Wpis tak głupi że ręce opadają. Tyle słów - i po co?
przesadzasz ;) zawsze mozna sobie zatyczki do uszu wlożyc
Dzieci ryczały pod oknami, ryczą i będą ryczeć, nie ma sobie co nerwów psuć, i tak niczego nie zrozumieją, a rodzice wybronią.
kiedy kupowałam mieszkanie w bloku 15 lat temu jednym z warunków był brak podwórka - nie zniosłabym dzieciaków i tych babek na ławkach. I mam spokój. Moje dzieci chodziły na cudze podwórko :), jak musiały, no bo jest taki czas, że każdy musi.
mam 24 lata, pracuje, studiuje, mieszkam na ursusie- pod oknem balkonowym plac zabaw-te ****y drą te ryje jak hieny, czasem mam mysli ze powinny pozdychac, nawet 5 minut nie mozna odpoczat bo tak dra ryja!! a mamusie patrza!to sa debile nie dzieci