oczywiście że to nieprawda, że wystarczy donos. Było już lizanie kolan księdza dyrektora i jakoś go nie zaiesili, albo w innej katolickiej szkole - "chodź pokażę ci ptaszka" i nie odebrano praw. Jeżeli odebrano prawa nauczania to musiały byc podstawy. Przestańcie bronić księzy tylko dlatego, że nosza sutannę bo szkodzicie tylko kościołowi!
Nieprawda, czasem rzeczywiście wystarczy głupi donos i po księdzu i nikt tam na górze nie kwapi się żeby poznać prawdę........
Skąd wiadomo że zrobił źle? Bo ona tak napisała? Nie wierzę takim ludziom za grosz, nie bronię księdza ani go nie oczerniam. Zaścianek zaś znajdź sobie u siebie w domu gościu szanuję_dzieci.
Moje dziecko też uczył i córeczka z chęcią chodziła na religie. Więc ja do niego nic nie mam. Dla mnie jest OK
W dzisiejszych czasach nauczyciel ma niewiele do powiedzenia. Kiedyś był autorytetem. Nie raz słyszało się jak mówił do kogoś "Ty debilu", "ośle" itp..Jakoś nikt z tego skandalu nie robił, a dało mu to do myślenia. A jak dostał wskazówką za coś po łapach to na drugi raz tego nie zrobił. Jeszcze jak w domu by powiedział, że dostał od nauczyciela , to miałby poprawkę. Dziś jest "bezstresowe" wychowanie, które już powoli wychodzi na jaw wśród dzisiejszej młodzieży. Do tego w mediach jest nagonka na religię, księży.. Nie twierdzę, że są bez winy, bo jak wszędzie zdarzają się czarne owce w stadzie, ale dzieci też nie są bez winy. A wiadomo, że za dzieckiem rodzic zawsze będzie stał. Religia powinna być nauczana tak jak kiedyś - na plebani.
Który ksiądz z Ogrodów?
Ksiądz Mirosław udzielał chrztu mojemu dziecku w ostatnią niedzielę. Było to na mszy dla dzieci. Uważam że ma bardzo fajne podejście do dzieci. Takie bezpośrednie, a nie że patrzy na nich z piedestału. Jeżeli coś powiedział do dziecka lub coś zrobił to raczej żartobliwie...bardzo lubię tego księdza
Założycielka wątku jest bardzo zawzięta.Jeden był mało,założyła drugi,skacze z wątku na wątek dotyczący księży i uczuć religijnych.Trochę pokory młoda damo.Ty też wychowujesz dzieci i w ten sposób dajesz im przykład prześladowania,mącenia,nienawiści.To według Ciebie taki ma być współczesny katolik.?
Popsuć komuś opinie jest bardzo łatwo,wyprostować trudniej.Jesteś doskonale zorientowana w sytuacji ,więc albo jesteś nauczycielką albo to Ty jeździłaś do kurii.
Życie toczy się dalej i pewnie jeszcze nie raz będziesz potrzebowała pomocy księdza Ty lub członkowie Twojej rodziny.Nawet jeśli ten ksiądz zalazł Ci za pazury,to jeszcze jest dialog.Nie musisz za nim przepadać,wystarczy odrobina chęci do pojednania.
Znasz co to jest wybaczenie?chyba nie.Pamiętaj -jaką miarką dajesz taką dostajesz.
I tu nie chodzi tylko o tego jednego księdza.Ty jesteś uczulona na księży w ogóle.
A przecież oni należą do naszej społeczności i albo zmienisz swoje podejście do nich,albo wiarę -o ile wierzysz w Boga.
Gościu z 15:00 piszesz że założycielka wątku jest dobrze zorientowana w sytuacji, potwierdzasz tym że to co napisała jest prawdą.
Wiara w Boga, a traktowanie księży jak swiete krowy to dwie rożne rzeczy. A może tak księża zmieniliby podejście do spoleczności, w której żyją?
Do gościa_ parafianka, jeśli nazwę Cię debilem i przy okazji wykręcę ucho to uznasz to za żart? Nie sądzę.
Gdyby mojemu dziecku wykręcił ucho, też bym tak tego nie zostawiła.