https://www.youtube.com/watch?v=ki4n3DHy_V0
Jest Pani Janda, jest ponad 300 wniosków zawierających magiczne słowa: eko, zrównoważony rozwój, klimat, kryzys klimatyczny, itd.
Ale oprócz nich, są też i wybitne smaczki - pomysły, których nikt z nas by nawet po pijaku nie wymyślił, a jednak - okazały się tak ważne dla polskiej kultury, że dostały kupę kasy.
KPO Konkrety platformy obywatelskiej. Rośnie akcyza na alkohol ( niby to chodzi o nasze zdrowie) i na napoje słodzone. Uśmiechacie się? I to jest konkret.
I wzrasta podatek od wygranych z 10% do 15%. Szukają kasy, bo swoim złodziejom nie skąpią grosza.
A kto z lokalnego układu dostał kase z KPO na jakis jachcik albo inny zbytek?
NIkt nic ...
Ja mam..a co..tylko że za własną wypracowaną kasę
Jest mapa przecież. Łatwo znaleźć.
11.32 ale obnizaja od lokat i to sie ceni golodupcu
Kto wprowadził opłatę cukrową?
Pan Premier zatrudnia w rządzie coraz więcej ukraińców więc litości nie będzie.
Czemu jeszcze nikt nie siedzi w związku z nieprawidłowościami? Zabrakło kajdanek zespolonych?
Perspektywa Tuska w rządzie jest jak pozycja ziemniaka: albo go wykopią jesienią albo go posadzą wiosna.
Ciężko jest pojąć rozumowanie "stada"..wybrać kogoś na dyrektora firmy który robi wszystko w interesie konkurencji..to jakiś obłęd
Ciężkie jest życie jebaćpisa. Władza przejęta dwa lata temu miała być zaledwie preludium do zapewnienia brukselskiej nomenklaturze w Polen dożywotniej wybieralności. Miała być finezja, skuteczność, wyniki i niekończące się pasmo sukcesów po tym pisoskim nieudacznictwie. Tak widział świat standardowy jebaćpis jeszcze dwa lata temu.
A teraz? No wszystko wskazuje na to, że Donald wygenerował bandę frustratów karmionych dzień w dzień porażką, zarządzanych przez Tomka Lisa i Romka Giertycha, który swoją drogą cudnie zniknął nam z firmamentu polityki po tym, jak grozi mu 25 lat za to, co zrobił po wyborach prezydenckich.
Dzień po dniu karmią ich porażką. Miał dzwonić lekarz i pytać o zdrowie? I co? I według wszelkich danych stoimy w najdłuższych kolejkach w historii. Kwota wolna od podatku? No może i nie ma, podobnie jak Kotula skończonych studiów, ale jest za to najwyższy dług w historii III RP i obniżony ranking naszej gospodarki.
Mieli zlikwidować neoKRS i utworzyć Krajową Radę Sądownictwa w składzie zgodnym z Konstytucją. Efekt? Anna Maria Żukowska łączy się na posiedzenia neoKRS z wanny i bierze hajs "na poczet utrzymania siebie i swojego dziecka".
Pamiętacie, jak przypinali się do drzewek i pokazywali zdechłą wiewiórkę na pniu, krzycząc, że pisiory tną lasy na zabój? No to w 2024 roku o ponad 23 proc. wzrósł eksport drewna z Polski, z czego do Chin - o ponad 25 proc. a do Niemiec o 36%. A ta ustawa asystencka, na którą liczyli niepełnosprawni, bo im premier obiecał? Upadła bo... rząd nie ma pieniędzy na głupoty. Na solaria w pizzerii ma.
Dzięki odblokowanym środkom unijnym mieli zwiększyć dostępność lekarzy geriatrów oraz opieki długoterminowej. Tymczasem hajs idzie na jachty i prywatne interesy polityków Platformy Obywatelskiej.
