jest dobrze 0-3 . Podziękujmy panu Lasockiemu za kompromitacje naszego klubu i miasta
jak z frekwencją? zdaje się że z meczu na mecz będzie jeszcze bardziej rekordowa :)
Byłem wczoraj na meczu po raz pierwszy odkąd istnieje KSZO 1929 i wyszedłem załamany....Poziom żenujący,atmosfera na trybunach pogrzebowa,garstka kibiców...Ot..co zostało z piłki kopanej w Ostrowcu.Podziękujmy za to włodarzom miasta,którzy "rozłożyli" tę dyscyplinę w mieście na łopatki
Ludzie czy wy wiecie, że wczoraj była środa i mnóstwo osób zamiast na mecz musiało siedzieć w pracy? Ci co narzekają na wczorajszą frekwencję i atmosferę na trybunach to pewnie co 3 miesiące latają do urzędu pracy się odfajkować i co miesiąc na pocztę po zasiłek dla "poszukujących pracy", a codziennie wieczorem fakty w tvn oglądają.
Co do samego meczu no to się zgadzam ale na temat frekwencji to może jednak niech nie wypowiadają się osoby, które pierwszy raz na meczu były, albo nawet nie były tylko usłyszały coś od znajomych.
o 17 byli w pracy? raczej urzędnicy i prezesi nie zasiadają na trybunach.wiekszosc pracuje od 6 do 14. a ci bogacze to zasiadali by na trybunach jakby mieli wejsc do ekstraklasy tak jak jest na siatkowce wszyscy chca sie lansowac tak samo jak na otwarciu fili wordu tyle ich było ze nożyczki obok siebie sie nie miesciły
bardzo mi przykro ale w krośnie nie było nikogo z prominentnych osób w mieście, no chyba że ja i tych blisko 60 ,,włodarzy miasta,,w pomarańczowych koszulkach
Jako kibic ostrowieckiej piłki jestem pod ogromnym wrażeniem niewiarygodnej liczby 60 kibiców którzy jak co weekend podążyli za swoją ukochaną drużyną, będącą absolutnym topem ostrowieckiego sportu pod każdym względem...
Trochę pokory, bo nie przypominam sobie gdzie byli Ci wierni superfani jeszcze rok, dwa temu gdy drużyna była przeciętna. Wielu podczepi się teraz pod sukces i będzie wypominać formę kibicom piłkarskim którzy z drużyną są nie od 3 miesięcy tylko lat. Nie trudno być wzorowym kibicem drużyny która nie przegrała meczu w sezonie.
A skąd takie informacje, że ludzie pracują głównie od 6 do 14? jeśli ktoś pracuje od 6 do 14 tzn ze pracuje w systemie zmianowym gdzie pracuje się również od 14 do 22. Może akurat komuś się trafiło na drugą zmianę? No i zapomniałeś, że głównym miejscem pracy jest obecnie galeria gdzie sklepy zamyka się kolo 20 - 21. Sklepy i banki w rynku otwarte są do 16 - 17 a niektóre dłużej. Sporo ludzi regularnie bywających na stadionie także pracuje bądź studiuje poza Ostrowcem. No i zapomniałeś jeszcze o takim szczególe, że niektórzy wracając po pracy do domu nie idą na mecz tylko zostają w domu, żeby odpocząć.
