czy za każdym razem idąc do lekarza w przychodni okazujecie się książeczką czy oświadczeniem i ewentualnie w których przychodniach nie są tacy nachalni, właśnie z tego powodu chcę zmienić przychodnię.
Należę do przychodni Zdrowie - nigdy nie zdarzyło się, żebym musiała okazywać dokument potwierdzający ubezpieczenie.
Nie musiałaś pokazywać książeczki, bo pewnie Cię znają i nie wołają książeczki czy RMUA za każdym razem:)Przy pierwszej wizycie pewnie wszędzie będą chcieli dowód ubezpieczenia.
Najgorsza pod tym względem jest Rodzina np na Ogrodach, tam rejestracji siedzą same królowe ;/ Tez się przepisałem do Omegi tam nie ma takich cyrkow za każdym razem
Służba zdrowia nie jest bezpłatna, dlatego potrzebne jest potwierdzenie, że płacisz. Jeśli chcesz się leczyć w ramach NFZ, to musisz okazać, że masz składki odprowadzane - czy to przez zakład pracy, czy PUP. Idź prywatnie, zapłać to nigdzie się o książeczkę nie zająkną.
W prywatnej.
nfz wyraźnie pisze, że idąc do lekarza masz obowiązek okazać się ubezpieczeniem które jest ważne miesiąc. Jak idziesz do banku czy innej instytucji to też musisz mieć (inne) ważne dokumenty i tam się nie pyskuje. Wiele ludzi jest nie ubezpieczonych wiem to z własnego podwórka idą do właśnie takiej przychodni gdzie nie sprawdzają i dostają skierowania do specjalistów na różne badania - żerują na innych uczciwych ludziach i jak mają pokazać aktualne ubezpieczenie u specjalisty to są oburzeni po co legitymacja przecież w wcześniejszej nie sprawdzali.W rezultacie okazuje się ze taki człowiek nie zgłosił sie do urzędu pracy odnotować się i jest wyrejestrowany i nieubezpieczony i co my podatnicy mamy płacić za takich ludzi.
w każdej przy zapisie będą żądać potwierdzenia bądź to książeczki bądź innego dokumentu ,potem nie koniecznie choć mogą maja prawo.