Nie zajmuję się życiem innych - moje dziecko taki ma plan lekcji i mnie jako rodzica bezpośrednio to dotyczy. Wasze modły nic a nic mnie nie obchodzą. Ale program nauczania mojego dziecka już tak. I taki rozkład godzin jest dla mnie oburzający.
Nikt Ci nie każe dziecka na religię posyłać, skoro to dla Ciebie taki problem miko.
I nie posyłam. Problem w tym, że to są dwie stracone godziny, w czasie których powinno się dzieci uczyć tego co naprawdę potrzebne. Dwie w tygodniu to ok. 240 godzin lekcyjnych w ciągu całej nauki w gimnazjum. W liceum to samo. Czyli razem prawie 500 godzin. Czas zupełnie stracony. A nauczyciele cały czas mają problem żeby wyrobić się z programem, brakuje czasu na powtórki, utrwalenie materiału.
A potem dziwią wielce słabe wyniki matur z matematyki, czy innych ścisłych przedmiotów.
To, że są dwie godziny religii nie oznacza zastępują one miejsce innym przedmiotom. Nie przesadzaj mika. Moje dzieci chcą chodzić na religię i naprawdę lepiej jest że odbywa się to w szkole niż miałyby później biegać po lekcjach gdzieś dodatkowo.
Ależ oczywiście, że zabierają miejsce innym przedmiotom. Właśnie w tym rzecz. Ilość godzin lekcyjnych dla poszczególnych roczników jest stała i nie można jej dowolnie zwiększać. Reguluje to rozporządzenie Ministerstwa Oświaty. Czyli jeśli mamy w planie dwie godziny religii to znaczy, że nie mamy zamiast tego dwóch godzin innego przedmiotu. Za trudne do zrozumienia ? Może za mało było w szkole matematyki ...
Dziwi mnie takie podejście do religii w społeczeństwie polskim, które mieni się być katolickim. Gościu Mika - Te tzw stracone 500 godzin mogą się okazać najpożyteczniejszym czasem dla młodego człowieka, zwłaszcza, że może mieć takiego rodzica, który o Bogu nie wiele wie i własnemu dziecku nie przekaże żadnych wartości.
Bardzo dobrze pisze gość 15:14. Z lekcji religii wyniesie więcej niż z jakiegoś wychowania seksualnego, które tak na siłę chcą wcisnąć. Dzisiaj czytałam na Onecie artykuł, którego autor próbował udowodnić, że co czwarta kobieta chciałaby przeżyć seks z drugą kobietą bo tak naprawdę płeć się nie liczy. No takie bzdury, że aż nie wiedziałam śmiać się czy płakać. Niedługo okaże się, że ludzie normalni są mniejszością seksualną. To jest dopiero ciemnogród i manipulacja!
Uważasz, że tzw. lekcje religii dają odpowiedzi na pytania egzystencjalne? Dość ryzykowna teoria.
Taka siatka godzin (4 godziny chemi, fizyki, geografi, biologi jest od wprowadzenia gimnazjów) tak samo jak 6 godzin religii i 9 a następnie 12 w-f, bo to 2 najważniejsze przedmioty, nie licząc 2 języków obcych i polskiego.
dzisiejsza młodzież jest coraz bardziej tępa
to prawda ale to nie ich wina tylko programu nauczania wymyslanego przez władze
UB-ku . Znowu prowokujesz???
Daj sobie spokój.
Znamy twoje wybryki na tym forum od dawna.
Zmieniasz nicki i rozsiewasz lewacki bełkot.
Naprawdę dziwie się ,że Admin dopuszcza twoje prowokacyjne "wątki".
Wy lewacy nienawidzicie Koscioła , księży i ludzi wierzących.
W czasach komunistycznych mordowaliscie duchownych a ludzi wierzących prześladowaliscie.
Mój wujek opowiadał mi jak musiał chodzić na milicje i tłumaczyć się że był na pielgrzymce w Częstochowie.
Dzis , potomkowie tego lewackiego draństwa walczą na forach internetowych.
Mdło mi się robi ,że zawsze maja otwartą drogę na forum.
Mój wpis zapewne bedzie ocenurowany.
Dziwne, że religia w szkole przeszkadza,a PO w rządzie,które niszczy polską edukację - nie. Lewacka logika! Inna sprawa,że religia powinna wliczać się do średniej jak kazdy przedmiot. PS. Jestem również za tym żeby było 2godz chemi i fizyki,ale kosztem np. 2języka obcego i wdż...
Religia /etyka/ od dawna wlicza się do średniej.
Chemii, fizyki jest 4 godziny w cyklu. A jak dyrektor rozłoży na poszczególne klasy to jego sprawa.
Co to znaczy 4 godziny w cyklu ? Ile wynosi ten cykl ? Bo moje dziecko ma tylko po jednej godzinie chemii i biologii w tygodniu, dokładnie tak jak napisała autorka wątku a religii po dwie godziny. Też mi się to nie podoba.