskakuj mi tu ze średniowieczem, bo kiedyś o nas mogą myśleć podobnie. Zrozum też że wiara w Boga niekoniecznie musi oznaczać powiązania z Kościołem katolickim.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 146

                          Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Gościu 16:01 nie powierzamy mu coraz odpowiedzialnych zadań tylko coraz więcej się dowiadujemy. Nie oznacza to jednak, że Boga nie ma, wprost przeciwnie. Im więcej wiemy, tym bardziej widać jak wszystko jest logicznie poukładane i pasujące do siebie. Jeśli tak, to coraz trudniej uwierzyć, że to wszystko powstało samo z siebie, ot tak.. Nie ma co porównywać tego co było dawniej bo sami nie wiemy za wiele. Za sto czy dwieście lat inni będą śmiać się w ten sam sposób z nas. To jest właśnie piękne. Bóg wspaniale urządził świat a człowiek wobec tego wszystkiego jest bardzo malutki chociaż co niektórym wydaje się, że jest inaczej. Im więcej odkrywamy, tym bardziej widać, że Bóg istnieje naprawdę i kiedyś się o tym przekonamy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Trudno pogodzić się z faktem , że boga nie ma i nikt nad nami nie czuwa, prawda ? Nawet jeśli logika i rozum podpowiada , że tak jest to myśl o bozi troszczącej się o nas jest taka kusząca , że nie sposób jej się wyzbyć.... :)

                          Jakże trzeba być naiwnym żeby wszystko tłumaczyć istnieniem boga. I jakże to wygodne , że nie można udowodnić ani jego istnienia ani nieistnienia. To daje takie pole do popisu. Przesłanek na to że bóg istnieje jest dokładnie tyle samo jak na to ,że nie istnieje. To sprawa dla filozofów.

                          Osobną sprawą jest zadufanie i niezwykła arogancja ludzi , którzy twierdzą , że mają pewność , że bóg jest , ba - że tego boga znają i wiedzą czego chce. I mówią innym co mają robić , żeby boga zadowolić. To jest dopiero pycha i brak pokory !

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Gościu z 19:32

                          Trudno uwierzyć, że coś powstało samo z siebie, jak nie uważało się na lekcjach. Nauka ma dla ciebie wszystkie odpowiedzi, ale musisz chcieć je poznać, same do ciebie nie przyjdą. Moim zdaniem jednak zwyczajnie boisz się pójść do biologa czy fizyka, bo instynktownie czujesz, że mogłoby to zachwiać twą wiarą. Uważasz więc, że będziesz lepszym katolikiem unikając tej niewygodnej wiedzy. Moim zdaniem prawdziwy katolik nie boi się wyzwań, bo jest silny w wierze, ale to tylko moje zdanie.

                          Gościu z 20:03 - taką samą arogancją jest twierdzenie, że Bóg na pewno jest, jak i to, że na pewno go nie ma. Ludzie mają naturalną skłonność do wiary w zjawiska paranormalne, więc jak nie będą wierzyć w Boga, zaczną bić pokłony Biedronce Żywicielce, z dwojga złego lepiej więc, by trzymali się tradycji.

                          Gość_gar
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 162

                          Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          do goscia z 13:03 jakim trzeba byc naiwnym zeby myslec ze wszystko zrobil i poukladal Bog i jakim trzeba byc naiwnym ze zacmienie slonca to tez dzialalnosc Boga,wiec mozna straszyc ludzi

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 119

                    Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                    Co złego powiedziała ta nauczycielka? Przecież większość z was, atakujących na forum religię twierdzi że jest przeciwna Kościołowi ale w Boga wierzy (cokolwiek by on nie znaczył). Co złego wiec w stwierdzeniu że Bóg stworzył przyrodę?

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                      Ano to jest złego ,że nie wiadomo wcale czy to prawda. To informacja w żaden sposób nie potwierdzona i niesprawdzalna. A w szkole dzieci powinny się uczyć wiedzy opartej na naukowo udowodnionych faktach. Opartych na badaniach naukowych. Po drugie do szkoły nie chodzą sami wierzący w boga . Po trzecie i najważniejsze szkoła ma być neutralna światopoglągowo i mamy to zagwarantowane w konstytucji. A nauczyciele mają przestrzegać prawa.

                      Jakby pani kazała zapisać że Ziemię stworzyli kosmici to też byś powiedział że nic w tym złego ?