Gościu 14,24.Napisałem wyraźnie ,że pierwszy raz byłem na meczu KSZO 1929 a kibicem jestem jestem od czasu,kiedy prawdopodobnie nie było cię jeszcze na świecie.Co to za tłumaczenie,że ludzie byli w pracy?!Za czasów kiedy dawne KSZO grało w ekstraklasie czy I lidze mecze również odbywały się w środy a mimo to frekwencje mieliśmy jedną z najwyższych w Polsce.I jeszcze jedno..mam to szczęście ,że nie muszę biegać do urzędu pracy,fakty tvn oglądam i nie wiem dlaczego czynisz z tego zarzut.Ciekaw jestem jak ty spędzasz wolny czas w tym mieście pozbawionym jakichkolwiek rozrywek
Co to za śmieszne porównanie 3 ligi do ekstraklasy? I to jeszcze patrząc na to, że kiedy KSZO było w ekstraklasie Ostrowiec miał blisko 15 tys więcej mieszkańców? Śmieszny jesteś. Piszesz tu o meczach (czyli de facto rozrywce) a za chwilę wyjeżdżasz, że miasto jest pozbawione rozrywek. No to jednak mamy tu jakieś rozrywki czy nie? Bo takie pisanie jest zupełnie pozbawione jakiejkolwiek logiki i zaczynam się gubić w tych głupotach jakie niektórzy wypisują. Druga sprawa jest taka, że na KSZO nie ma imprez masowych, czyli wejść na stadiom może zaledwie 999 kibiców. W związku z powyższym frekwencja na meczach KSZO 1929 to blisko 90% a na kilka meczy w tym sezonie już sporo osób nie weszło bo magiczny limit został przekroczony. W ekstraklasie mecze odbywały się w środy - racja. A pamiętasz jaka była frekwencja na tych środowych meczach? Jakieś 3 razy mniejsza niż na meczach weekendowych. Dam ci nawet lepszy przykład - na meczach pucharowych (granych we wtorki i środy) stadion takiej Legii czy Lecha nie był zapełniany nawet w połowie, a miasta znacznie większe, sukcesy sportowe osiągane są przez te kluby regularnie, wiara kibicowska dziesiątki razy większa niż w Ostrowcu. Zdaj sobie sprawę, że większość osób nie może się zwolnić z pracy, żeby iść na mecz, a jak ktoś może to i tak raczej nie chce bo trzeba za coś żyć i pilnować pracy oraz ją szanować, bo inaczej można skończyć bez środków do życia - zwłaszcza w takim mieście jak Ostrowiec.
Co do mojego wolnego czasu - wystarczy odrobina kreatywności a człowiek potrafi sobie znaleźć rozrywkę. Ja jestem na tyle kreatywny, że wolnego czasu nie mam w ogóle, bo zapełniam go planami dużo wcześniej.
Z oglądania tvn czynie zarzut ponieważ to właśnie ta stacja jest głównym nurtem propagandy antykibicowskiej i to właśnie tam produkują takie głupoty, które później ty wypisujesz tutaj.
Racja przecież to Wilczyński i reszta urzędu miasta biega po boisku. A dali tylko 190 tys na kopaną.Ludzie trochę samokrytyki .Przypomnijcie sobie jak w holu na starej hali chcieliście bić ludzi którzy wkładali w ten klub własne pieniądze.ą może tak zrzuta na trybunach bo Pan Lata nawet na powiatowym poziomie nie jest wstanie sam utrzymać klubu
Gościu ci ludzie nie dokładali do KSZO z własnych pieniędzy tylko te pieniądze wyprowadzali z klubu. To obecny prezes wkłada własne pieniądze. Z którego urzędu ty się urwałeś, że śmiesz prawić takie głupoty?
heheheh żal .pl wogóle co to za dziadostwo jest to już o pomstwe do nieba woła .Brawo Jandar
GRANAT SKARŻYSKO GÓRĄ !!!!!!!!!!!!!!!
Zdaje się, że piłka kopana się w Ostrowcu przejadła... i nic tu nie zmieni "walka" o pozostanie numerem jeden w ostrowieckim sporcie dla piłki przez kiboli, bo oni sami chodzą na te mecze tylko dlatego i tylko wtedy, gdy rywal jest atrakcyjny - nie sportowo, tylko kibicowsko. Mogą sobie do woli dalej deprecjonować pozycję siatkówki i niebawem piłki ręcznej, ale faktom nie zaprzeczą - piłka skopana jest w Ostrowcu sportem numer 3, za siatkówką i ręczną. Zresztą, wystarczy poczytać forum kibolskie KSZO, tam nawet prominentni "działacze" stowarzyszenia kibiców szydzą ze wszystkich w swoim (na dobre i na złe) klubie, od prezesów (wice), poprzez trenera, kończąc na piłkarzach. Z błotem ich zrównują każdego tygodnia. Się pytam zatem, gdzie ta ich miłość po grobową deskę? Niech się uczą od kibiców siatkówki, którzy nie tylko - jak oni - nie notują wyjazdowych "zer", ale też potrafią (nie tylko w tym sezonie, wcześniej było tak samo) po porażce docenić swój zespół, a na pewno dalecy są od lżenia zawodniczek.
Jakie zera wyjazdowe zaliczyliśmy, od jakiegoś czasu jesteśmy zawsze na meczach wyjazdowych, nawet tam gdzie mieliśmy zakaz ( np. 2 razy Skarżysko, Zakopane)
