Kot szaro - biały przybłąkał się na Polnej (okolice liniowca) - może komuś zginął?
wejdz na strone animals ostrowiec tam pojawi sie spis i wejdz w forum
Zrób zdjęcie kotka i dodaj na tablica.pl do działu zwierzęta zaginione/znalezione
Chyba nie ma szans na odnalezienie właściciela :( Dałam kotkowi jeść to łykał jakby nigdy nie jadł - raczej bezdomny. A może ktos chciałby przygarnąć ? Ja nie mogę bo mam już 3 w domu i mogłaby by być walka. Problem w tym że mogę go przetrzymac tylko do 16 tej (jest u mnie w biurze) i będę musiała dzwonić na Straż Miejską żeby go zabrali. Aż serce mi się kraje. Może ktoś by przygarnął ? Obiecuję zrobić "wyprawkę" żywieniową :)
To tym bardziej szybciutko rób zdjęcia i wrzucaj na tablicę!Może ktoś przygarnie kotka.Ja mam w domu 4 znajdki kocie i też nie przepadają za sobą,mijają się z daleka.Dobrze,że mam kilka kaloryferów to każdy kocurek ma swój grzejniczek :)
Najłatwiej oddać do schroniska,od rana odkąd znalazłaś kotka mogłaś dać przynajmniej kilka ogłoszeń na strony internetowe bezpłatne :/ Nie wszyscy czytają to forum,a ogłoszenia bardzo dużo ludzi sprawdza!
Najłatwiej to gościu z 13.44 byłoby gdybyś go przygarnął.... albo spytał znajomych... Ja nie kopnęłam tego kociny tylko dałam jeść i przechowałam ile mogłam, dałam znać na forum i do animalsów - (w pracy!) - ciekawe czy Ty byś tak postąpił? Zapraszam - może weźmiesz go na resztę dnia i pododajesz ogłoszenia jeśli masz czas? Co za ludzie - tylko krytyka - pomocy zadnej.....
Ja mam w domu 4 przybłędy kocie.I wyobraź sobie,że też nie kopnęłam tych kotów tylko się nimi zaopiekowałam!I też wyobraź sobie w pracy,podczas przerwy śniadaniowej udało mi się kilka m-cy temu dodać kilka ogłoszeń,właśnie np na tablicę czy gumtree.Niestety nikt kotków nie chciał i zostały u mnie.Dało się?Dało!
zgadzam sie z toba najlatwiej krytykowac innych a samemu nic nie robic.
A Ty gościu z 16.12 co zrobiłeś w sprawie kotka?Wszyscy tacy święci a jak co do czego to nie ma się czym pochwalić.
zebys wiedzial ze duzo.doradzilam by oglosic to na forum animalsow.kilkaktotnie sama szukalam domu dla kotkow i pieska i udalo sie co nie bylo latwe.a w domu mam 3 letniego kotka ktorego przygarnelam.jeszcze malo.
Ja przygarnęłam 4 kotki,też znajdy.Też się nie "dogadują" ze sobą,ale nie miałam sumienia ich wywieźć od razu do schroniska.Zresztą wtedy u nas nawet schroniska nie było.Nie będziemy się tu zresztą licytować.Podpowiedziałam żeby wrzucić na tablicę czy inne strony,bo wystarczy,że na forum animalsów spojrzysz jak mało jest wyświetleń ogłoszeń,mało kto tam czyta.Zresztą,nieważne,dajmy spokój jałowej dyskusji i licytowaniu.Pozdrawiam.Oby kotek trafił w dobre ręce.
zgadzam sie z toba tylko jak ktos cie atakuje to sie bronisz bo wiesz ze nie ma racji