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                        Bez przesady gościu 10:05. Jak ktoś nie wierzy to jego sprawa. Nauczyciel może jednak prowadzić lekcje według swojego światopoglądu. Nie wolno mu tylko oceniać dzieci wedle tego, czy podzielają jego poglądy, czy też nie. Tak mówi konstytucja. Szkoła wcale nie musi być neutralna światopoglądowo. Obowiązkiem władz jest zapewnienie swobody wyrażania przekonań, także religijnych, w życiu publicznym. Nauczyciel ma więc pewne prawo do powoływania się na swoje przekonania religijne pełniąc swoją służbę społeczną. Musi jedynie zachować bezstronność w ocenianiu uczniów. Tak więc nie przeszkadzałoby mi gdyby nauczycielka powiedziała że przyrodę stworzyli kosmici bo moje dziecko i tak uczę w domu że zrobił to Bóg. Przeszkadzałoby mi już jednak gdyby za taką odpowiedź dostało jedynkę.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Mamy rozdział państwa od kościoła - mówi ci to coś ? A odwołania się do boga na lekcjach innych niż religia ( której z tego samego powodu być w szkole nie powinno) jest niedopuszczalne.

                          Lekcje przyrody - czyli przedmiotów ścisłych powinny być osadzone w naukowo potwierdzonych faktach a nie w prywatnym światopoglądzie pani nauczycielki. Jak tak bardzo chce głosić swoją wiarę niech zatrudni się w szkole katolickiej - tam będzie się mogła wykazać.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Na czym ten rozdział niby polega? Według mnie właśnie na tym, aby nauczyciel nie oceniał dziecka na podstawie jego poglądów. Konstytucja przyznaje każdemu wierzącemu pełne prawo do wyprowadzania uniwersalnych wartości z wiary, z powoływaniem się na Boga. "Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii" Nie ma czegoś takiego jak "świeckość państwa" bo państwo to ludzie a ustawa zasadnicza gwarantuje wszystkim wolność w tym temacie. Nauczyciel może więc wyrażać swoje religijne poglądy i nikt mu tego zabronić nie może. Można co najwyżej się z nimi zgadzać bądź nie. Mówi o tym artykuł 25, ust 2. Nauczyciel ma więc pełne prawo powoływania się na swoje przekonania religijne. Nikt nie może mu tego zabronić bo gwarantuje mu to konstytucja.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Jeśliby te poglądy wyrażał wobec ludzi dorosłych to co innego. Ale nie wobec dzieci , które jako osoby o nieukształtowanych poglądach i niedojrzałych umysłach nie są w stanie ich rozsądnie ocenić i świadomie przyjąć lub odrzucić. Dzieci w takim wieku przyjmują wszystko co mówi nauczyciel jako niepodważalną prawdę. a to już jest narzucanie swoich poglądów uczniom.

                          Konstytucja mówi , że jesteśmy państwem świeckim . A to oznacza, że w państwowych szkołach nie można prowadzić indoktrynacji religijnej. Żadnego wyznania. Po to by nikt nie był dyskryminowany , niezależnie od wyznawanej religii i światopoglądu. I dlatego tak naprawdę temat wyznania nie powinien w szkole istnieć. Wyznawana religia powinna być prywatną sprawą każdego człowieka . A jednocześnie państwo nie zabrania wyznawania żadnej religii. Od tego są miejsca kultu oraz dom. A nie szkoła.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Kształcenie ciemnogrodu

                          Gościu z 19:55, skoro nauczyciel może twoim zdaniem wykładać dzieciom swoje religijne poglądy, rozumiem, że nie będziesz protestować jeśli zacznie opowiadać im o religii pokoju, czyli islamie, ćwiczyć klękanie na dywanikach na wuefie, albo rozwodzić się nad zaletami obrzezania bądź wycięcia łechtaczki? W końcu: " Nauczyciel może więc wyrażać swoje religijne poglądy i nikt mu tego zabronić nie może. Można co najwyżej się z nimi zgadzać bądź nie. Mówi o tym artykuł 25, ust 2. Nauczyciel ma więc pełne prawo powoływania się na swoje przekonania religijne. Nikt nie może mu tego zabronić bo gwarantuje mu to konstytucja."

                          Skoro już mamy 2 godziny religii tygodniowo w programie, dajmy dzieciom poznać też świat materialny podczas pozostałych lekcji. Fizyk niech nie uczy dzieci religii, a ksiądz niech nie miesza się do praw fizyki.

                          Gość_gar
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
13 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Kamo Polska Kamil Pastuszko
Branża: Elektryczne usługi
Dodaj firmę