a z tą obroną też nie do końca pierwsze trzy mecze i zero straconych goli
Z pomocnikami taki jest problem że muszą bardziej cofać się żeby pomagać obronie. Po przejęciu piłki nie mają już czasu żeby dobrze się ustawić i rozegrać piłkę. Jak Pietras grał to często Stachu szedł do przodu i "robił" za pomocnika. Moje zdanie jest takie że trzeba wrócić do rozwiązań "Krawca". Nie ma czasu na próbowanie nowych rozwiązań.
Tadek mówi ,że Pietras to fachowiec i żeby mu dać spokój....
podobno wraca kaka z grudziadza
Mecz o którym trzeba "zapomnieć"
Jeszcze gramy (Jest lider III ligi) w piłce wszystko jest możliwe.
I jeszcze pytanie : Czy chcemy awansu ? Miasto ,Klub,Drużyna...
Trzeba zrobić cis z dziadkami którzy ublizaja piłkarzom trenerom gdy im nie idzie. Nie może tak być apeluje o szacunek wzajemny
Kilku chłopaków z F1 powinno się w trakcie meczu przesiąść na boczną trybunę i naprostować tych "dziadków", którzy obrażają zawodników. Mówię tutaj o tych "większych" chłopakach bo oni akurat i tak nie krzyczą w trakcie dopingu i przychodzą tam jak za karę, tylko po to żeby robić frekwencję.
Dla mnie sprawa jest jasna - jak powstała drużyna i grali w okręgówce to te "dziadki" nie przychodziły na mecze. Pojawili się jak przyszły awanse, a teraz jak nie poszło w 2 meczach to obrażają. Jak się nie podoba, to po co na te mecze przychodzą? Mi się gra siatkarek nie podoba, pomimo, że siatkówkę lubię, ale nie chodzę na ich mecze tylko dlatego że jest OL, albo dlatego żeby wyzywać te dziewczyny. Jak taki "kibic" nie szanuje piłkarzy, to niech nie oczekują, że będą z siebie dla kibiców wypruwać żyły.
Siedzę często na sektorze dziadków. Te dziadki są tam od lat, nawet w A-klasie. Druga rzecz, pojawia się na tej trybunie banda osiłków średnim wieku, która regularnie wyzywa piłkarzy
Dziadki obrażają non stop , jeszcze za Tadka Krawca , bluzgi szły w meczach z cosmosem czy to z wierną ......jest presja na tych zawodnikach
co marcin kaczmarek wraca?
Chyba przez Łódź.
mamy. jest Burzyński. Tylko trzeba go do skladu wstawic a nie grac na dwoch defensywnych
Z dziadkami to powinien ktoś pogadać bo przesadzają. Na swoich jadą. Spróbuj dziadu taki na Lechu czy na innym meczu zwyzywać piłkarza swojego to się zdziwisz. A u nas można i nikt nic z tym nigdy nie zrobił. Nawet kibole...
nie ma co panikować, najlepsze kluby mają kryzys w rundzie, tym bardziej Pietras uczy sie fachu i druga sprawa wypadł najlepszy obronca czyli on , spokojnie ..... a jesli nie awansujemy pretensje do Tadka
to ty na lechu nie byłeś, ja byłem i tam to samo jest, jest słaby mecz to jest jazda i tyle w temacie
dziwne te mecze były kompletnie nikt od nas nie chciał tego wygrać, KSZO juz kiedys handlowało punktami, oby teraz uczciwie podchodzili do sprawy !!!