Znaleziono kota (lub kociczkę) w okolicy McDonalda. Jest zadbany i oswojony. Wygląda dobrze więc musiał komuś uciec. Właściciela lub osobę zainteresowaną kotkiem proszę o kontakt.
Muszę szybko znaleźć mu dom gdyż nie może u mnie pozostać :(
ogłoszenie:
ostrowiecnr1 . pl /ogloszenie/znaleziono-kota/
Czemu go wzięłaś? Koty to wędrowcy, więc może po prostu się włóczył?
Kamienicy naprzeciw Mc Donalda widziałam kiedyś panią wołającą i karmiącą koty. Nie wiem czy koty są jej czy tylko je dokarmia.Ten znaleziony przez Ciebie pewnie pochodzi z tego stada.
a jak wyglada bo mi zginal tydzien temu
o tak:
ostrowiecnr1 .pl/ogloszenie/znaleziono-kota/ (proszę usunąć spację przed pl)
A jak wyglądał ten zaginiony kot bo znajoma znalazła burego w okolicach Iłżeckiej.
Ludzie czemu Wy zabieracie koty ze swoich rewirów?Może ten kot wyszedł coś upolować, i wróciłby bez problemu do domu a jakas ''ciocia kociara'' wzięła go do siebie i tym samym utrudnia mu powrót do domu.
no no na siłę taka ciocia się zaopiekuje i upasie kotka :) a kotek i tak dlugo nie pozyje bo to zwierzęta wyjątkowo głupie leca wprost przed koła z rowu juz takich przejechałem z 10
I ciebie anty kiedyś ... trafi!
poprosze o twarde dowody ze to nie sa glupie zwierzeta bo inaczej cie donek rychło zamknie w tworkach
Głupi to możesz być np. ty. A koty to widząc światła lub słysząc hałas po prostu panikują. Taka natura. Doedukuj się, bo to wiedza z gimnazjum zdaje się.