polecam OPEN FINANCE tylko e trzeba dojechac albo do radomia albo do kielc :( doradzaja bezpłatnie. znają się na rzeczy :)
To chyba kiepsko zarabiasz,my przy jednej pensji wynoszącej nieco ponad 2 tys. dostaliśmy taki kredyt!
Ja brałem w PKO SA na Polnej i jestem zadowolony. Niska rata, mieszkanko swoje, na 3 osoby ponad 140 tys pensja tak jak pisał kolega wyżej 2200 netto czyli wystarczy jak 2 osoby pracują i zarobią ok 1100zl netto. Jedyny mankament to ten, że umowa powinna być bezterminowa a z tym chyba najciężej w Ostrowcu.
No i co że trzeba więcej zwrócić? Najlepiej nie myśleć o tym i tyle. Bank co miesiąc sam sobie pobiera ratę z konta i jest OK. Dach nad głową jest i to najważniejsze. Nie wyobrażam sobie mieszkania pod jednych dachem z rodzicami, bo młode małżeństwo powinno być na swoim. Gdy w alternatywie jest wynajem i płacenie odstępnego komuś to chyba lepiej spłacać sobie ratę kredytu. Kiedyś mieszkanie będzie można zostawić dzieciom, jeśli szczęście będzie sprzyjać i trafi się większa gotówka zawsze można spłacić wcześniej.
U mnie roczna stopa procentowa wynosi 3.24 ;)
To nie są głupoty. Tyle mam na obecną chwilę, co miesiąc przychodzi papier z banku i wszystko jest tam napisane. Kłamać nie mam powodu a ty nie musisz wierzyć gościu z 21:33 ;)
A w jakim banku masz ten kredyt?jeśli wolno spytać,bo jestem w trakcie zbierania ofert.
Stabilność, o którą pytasz, widzę chyba rzeczywiście inaczej. Bezpieczeństwa i stałości potrzebuję ze strony najbliższych mi osób i to jest dla mnie najważniejsze. Ludzie zmieniają miejsce zamieszkania z różnych powodów, też dlatego, że są różni i mają różne priorytety w życiu. Chcą poznawać świat, inne kultury, robić to, o czym marzą lub być tam, gdzie ich akurat potrzebują. Zobowiązania ograniczają i nierzadko decydują o przyszłości. Nie wiem, jak powinna wyglądać rodzina, ale wiem, jak wygląda moja i tych, których blisko znam. Nick wybrałam z przekory. Pozdrawiam.
Widać, że nie masz dzieci i rodziny. Mówisz o poznawaniu świata itd. Myślisz, że dla dziecka super sprawą są ciągłe przeprowadzki, nowe szkoły, nowi koledzy itd? Kredyt nie jest aż takim zobowiązaniem jak ty go widzisz..Jest pod zastaw mieszkania, które w razie takiej konieczności sprzedajesz i likwidujesz kredyt. Ile ludzi tyle opinii. Dla mnie to dobre rozwiązanie, bo przy obecnych zarobkach nigdy w życiu nie odłożyłbym takiej kwoty żeby kupić mieszkanie za gotówkę, na spłacanie rat jednak mnie stać. To, że mieszkanie wychodzi drożej zupełnie mi nie przeszkadza gdyż pieniądze nie mają dla mnie aż takiego znaczenia. Są rzeczą nabytą.. Dach nad głową jest dla mnie priorytetem. Ty oczywiście możesz uważać inaczej, to Twoje święte prawo...
W PKO SA, z tym że brałem 3 lata temu więc mogło się coś zmienić. Najlepiej idź i wypytaj o wszystko. Powodzenia ;)