Skoro inna wiara - to zrozumiałe jest.
jest religia w każdym przedszkolu
Prawda leży jak zawsze po środku. Oczywiście że nie wszyscy nauczyciele mają predyspozycje do pracy z młodzieżą (z różnych zresztą przyczyn) i akurat może tak było w przypadku wymienionego księdza. Z drugiej jednak strony, jak obserwuję wokół siebie ludzi pełnych buty, chamstwa i prymitywizmu, nie mających pojęcia nie tylko o kulturze czy dobrym wychowaniu, ale nieświadomych podstawowych zasad współżycia ludzi cywilizowanych i jak sobie uświadomię, że ci ludzie wychowują własne pociechy na swój obraz i podobieństwo (a potem mamy nauczycieli, którym uczniowie zakładają kosze na głowę), to jestem w stanie wiele wybaczyć nauczycielom, którym czasem puszczają nerwy.
uczeń gimnazjum jest człowiekiem?
pozbawienie misji to jedno, ale co z dalszą odpowiedzialnością
Widocznie sami macie mało kłopotów,skoro sączycie ten temat w kółko na dwóch wątkach.Ludzie rok się kończy ,idzie nowe.Zajmijcie się przygotowaniem do sylwestra a nie maltretujcie słownie tego człowieka.Zresztą to do was wróci ze zdwojona siłą-"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe.
Mam 30 parę lat do kościoła chodziłem do 20-go roku życia wtedy byłem w wojsku ksiądz na mszy poruszył temat polityki od tamtej pory nie mam ochoty chodzić do kościoła
Dziwne podejście Mariuszu. Zapewniam Cię, że są księża, którzy nie politykują na mszach. Wystarczyło więc zmienić kościół a nie rezygnować z niego. Myślę, że po prostu nie chciałeś chodzić a to co opisałeś było tylko dobrym pretekstem żeby się jakoś z tego usprawiedliwić.
Polityka to jedno-kościół i księża to drugiem
Co innego nawiązać w kazaniu,co innego narzucać coś ludziom.
Kazania ciekawe i przykuwające uwagę ,wygłaszają wikariusze na Pułankach.
Słuchasz z zainteresowaniem a potem w domu na spokojnie rozważasz niektóre poruszane kwestie.
Kochani,zakończcie stary rok bez obmawiań,plotek i żalów do siebie
Bardzo to dziwne,żeby katechetka,która uczy dzieciaków miłości do Boga i ludzi,wojowała z księdzem i szargała jego opinię.Boi się o własny stołek?
Nie dał sobie wiele narzucać ,to trzeba go atakować.Dziwny sposób myślenia.
Każda nowa osoba wnosi coś innego,nie powiela tego co robił jego poprzednik,Dlatego od razu nie pasuje.O tej pani miałam inne zdanie-pomyliłam się.
a skąd wiesz że to katechetka?
A to się katechetce dostało. Nie wiem, być może że i ona maczała w tym palce, być może ze ktoś inny z otoczenia księdza, ale ludzie nie zawiesza się nauczyciela za niewinność i to niezależnie od tego czy jest to zwykly nauczyciel czy ksiądz. Prawda jest taka że wiekszość ludzi pracujących w szkole nie nadaje sie do tego. Kandydaci do pracy w zawodzie nauczyciela powinni przechodzić bardzo szczegółowe badania psychologiczne. Nie mam nic przeciw temu żeby religii uczyli księża, oni kończą teologię więc maja najwiekszą wiedzę. Etaty świeckich katechetek już dawno powinny zostać zlikwidowane. Świecka katechetka to jakies nieporozumienie. Tylko że wszystkich nauczycieli obowiązuja pewne zasady, w tym również księży. Jesli pobieraja wynagrodzenie za pracę powinni ja wykonywac tak jak trzeba. to samo tyczy sie innych zawodow. Nie mam nic do ksieży,do Miroslawawa też nie, ale mam prawo odpowiedzieć na post w ktorym ktos napisał nieprawde. Chodzi o post w innym watku. Wiem jaka jest prawda, dlatego piszę. Proste! Po to jest forum, aby można się bylo wypowiedzieć. Nikogo nie oczernilam, bo od kiedy pisanie prawdy to oszczerstwo? I jeszcze jedno, tak dla jasności nie maczalam palcow w zawieszeniu ks. Mirosława, co niektorzy w tym watku probują insynuować. Dlaczego? Poniewaz nie mialabym w tym żadnego intesesu, gdyż jestem osobą zupenie postronną.Pozdrawiam wszystkich, ks. Miroslawa również:)
Dajcie chłopu spokój chociaż dzisiaj