Podlegają jak każdy nauczyciel i nie piszcie głupot
W większości szkół lekcje religii dwie godziny tygodniowo to stracony czas. Te godziny przydałyby się na przykład na język angielski lub matematykę. Lekcje religii powinny się odbywać jak dawniej przy kościele. Wtedy księża musieliby się starać żeby zachęcić uczniów do katechezy.
nie wiecej niz 1 godzina
Jak się komuś nie podoba to przecież nie musi posyłać dziecka na religię.
Ja nie posyłam i mam spokój. Moje dzieci też. Szkoda tylko, że w tym czasie nie mogą się uczyć czegoś naprawdę pożytecznego.
Oj, nie podlegaja i nie piszcie głupot jak nie wiecie
Głupoty to raczej ty wciskasz, są takimi samymi pracownikami jak wszyscy pozostali nauczyciele w szkole. Jedyna r€żnica to "misja od biskupa" warunkujące zatrudnienie
Otóż nie. Biskup rekomenduje na stanowisko, ale zwolnić ze stanowiska katechety nie może dyrektor, czy kurator, tylko biskup. Państwo w państwie. Katecheza do parafii.
Dlaczego??? Przecież biorą moją kasę na pierwszego? Ksiądz proboszcz z Bodzechowa przez wiele lat kaskę pobierał, nie uczestnicząc w zajęciach lekcyjnych, aż go wreszcie ktoś / ??? / zwolnił z tego obowiązku. Więc czemu nie zwróci niesłusznie pobranych poborów?