A wiecie, że oni w tym amoku obiecali nawet w punkcie 60-tym "100 bzdetów", że odbudują polską tradycję hodowli świń? I tu akurat słowa dotrzymali, bo po tym, co zrobił Nawrocki Tuskowi i Sikorskiemu w ostatnich dniach silni razem kwiczeli jakbyśmy byli światowym potentatem świni hodowlanej.
Pamiętacie jeszcze, że obiecali zlikwidować Narodowy Instytut Wolności i 14 innych powołanych przez PiS agencji i instytutów, które miały być przechowalnią pisowskich aparatczyków? No to nie dość, że nie zlikwidowali żadnego, to jeszcze obsadzili je albo totalnymi głąbami, jak ten łysy przygłup tłumaczący, że go nie obchodzą biedni ludzie i powinniśmy przyjmować imigrantów tak jak rozkazują Niemcy. Są też tacy, jak Ruchniewicz, którego pozwolę sobie przemilczeć, bo napisałem o nim już wystarczająco dużo.
Jakby tego było mało, to PSL tworzy właśnie Instytut Witosa. Koszty? Na początek 10 mln zł. W kolejnych latach jego utrzymanie ma wynosić od 4 do 5 mln zł rocznie. Cel? Zatrudnić swoich, bo inaczej nigdzie by zatrudnienia nie znaleźli. Przypomnę tylko, że Radzie Muzeum Auschwitz przewodniczy Barbara Engelking, Michał Bilewicz, który mówił że kto głosuje na Nawrockiego, ten "podpala stodołę", jest członkiem Zespołu doradców ds. przeciwdziałania mowie nienawiści i przestępstwom motywowanym uprzedzeniami przy Ministrze Sprawiedliwości. I wy na to płacicie.
Mieli zlikwidować 42 stanowiska rządowych pełnomocników, zmniejszyć liczbę ministrów i wiceministrów. CPK? Leży. Atom? Kwiczy. A Arek Myrcha chwali się wynikami Orlenu. Dlaczego? Bo w 2023 było to 20,9 mld zł, a w 2022 aż 39,7 mld zł. Ale po objęciu rządów przez fachowców zysk zmalał do 2,8 mld zł, co oznaczało skurczenie się hajsu o ponad 85 % względem 2023 roku, a w 2024 roku dobiło do 5,9 mld. No to sami widzicie, że sukces! Wybaczcie Państwo, ale ich nie da się określić inaczej... to są idioci.
Wszystko, co się dało spieprzyć – spieprzyli. Leśniczy się śmieje, bo nigdy jeszcze tyle drewna nie wyjechało za granicę. Pacjenci płaczą, bo nigdy kolejki do lekarza nie były dłuższe. Rolnicy patrzą i nie wierzą, że ktoś im w żywe oczy opowiada o „polskiej wsi” w sytuacji, gdy świnie hoduje się tylko na konferencjach prasowych. A zwykły Kowalski? Kowalski dostaje w twarz mandatem, rachunkiem za prąd, albo widokiem ministra tłumaczącego, że bieda jest nieunikniona, bo przecież Niemiec tak każe.
To wszystko, proszę państwa, to nie jest kabaret. To jest Polska. Nasze państwo, nasza przyszłość, nasze dzieci. Oni mogą drwić, mogą kwiczeć, mogą tworzyć instytuty imienia każdego działacza, który ledwo odróżnia rolnika od kombajnu – ale my będziemy pamiętać.
Będziemy pamiętać, kto zadłużył kraj, kto roztrwonił szanse, kto sprzedał interes narodowy i wysługiwał się Berlinowi, Brukseli do tego stopnia, że nawet ten babciolub z Francji nami gardzi, nie wychodząc nawet z chałupy. Pamięć jest najgorszym przeciwnikiem każdego hochsztaplera.
No właśnie, hochsztaplera, takiego jak ty. Znowu nie podajesz źródła zamieszczonego tekstu udając jego autora. Mam nadzieję, że w końcu doczekasz się procesu sądowego, co powinno mieć miejsce już dawno.