Czy kupując ksiązki do szkoły nie macie poczucia ,ze ktoś niezle robi nas w bambuko -ta sama ksiązka ,ten sam autor tylko wydanie inne -a zmiana minimalna .Czy nie mogłoby być tak,ze skoro jest jeden program nauczania w całym kraju ,to powinny byc też ksiązki te same w całym kraju do danej klasy a nie tak jak jest teraz-wszystko zależy co wybierze nauczyciel ?Zdarza się tak ,że jedna szkoła a w dwóch równoległych klasach zestaw ksiązek jest inny ..
nauczyciel dostaje oferty roznych wydawnictw i sam decyduje ktore podreczniki wybiera zalozyciel watku wg mnie ma racje ze skoro program nauczania jest taki sam to podreczniki tez powinny
No faktycznie nie napisałam zrozumiale. W szkole syna są jednakowe książki w równoległych klasach. Całkiem nowe mają klasy 5 i 1 gimnazjalna, bo nowa podstawa była wprowadzona, a mój syn idąc do klasy IV odkupił wszystkie, które można było od koleżanki. Wiadomo, że ćwiczeniówki muszą być nowe.
ale i tak ksiązki w każdej szkole sa inne -i kazda nauczycielka wybiera inne ,czasami róznia się tylko zmiana obrazków albo ustawieniem tematów.Idziesz do księgarni i 10 pozycji ,często kilka jest tego samego autorstwa tylko jedna jest z dodatkiem a druga nie i ból głowy murowany -bo tu plus i tu plus ale tu jeszcze ślimaczek jest (matematyka )a jak chcesz zaoszczedzić kupic używane to dopiero jazda .
w całej Polsce nie mogą być te same, gdyż jest wiele firm które wypuszczają te książki. Najważniejsze jest aby została zachowana podstawa programowa.
A autor, ćwiczenia czy ułożenie kolejności tematów już może się różnić.