Chciałam zapytać, jakie książki pamiętacie z okresu dzieciństwa, czy dorastania, które bez wahania polecilibyście swoim dzieciom?
Dzieci z Bulerby:)..(chyba tak się pisze)
jako nastolatka przeczytałam-Pięć lat kacetu i od tamtej pory to moja ulubiona książka:) ale dla nastolatków:)
Ania z zielonego wzgórza ,Emilka ze srebrnego nowiu, pożyczalscy.
Ania z Zielonego Wzgórza i Dzieci z Bullerbyn a dla nastolatek Pamiętnik Narkomanki.
ja też czytałam "pięć lat kacetu" S. Grzesiuka i naprawdę to świetna książka. polecam też inne dzieła Grzesiuka.
Ania z Zielonego Wzgórza i wszystkie jej części - a było ich sporo, Dzieci z Bullerbyn, książki Małgorzaty Musierowicz.
Teraz z kolei mojemu rocznemu dziecku czytam książeczki z serii "Poczytaj mi mamo" itp, a ulubioną książeczką mojego synka jest "Miś Okruszek poznaje świat" - taka typowa, kolorowa lekturka dla maluszka:)
Dla nastolatek polecam cykl "Jeżycjady" Musierowiczowej. Kocham te książki do dzisiaj: Opium w rosole, Klamczucha, Ida sierpniowa itd.itd.....
Ania z Zielonego Wzgórza, Dzieci z Bulerbyn, Porwanie w Tiuturlistanie, Awantura o Basię, Pies, który jeździł koleją, Pipi Langstrumpf, Harry Potter.