Jest precedensowy wyrok I instancji potwierdzający "braki umysłowe" klienta banku zaciągającego kredyt w złotówkach ze stopą zmienną.
To praktycznie zamyka oferowanie osobom fizycznym (gdzie każdy może iść do sądu i udawać nierozgarniętego) kredytów ze zmiennym oprocentowaniem.
Będą stałe stopy i krótkookresowe kredyty. Koniec marzeń o finansowaniu kupna mieszkań/domów.
Skoro nie ma już żadnych moralnych oporów, by iść do sądu i walczyć o "żółte papiery" dla pieniędzy, to znaczy, że uniwersalny kodeks etyki i moralności przegrał z mamoną.
Po co nam religie i systemy wartości, skoro je sprzedajemy w sądach? Czy każdy ma swoją cenę?
Hahaha
Wyciekł tajny raport ZUS. Jest szokujący! „Milionom Polaków grozi emerytalne ubóstwo”
Osoby prowadzące przez wiele lat działalność gospodarczą nie uzbierają nawet na emeryturę minimalną. W przyszłości państwo będzie musiało dopłacać do świadczeń emerytalnych dla samozatrudnionych. Milionom Polaków grozi emerytalne ubóstwo - podała w piątek "Wirtualna Polska" powołując się na raport powstały na zlecenie ZUS.
Serio przedsiębiorcy którzy mają miliony będą się martwić o emeryturę?
Nie wiem o co chodzi.
https://bizblog.spidersweb.pl/sad-uniewaznil-kredyt-z-wibor-em-klienci-bankow-do-reszty-powariowali
Cyt.
Jest pierwsze sądowe unieważnienie kredytu z WIBOR-em. Nie, nie dlatego, że ten WIBOR jest jakiś lewy, nikt tego nie udowodnił. Nikt nie udowodnił przed sądem również, że klient nie był poinformowany o ryzyku stopy procentowej, czyli że WIBOR może wzrosnąć, a razem z nim rata. Przeciwnie, informacja była, ale „sucha”, a pracownik banku nie wiedział, co to jest fixing i to niby argument za tym, że nie mógł przekazać pełnych informacji klientowi. A jak sprzedawca samochodu nie wie, co to jest stojan, to też można iść do sądu, żeby dostać to auto za darmo?
Agata Kołodziej
Sąd unieważnił kredyt z WIBOR-em. Klienci banków do reszty powariowali
Wiecie, jak działa silnik w samochodzie elektrycznym? Ja nie mam pojęcia, więc posłużę się wyjaśnieniami ze strony internetowej jednego z producentów aut. Otóż prąd zmagazynowany w akumulatorach jest przekazywany do silnika elektrycznego, który napędza koła samochodu bezpośrednio lub przez zespół przekładni mechanicznych. Ostatnio kolega, który jest wielkim fanem motoryzacji, ale zerowym ekologiem, wyjaśniał mi, że zdecydował się na auto elektryczne, ponieważ fantastycznie się nim jeździ. Albowiem moment obrotowy jest dostępny natychmiast od zerowej prędkości obrotowej, co znaczy, że auto jest bardziej dynamiczne i agresywne, wciska w fotel bardziej niż jakikolwiek sportowy potwór z wielkim silnikiem spalinowym.
A skąd się bierze ten moment obrotowy? Tu znów wracam do wyjaśnień producentów aut, którzy piszą, że o ile w silniku spalinowym moment obroty bierze się ze spalania mieszanki paliwa i powietrza w cylindrze, o tyle w silniku elektrycznym z:
oddziaływania pól magnetycznych wytworzonych przez stojan i wirnik. Prąd przepływający przez wirnik wytwarza wokół niego pole magnetyczne. Bieguny jednoimienne magnesu odpychają się, a różnoimienne przyciągają się, czego skutkiem jest powstanie ruchu obrotowego.
Gdybym była prawnikiem specjalizującym się w szukaniu dziur w całym w umowach bankowych, rozbudowałabym swoje portfolio o branżę motoryzacyjną. No bo tak: kto kupując auto elektryczne w salonie usłyszał od sprzedawcy o stojanie? Założę się, że pewnie żaden nie ma nawet pojęcia, co to jest. A to analogiczna sytuacja do tej, w której pracownik banku, z którym podpisujemy umowę o kredyt hipoteczny, nie ma pojęcia, co to jest fixing. Przy czym brak tej wiedzy o fixingu stał się właśnie przed Sądem Okręgowym w Suwałkach argumentem za tym, by unieważnić kredyt hipoteczny oparty o WIBOR.
Skoro dla Polaków pieniądze to temat tabu, poziom wiedzy o finansach jest zerowy to dają się wrobić w bardzo niekorzystne warunki. A potem płaczą i obwiniają Bogu ducha winnego prezesa banku narodowego.
Do nauki gamonie!!