Witam, da się gdzieś to dostać? Bałem w tesco, biedronce, carrefourze i centrum, nigdzie nie ma... dla porównania w Kielcach są w każdym jednym sklepie (tak wiem, już uciekam...)
Źle szukałeś, bo są we wszystkich z wymienionych sklepów.
Są w Groszku na Polnej zawsze.
Akurat osoba przed tobą nie dyskutuje o gustach,a o smakach.
Istotna różnica,podkreślam,jeśli nie zauważasz.
Ty się ogarnij (jak ja nienawidzę tego słowa,skąd ono przyszło i już zostało ?staram się nie mówić slangiem miejskim i mową potoczną)
Smak kulinarny,a smak (potocznie) artystyczny,czyli gust to dwie różne sprawy.
"O gustach się nie dyskutuje",czyli o upodobaniach (artystycznych)w różnych dziedzinach życia człowieka,jak architektura wnętrz,ulubiona muzyka,meble,hobby,kolory itd !
W tamtym poście była mowa o smaku kulinarnym, tym który odczuwamy na języku.Rozmawiamy w wątku o kotletach sojowych,a nie o dobrym smaku,czyli guście np.w wystroju mieszkania,czy ubiorze....
Gust i smak w jedzeniu się "gryzą". W jedzeniu wystarczy powiedzieć :lubię taki smak i mam takie upodobania,ulubione potrawy itd.
Myślę,że wytłumaczyłam jasno i zrozumiałaś.
smak to rzecz gustu czy ci sie to podoba czy nie, tak smak kulinarny, ktory odczuwamy na jezyku, JEDNEMU DANY PRODUKT SMAKUJE INNEMU NIE wiec wyjdz na dwor trollu, bo robisz z siebie idiote.
Tu nie chodzi o to czy mnie się podoba czy nie,nie o mnie o chodzi...
chodzi o wiedzę,prawdę,poprawność.
Smakuje - tak,ale nie "gustuje", kpw ? degustuję można powiedzieć,jeśli próbuję jedzenia w celu jego oceny.
Jak można mówić smak to rzecz gustu - smak w znaczeniu smak kulinarnym,słyszałaś ,żeby ktoś mówił,mam gust do konkretnego jedzenia,potrawy ?
Naprawdę tego nie rozumiesz,a właściwie mów jak chcesz,a najlepiej slangiem,a nie poprawna polszczyzną,a zapomniałam lubisz mówić gwarą - też można jak chcesz....wolny demokratyczny kraj.
Ja zrobiłam co do mnie należy i mam czyste sumienie.
Dziękuję za obelgę,skoro już brakło ci argumentów,nie obraziłaś mnie,jestem wyrozumiała.
jesli sie nie potrafi przyrzadzic to faktycznie moze nie smakowac
Potwierdzam, są w wiekszości wymienionych sklepów. Też kupuję w Groszku :)
aha mowilem o tym malym tesco jakby co, do duzego jechac tylko po to nie ma sensu, w biedronce mowili, ze w ogole czegos takiego nie sprzedaja, w centrum sie skonczyly i nie wiadomo kiedy dostawa, w carrefourze nie widzialem w ogole.
Dziwne, chyba ludzie dostali nagle jakiegos wielkiego apetytu na te kotlety i wszystko wykupili:) Ostatnio kupowalam w leclerku i byl spory wybor. Z drugiej strony mozna zawsze cos innego uklecić po wegetariańsku. Polecam burgery z peczaku, pyszne i mozna zrobic na zapas ;)